Ale sypiecie dzisiaj plusikami, nocna.
@Gaukoleilo: pełna kulturka się wie
- 80
@Niespiel: tendy plusy weszli ↗️
- 2479
Parę dni temu minął rok od mojego powrotu do Polski po dwuletnim pobycie w UK. Czas na małe podsumowanie.
Wiele mówi się o emigracji, przede wszystkim o pieniądzach, ale także o stylu życia i swoistej 'lekkości bytu' który cechuje państwa Europy Zachodniej. Muszę się do tego ustosunkować.
Do Anglii wyjechałem mając dwadzieścia lat, nie z konieczności, ale z ciekawości i dlatego, że nie wiedziałem co mam dalej robić w życiu. Kilka miesięcy wcześniej rzuciłem nieperspektywiczne studia i szukałem czegoś ciekawego. Trafiła się okazja do wyjazdu na Wyspy. Do znajomych. Znajomych którzy mnie przy okazji okradli, ale o tym mówić nie będę, bo historia ta jest dość pokręcona, a co więcej te parę funtów które straciłem nauczyły mnie wielu przydatnych rzeczy. Tak więc nie jechałem w ciemno.
Pracowałem,
Wiele mówi się o emigracji, przede wszystkim o pieniądzach, ale także o stylu życia i swoistej 'lekkości bytu' który cechuje państwa Europy Zachodniej. Muszę się do tego ustosunkować.
Do Anglii wyjechałem mając dwadzieścia lat, nie z konieczności, ale z ciekawości i dlatego, że nie wiedziałem co mam dalej robić w życiu. Kilka miesięcy wcześniej rzuciłem nieperspektywiczne studia i szukałem czegoś ciekawego. Trafiła się okazja do wyjazdu na Wyspy. Do znajomych. Znajomych którzy mnie przy okazji okradli, ale o tym mówić nie będę, bo historia ta jest dość pokręcona, a co więcej te parę funtów które straciłem nauczyły mnie wielu przydatnych rzeczy. Tak więc nie jechałem w ciemno.
Pracowałem,
- 292
- 252
@demagog: ja to rozumiem tylko w UK - pracowales w roznych godzinach (jak to na magazynie) przez co miales utrudnione kontakty socjalne, zaczales pic, i stwierdziles ze wracasz do Polski. Tu dostales normalna prace biurowa (zakladam ze 9-17). Masz regularne godziny pracy i czas na spotkania ze znajomymi, dziewczyna itp i mimo gorszych zarobkow jestes szczesliwy.
A nie myslales czasem ze jak bys w UK mial prace w normalnych regularnych
A nie myslales czasem ze jak bys w UK mial prace w normalnych regularnych
konto usunięte via Android
- 2415
- 5876
#sylwester #sadstory #feels
Wczoraj sylwester u znajomego. Trochę się spóźniłem i wpadłem dopiero około 21. Ostatnie dni były trochę ciężkie i męczące, więc szedłem z nastawieniem, że trochę się napiję, wyluzuję ze znajomymi. Nie miała to być jakaś wielka balanga, raczej zwykła domówka w gronie najbliższych znajomych. U tego kolegi trochę ciężka atmosfera, bo ich dziewięcioletnia córka choruje na białaczkę od niedawna. Pomimo tego, nalegali, że
Wczoraj sylwester u znajomego. Trochę się spóźniłem i wpadłem dopiero około 21. Ostatnie dni były trochę ciężkie i męczące, więc szedłem z nastawieniem, że trochę się napiję, wyluzuję ze znajomymi. Nie miała to być jakaś wielka balanga, raczej zwykła domówka w gronie najbliższych znajomych. U tego kolegi trochę ciężka atmosfera, bo ich dziewięcioletnia córka choruje na białaczkę od niedawna. Pomimo tego, nalegali, że
@1234samnie: płakałem jak to czytałem
konto usunięte via Android
- 746
@1234samnie: przy takiej pięknej historii nawet głupio przysrać się o kretyńskie pole
- 1284
Różowy ciężko zmienić.
