@lawniczak: mam skierowanie na badania do lekarza medycyny pracy więc bardzo dobrze ( ͡º͜ʖ͡º) tylko teraz w przychodni do której mnie skierowali nie odbierają po 30 telefonach XDD ; - ;
jestem już po wizycie u psychiatry. ʕ•ᴥ•ʔ Najbardziej obawiałem się reakcji na przerwane leczenie, ale nie czułem się oceniany, więc to już połowa sukcesu. Pani bardzo sympatyczna, poświęciła mi dużo czasu, żeby dogłębnie zrozumieć problem, a jej rady naprawdę miały wartość a nie były tylko gadaniem, żebym czuł, że cokolwiek robi. Czerwona lampka zaświeciła mi się jedynie kiedy zapytała twardym tonem "jakie jest prawdopodobieństwo że nie zrobi pan
Mirki, po kilku latach prób dźwignięcia moich problemów samemu dzisiaj wracam pod skrzydła psychiatry ʕ•ᴥ•ʔ zobaczymy jak będzie i jak potoczy się leczenie miłego dnia wszystkim 乁(♥ʖ̯♥)ㄏ #depresja #przegryw
@Przegrywiusz: psychicznie już nie wyrabiałem, żeby mieć coś ciekawego do wniesienia na tag ( ͡°ʖ̯͡°) dzięki wielkie, to chyba moja ostatnia wola ratunku, jak nie wyjdzie to nie wiem jak to się potoczy dalej (╯︵╰,) trzymaj się kolego również
Nie rozumiem ludzi którzy zabijają pająki. Siedzi taki najczęściej w rogu na suficie albo za szafką, ma kompletnie w------e na Twoje istnienie. Jak się do niego zbliżysz to najczęściej ucieka. Łapie muchy i inne owady więc jest choć śladowo pożyteczny. Dlaczego specjalnie walić go kapciem i zabijać? Mnie bardziej w-------ą owady które latają i siadają na mnie, a taki pająk jak tylko się do mnie nie zbliża to może sobie żyć ile
@BLiNDEAD: byłem sojusznikiem pająków dopóki nie zaczęły mnie gryźć, nie wiem skąd powychodziły j----e ale w ciągu 2 tygodni 3 ugryzienia, koniec tego dobrego, wojna to wojna.
lipiec i sierpień to zdecydowanie najgorszy czas w ciągu całego mojego życia, #depresja jeszcze nigdy mnie tak nie p---------a. już w ogóle nie czuję się już człowiekiem i jakieś tabletki mają mnie od tego uratować? ( ͡°ʖ̯͡°) #przegryw
@zarodziec_malaryczny997: nigdy nie zapomnę jak w 4 klasie na historii mieliśmy właśnie zrobić drzewo genealogiczne i ja chciałem małe drzewko; mnnie, braci, rodziców i dziadków, a ojciec wziął sobie za honor zrobić mi najbardziej d------e drzewko, popożyczał od rodziny zdjęcia wszystkich, żon wujków z d--y, obdzwaniał żeby się dowiedzieć "pradziadek Maryś od waszej strony to był Marian czy Maurycy?", w noc przed oddaniem k----ł na mnie że mi się zachciało
Prawda jest taka, że nie ma najmniejszych szans i wygra wiodąca opcja. To już po wynikach I tury było praktycznie pewne. Ja jeszcze jak nasłuchałem się w pracy gdzie byłem 1/60 osób innego zdania to wolałem nic nie mówić i przemilczeć.