Historia z trgo tygodnia. Baba coś kombinowała przy wyjeżdżaniu suvem z miejsca parkingowego, tak nakombinowała, że uszkodziła chłopu stojącą prawidłowo beemkę. Co zrobiła baba? No oczywiście, że taktycznie spi******ła nie zostawiając notki. Przecież co się ma mąż denerwować czy krzyczeć. Zarysowanie, to się zrzuci na jakiegoś frajera i będzie spokój na chacie.
Otóż niekoniecznie, wracając do domu widziałem całe zajście, mało tego mam cześć akcji na kamerce sportowej. Panu w BMW zostawiłem
Otóż niekoniecznie, wracając do domu widziałem całe zajście, mało tego mam cześć akcji na kamerce sportowej. Panu w BMW zostawiłem
Człowiek ze zdjęcia to Elżebieta Witek, pisowski były marszałek sejmu. Załatwiła z Legnickim szpitalem, że jej mąż, w stanie wegetatywnym, był podpięty do aparatury sztucznie podtrzymującej go przy życiu, bez żadnych nadziei na wyleczenie/wyzdrowienie przez 2 lata, na oddziale OIOM, gdzie jest tylko 10 łóżek. 10 łóżek OIOM w promieniu kilkudziesięciu kilometrów. Dodam, że na OIOM nie można leżeć dłużej
mi poprawia humor jak siedzi w tym sejmie z miną skwaszoną, bo nie chcieli tego na wicemarszałka,
zamknąć, osądzić, zakopać
Zobaczymy. Za dużo tych komisji, obietnic i wypowiedzianych wielkich słów żeby się zatrzymać na pogadankach podczas komisji. Jak PAD opuści stołek tak naprawdę powinno się rozkręcić na grubo