- 12
@ColdMary6100: zdjęcie w oryginale było w kolorze. A niżej inny kadr. Jakby co ul. Hoża 42, Warszawa.
- 1405
Jakie to prawdziwe ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Mąż robi jajecznicę. Nagle żona wpada do kuchni.
- Ostrożnie!!! – krzyczy. – UWAŻAJ!!! Więcej masła!!! Cholera, smażysz za dużo jajek na raz!!! ZA DUŻO!!! Mieszaj! MIESZAJ SZYBCIEJ!!! Dodaj jeszcze masło!!! GDZIE JEST MASŁO??? Jajka się przykleją!!! UWAŻAJ!!! Powiedziałam – UWAŻAJ!!! NIGDY mnie nie słuchasz, jak robisz jajecznicę!!! NIGDY!!! Odwróć jajka!!! SZYBKO!!! Nienormalny jesteś??? Całkiem cię pogięło??? SÓL!!!
Mąż robi jajecznicę. Nagle żona wpada do kuchni.
- Ostrożnie!!! – krzyczy. – UWAŻAJ!!! Więcej masła!!! Cholera, smażysz za dużo jajek na raz!!! ZA DUŻO!!! Mieszaj! MIESZAJ SZYBCIEJ!!! Dodaj jeszcze masło!!! GDZIE JEST MASŁO??? Jajka się przykleją!!! UWAŻAJ!!! Powiedziałam – UWAŻAJ!!! NIGDY mnie nie słuchasz, jak robisz jajecznicę!!! NIGDY!!! Odwróć jajka!!! SZYBKO!!! Nienormalny jesteś??? Całkiem cię pogięło??? SÓL!!!
- 355
@Ekavel: tylko że źle zrobiona jajecznica nie zabije całej rodziny lub w najlepszym wypadku nie będzie trzeba płacić rachunku za blacharza (✌ ゚ ∀ ゚)☞
@Ekavel: Kobieta nie potrafi dobrze jezdzic samochodem. Natomiast mezczyzna potrafi i prowadzic dobrze samochod i dobrze gotowac. Takze zart nietrafiony.
- 1972
Martwe strefy ciężarówki. Osoby w żółtych polach są niewidoczne dla kierującego ciężarówką.
#januszemotoryzacji #szeryfdrogowy #bezpieczenstwo
#januszemotoryzacji #szeryfdrogowy #bezpieczenstwo
- 1500
Skargi to ciekawa część mojej pracy. W ostatnich 3 latach złożono ich na mnie (i mój zespół) chyba z pięć. Każda z nich szczegółowo rozpatrzona przez specjalny zespół. I każda z nich była bezzasadna. Jedna z nich zabolała najbardziej. Wpłynęła po UDANEJ reanimacji. Przez prawię godzinę walczyliśmy o życie człowieka, wykładowcy który padł podczas zajęć (na Ruczaju, Kampus UJ). Facet miał duże szanse, bo co rzadko się zdarza, świadkowie (studenci), podjęli reanimację.
@Korba112: ten wpis nie ma sensu, bo każdy jest głodny absurdu, a ty ucinasz w najlepszym momencie.
- 380
- 2940
Wczoraj mój chrześniak - 9 level, dostał jedynkę z plastyki. Przeżywa to bo jego pierwsza ''jedynka'', tym bardziej, że jest maniakiem na punkcie rysowania. W klasie mieli namalować rysunek który miał zawierać 2 motywy - kobietę/dziewczynkę i ptaszka. I dzieci rysowały jakieś polanki z ptaszkami, ogródki itd, mój chrześniak narysował to. Praca została oceniona na NDST, bo niezgodna z tematyką.... zatem Nauczycielce wielki H-j w Serce jak stąd do Salt Lake City
- 1281
@Niedokonczone_Zdani: Nie wierzę, że dzieciak sam na to wpadł, a potem dostał za to szmatę.
