siedzę na działce. Zeszły rok zszedł na mocnym remoncie domku (czyszczenie z starej farby, malowanie - 2 razy fasad, 2 malowanie - dach, łatanie dziur, rynny, drzwi, tapety, podkłady). Ogródek duży. Jak liczyłem na samym remoncie domku jestem do przodu minimum 20 - 30 tyś zł. Plus budowa kuchni. Sam to robiłem.
@makler___gieldowy: Spoko, tylko to robisz na działce. Jak coś spierdzielisz to trudno, spać gdzie masz. Trudniej jednak uczyć się czegoś od zera na inwestycji, pod którą zakredytowałeś się pod korek, albo wydałeś oszczędności życia i będziesz z tym żył kolejne 30 lat.
@Iskaryota: generalnie umówmy się, mam sąsiada, też na działce, fajny facet, zbudował sąsiadowi 2 domy, jeden miał być dla córki, poszedł po pół roku. Myślę, że inwestor sprzedał z zyskiem jakieś 300 - 400 tyś po odcięciu kosztów. Da się, da się, trzeba chcieć.
Sam byłem pod wielkim podziwem jak facet sam stawia belki, krokwie, dach sam położył. Tutaj nie ma filozofii. Najważniejsze dobrze przykręcić i dobrze zakitować aby nic
@camelinthejungle: I prawidłowo. Mniejsze zło, stało się jeszcze mniejszym złem po tej debacie. Obity prymityw batyr pokazał się jakim jest nieogarniętym bucem, który nigdy nie będzie się nadawał na stanowisko prezydenta.
Do tej pory imo zawodził, brakowało mu inicjatywy, nie dawał sobie rady z atakami ze wszystkich stron i podbijało to wrażenie bardzo nieokreślonych poglądów.
@camelinthejungle: Myślę, że głównym powodem był najazd z zaskoczenia przez wszystkich koalicjantów i wyjątkowa pobłażliwość wobec Karola. W efekcie Rafał nie tylko zbierał ataki od Konfopisu ale też od koalicjantów i to go ścięło. Na pisowskie obelgi i fałsz napewno był przygotowany, ale dostał takiego noża
@RickLittleBrick: No tak.Przecież druga fala idzie na Odrze z Górnego Śląska. W 1997 Wrocław zmagał się obiema, które się połączyły. Jeżeli Racibórz zadziała to teraz Wrocław będzie zmagał się z jedną. Są podobno jeszcze dodatkowe nowe zbiorniki za Nysą.
#powodz jedynym plusem z tej pieprzonej powodzi jest fakt, że wrzuciłem bandę szurów i śmieszków, których bawi to, że ludzi stracą dobytek życia, na czarną listę. Tusk przyjechał robić wały do Głuchołaz, no w cholerę śmieszne, boki zrywać. Tama w Międzygórzu przeleje się o 21:37 hahahahaha
Pamiętam powódź z 1997, przez kilka dni obserwowaliśmy stan wody przy moście Pomorskim, niewiele brakowało aby go woda zabrała. O zbliżającej się fali powodziowej słuchaliśmy w radio. Rodzice zrobili zapasy jedzenia i czekaliśmy co będzie. Naszą ulicę zalało akurat w moje urodziny, pamiętam że długo nie było prądu, lodówka szybko przestała trzymać, więc rodzice gotowali na potęgę wszystko by jak najmniej się popsuło, więc jedzenia było
Polska ma całkiem dobrze przygotowaną strategię przeciwpowodziową. Doświadczenia z 1997 i kolejnych kryzysow z lat 00 plus pieniądze unijne nie poszły na marne. Ludzie i służby też zrobiło dobrą robotę na te opady.
Paradoks sytuacji polega na tym, że jak wszystko zadziała i nigdzie nie wyleje, to ludzie powiedzą, że wszczęto panikę i wszyscy jesteśmy lemingami, a jeśli gdzieś wyleje, to że to nieudaczne państwo z dykty i też jesteśmy lemingami z
źródło: Zdjęcie z biblioteki
Pobierz