- 534
TROLL ALERT:
Przecież @Niedokonczone_Zdani to @Meth_Damon. Wykopki łykają jak młode pelikany ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Przecież @Niedokonczone_Zdani to @Meth_Damon. Wykopki łykają jak młode pelikany ( ͡° ͜ʖ ͡°)
- 3603
A co mi tam...:D
Ile plusów tyle kilometrów przejadę do końca roku ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Ile plusów tyle kilometrów przejadę do końca roku ( ͡° ͜ʖ ͡°)
- 44
@Przemektyka: +1, cierp na chłodzie
- 50
- 660
Braterska miłość bez granic.
Kiedy 6 sierpnia 1945 roku Amerykanie zrzucili b---ę atomową na Hiroszimę, nikt do końca nie przewidział skutków tej katastrofy. Trzy dni później Amerykanie zrzucili kolejną b---ę, tym razem na Nagasaki. Zginęło 75 tysięcy osób, znacznie więcej zachorowało w późniejszych latach na chorobę popromienną i różne nowotwory. Jedną z osób poszkodowanych w katastrofie był chłopiec przedstawiony na fotografii.
Choć jego imię i nazwisko pozostają nieznane, wiemy o nim sporo. Dziecko miało około 10 lat i uratowało się z katastrofy. Niestety, w wyniku nalotu zginęli wszyscy jego bliscy. Osierocony chłopiec przetrwał wraz z młodszym bratem, którego nosił przywiązanego na plecach. Dziecko miało pochyloną głowę i wydawało się, że bardzo mocno śpi. Jego starszy brat, wyprostowany, bez butów i z poważną miną, przyszedł w pobliże stosu pogrzebowego, na którym palono zwłoki ofiar katastrofy.
Stał
Kiedy 6 sierpnia 1945 roku Amerykanie zrzucili b---ę atomową na Hiroszimę, nikt do końca nie przewidział skutków tej katastrofy. Trzy dni później Amerykanie zrzucili kolejną b---ę, tym razem na Nagasaki. Zginęło 75 tysięcy osób, znacznie więcej zachorowało w późniejszych latach na chorobę popromienną i różne nowotwory. Jedną z osób poszkodowanych w katastrofie był chłopiec przedstawiony na fotografii.
Choć jego imię i nazwisko pozostają nieznane, wiemy o nim sporo. Dziecko miało około 10 lat i uratowało się z katastrofy. Niestety, w wyniku nalotu zginęli wszyscy jego bliscy. Osierocony chłopiec przetrwał wraz z młodszym bratem, którego nosił przywiązanego na plecach. Dziecko miało pochyloną głowę i wydawało się, że bardzo mocno śpi. Jego starszy brat, wyprostowany, bez butów i z poważną miną, przyszedł w pobliże stosu pogrzebowego, na którym palono zwłoki ofiar katastrofy.
Stał
@SirPsychoSexy: Słyszałeś o tym jak cesarscy żołnierze bronili małych wysepek na Pacyfiku, jak bronili Okinawy? Pomyśl sobie o ofiarach oblężeń Kioto, Tokio, Osaki, itp. Lepiej zniszczyć dwa miasta niż cały kraj.
Oczywiście nie neguję tragedii i strasznej śmierci jaka spotkała tych ludzi, ale gdyby nie oni to zginąć mogłyby miliony Japończyków i setki tysięcy Amerykanów.
Oczywiście nie neguję tragedii i strasznej śmierci jaka spotkała tych ludzi, ale gdyby nie oni to zginąć mogłyby miliony Japończyków i setki tysięcy Amerykanów.
@TheFriendlyNeighbor: @CzarnyOwiec: Macie rację. Nie neguję niczego, nawet nie chcę zagłębiać się w temat. Chodzi o kretyńskie dopisywanie jakiejś "lewackiej logiki". Co to w ogóle znaczy? Kto konkretnie przedstawiał taką logikę? To jest bzdurne i dlatego napisałem do pana Liberty, że ma wyprany mózg.
- 2132
Skisłem dziś w pracy.
Pracuję jako sprzedawca GSM, skup, sprzedaż itd.
Klienci, którzy mi się trafili okazali się idealną definicją #januszebiznesu i to w 100%.
Do
Pracuję jako sprzedawca GSM, skup, sprzedaż itd.
Klienci, którzy mi się trafili okazali się idealną definicją #januszebiznesu i to w 100%.
Do
- 531
@siwymaka: czy to przeciek Mafia3?
- 2556
Mam 2 rocznego synka. Troszkę już mówi (pojedyncze słowa). Jakiś czas temu mówi do mnie:
I wziął moją paczkę fajek i wyrzucił do śmieci. Minęły 3 tygodnie - tyle już nie palę.
Miałem
Tatusiu nie pal... niedobe... ja nie ce... wyrzucić
I wziął moją paczkę fajek i wyrzucił do śmieci. Minęły 3 tygodnie - tyle już nie palę.
Miałem
- 1504
konto usunięte via Android
- 356
Świetna zabawa, gratuluję tak kreatywnego taty.
- 541
@vince87: Może to był szyfr, a Ty ledwo uszedłeś z życiem?
- 1288
Dyrekcja jednej z warszawskich szkół miała problem z grupką 12-letnich dziewcząt, które zaczynały malować usta szminką. Właściwie nie byłoby w tym nic złego, gdyby nie to, że dziewczyny malowały się w szkolnych łazienkach, a następnie przyciskały usta do luster, zostawiając na nich codziennie dziesiątki odcisków. Każdego wieczoru sprzątaczka wiele czasu poświęcały aby je wyczyścić, a następnego dnia były one znowu brudne. W końcu dyrektor zdecydował, że coś z tym trzeba zrobić i
A tak przy okazji.
- 69
@niesmialy:
@pan_koralgol: patrzcie tutaj, wylądowałem w Poznaniu na Ławicy wychodzę na zewnętrzną a tam... tadammmm ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@pan_koralgol: patrzcie tutaj, wylądowałem w Poznaniu na Ławicy wychodzę na zewnętrzną a tam... tadammmm ( ͡° ͜ʖ ͡°)
- 1095
#coolstory #truestory
Wracam sobie dzisiaj z pracy, skręcam do Polo po jakieś żarcie, idę do kasy. Przede mną jakaś staruszka. Nakupowała słodyczy, jakichś wędlin, pytała przy kasie o jakieś wino 'lepsze, ale nie za drogie' (wzięła jakieś za 27). Widać, że zmęczona życiem, przygarbiona, pomarszczone, trzęsące się ręce, rzadkie, siwe włosy. Miałem czas się przyjrzeć bo sporo się j----a z pieniędzmi (nabiło jej jakoś koło 150 zł), dała ileś banknotów, a resztę dopłaciła bilonem. Trochę się w-------m, że to tyle trwa no ale nic. Zaczęła pakować zakupy, podchodzę do kasy, ciach ciach i odchodzę (no prawie, bo kasjerka się dopiero uczyła i nie znała kodu na bułki).
Skręciłem jeszcze po gazetę i tu też się w-------m bo jakaś baba, na oko z 30-40 lat najpierw zastanawiała się co kupić i pytała kasjerkę o jakieś g---o-pisemka, a potem też grzebała w bilonie, którego i tak jej brakło i dała dychę -.-. Kupiłem, wychodzę, idę na parking i ruszam.
Jak
Wracam sobie dzisiaj z pracy, skręcam do Polo po jakieś żarcie, idę do kasy. Przede mną jakaś staruszka. Nakupowała słodyczy, jakichś wędlin, pytała przy kasie o jakieś wino 'lepsze, ale nie za drogie' (wzięła jakieś za 27). Widać, że zmęczona życiem, przygarbiona, pomarszczone, trzęsące się ręce, rzadkie, siwe włosy. Miałem czas się przyjrzeć bo sporo się j----a z pieniędzmi (nabiło jej jakoś koło 150 zł), dała ileś banknotów, a resztę dopłaciła bilonem. Trochę się w-------m, że to tyle trwa no ale nic. Zaczęła pakować zakupy, podchodzę do kasy, ciach ciach i odchodzę (no prawie, bo kasjerka się dopiero uczyła i nie znała kodu na bułki).
Skręciłem jeszcze po gazetę i tu też się w-------m bo jakaś baba, na oko z 30-40 lat najpierw zastanawiała się co kupić i pytała kasjerkę o jakieś g---o-pisemka, a potem też grzebała w bilonie, którego i tak jej brakło i dała dychę -.-. Kupiłem, wychodzę, idę na parking i ruszam.
Jak
- 1082
Mirki co beka xD Mama wyjeżdża czasami do Katowic opiekować się starszą Panią. Wróciła niedawno i opowiada mi co przydarzyło się sąsiadom. Mianowicie, sąsiedzi kupili całkiem nowe rowery, elegancja francja, nie mogli się nachwalić. Mieli syna, gość koło 18-19 lat, zostawił rowery w korytarzu i mówi że zaraz schowa, wszystko będzie git, ale oczywiście zapomniał. Jeden z rowerów oczywiście zniknął. Sąsiedzi od razu zawiadomienie na policje i te sprawy.
Mija dzień, wstają rano, wychodzą na korytarz a tu rower stoi, a przy nim karteczka z napisem "Przepraszam za pożyczenie roweru i jednocześnie dziękuję, gdyż dzięki niemu nie spóźniłem się do pracy. W zamian za problem dołączam bilety na wieczorny seans do kina".
Wszystko byłoby pięknie, ale tutaj punkt kulminacyjny. Sąsiedzi oczywiście do kina poszli, wszystko pięknie, śmiali się z całej sytuacji wracają do domu i zgadnijcie co?
Mija dzień, wstają rano, wychodzą na korytarz a tu rower stoi, a przy nim karteczka z napisem "Przepraszam za pożyczenie roweru i jednocześnie dziękuję, gdyż dzięki niemu nie spóźniłem się do pracy. W zamian za problem dołączam bilety na wieczorny seans do kina".
Wszystko byłoby pięknie, ale tutaj punkt kulminacyjny. Sąsiedzi oczywiście do kina poszli, wszystko pięknie, śmiali się z całej sytuacji wracają do domu i zgadnijcie co?
- 285
- 137
@CassioPeja: Opowieść starsza niż pokłady wungla na śląsku ;)
Psycholog podczas wykładu na temat zarządzania stresem przeszedł się po sali. Gdy podniósł szklankę z wodą, wszyscy pomyśleli że zaraz zada pytanie "czy szklanka jest w połowie pusta czy pełna". Zamiast tego, z uśmiechem na ustach, zapytał "ile waży ta szklanka?".
Odpowiedzi były różne, od 200 g do 0,5 kg
Psycholog odpowiedział: "Nie jest istotne ile waży ta szklanka. Zależy ile czasu będę ją trzymał. Jeśli potrzymam ją minutę to nie problem. Gdy potrzymam ją godzinę, będzie mnie boleć ręka. Gdy potrzymam ją cały dzień, moja ręka straci czucie i będzie sparaliżowana. W każdym przypadku szklanka waży tyle samo, jednak im dłużej ją trzymam tym cięższa się staje.
Kontynuował:
Odpowiedzi były różne, od 200 g do 0,5 kg
Psycholog odpowiedział: "Nie jest istotne ile waży ta szklanka. Zależy ile czasu będę ją trzymał. Jeśli potrzymam ją minutę to nie problem. Gdy potrzymam ją godzinę, będzie mnie boleć ręka. Gdy potrzymam ją cały dzień, moja ręka straci czucie i będzie sparaliżowana. W każdym przypadku szklanka waży tyle samo, jednak im dłużej ją trzymam tym cięższa się staje.
Kontynuował:
konto usunięte via Android
- 98
@Unicorne: ja p------e,nie masz co do garnka włożyć, wyluzuj, żryj gruz, tylko się nie stresuj
- 113
@Mysiunia_: Ja p------ę. Zawsze pod jakimś motywacyjnym tekstem musi znaleźć się jakaś cebula i biadolić jak jest źle. Jak nie masz co do gara włożyć to po pierwsze g---o nas to obchodzi a po drugie jest 10, powinnaś być w pracy.
W życiu bym nie chciał takiej żony.
W życiu bym nie chciał takiej żony.
- Gorzów Wlkp.
I psa też
I jego rodziców też
Rodziców rodziców psa też
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora