Mirki, gdzie w obecnych czasach generuje się sensownie wyglądające CV? Nie mam problemu z płatnością, ale chce wygenerować raz, a nie subskrybować na rok. Dobrze by było, aby dało się zrobić export, aby za te 2-3 lata zaktualizować.
@Polished_RAW W LaTeXu, nie latexie :) Litery Τ, Ε i Χ reprezentują greckie litery, odpowiednio tau, epsilon oraz chi, tworzące początek greckiego słowa τέχνη (technē) oznaczającego sztukę lub rzemiosło, od którego pochodzi wyraz technika.
Mirki i mirabelki, ktoś się nie bał i zaj*bał we Wrocławiu te dwa drzewa. Nie robię sobie dużych nadziei na odzyskanie, bo ten kto wie, jak się nimi zająć, to ich nie kupi, a kto nie wie, to straci je w kilka dni. Nie chodzi nawet o ich
Mirki i mirabelki, ktoś się nie bał i zaj*bał we Wrocławiu te dwa drzewa. Nie robię sobie dużych nadziei na odzyskanie, bo ten kto wie, jak się nimi zająć, to ich nie kupi, a kto nie wie, to straci je w kilka dni. Nie chodzi nawet o ich
Mirki i mirabelki, ktoś się nie bał i zaj*bał we Wrocławiu te dwa drzewa. Nie robię sobie dużych nadziei na odzyskanie, bo ten kto wie, jak się nimi zająć, to ich nie kupi, a kto nie wie, to straci je w kilka dni. Nie chodzi nawet o ich wartość finansową, ale emocjonalną - modrzewia uprawiałem w donicy 13 lat, a jałowca 10.
W każdym razie, gdyby komuś wpadły w oko na czyimś
@bylem_zielonko: Bo grono osób zajmujących się bonsai w Polsce jest naprawdę niewielkie i kojarzymy swoje drzewa. Te były obecne na wystawie Polskiej Asocjacji Bonsai w Wojsławicach. Taki ktoś wiedziałby, że to skradzione drzewo, z zerowymi szansami na pokazanie komuś. Random z kolei raczej nie utrzyma drzewa w donicy przy życiu.
@ApoIIo: Małe szanse, za dużo zmiennych. Roślina potrzebuje światła, wody i żarcia. Ile lać, zależy od mieszanki, w jakiej rośnie - są bardziej i mniej przepuszczalne. Im bardziej przepuszczalna i większe nasłonecznienie, tym częściej trzeba podlewać, czasem nawet trzy razy dziennie. Doniczka mocno ogranicza rozrost korzeni, więc jak lejesz za mało, to uschnie, jak za dużo - to zgnije. Sam straciłem jedno drzewo, bo za późno wróciłem z tyry i
@StdPtr: Zaj*bał, bo nie były przywiązane łańcuchem, ot i cała tajemnica. A trzymałem w tym samym miejscu, co przez ostatnie 13 lat. W tym roku przestawiłem je z balkonu na parterze na trawnik, żeby dostały więcej słońca.
Parę tygodni temu ze znajomego ogrodu we Wrocławiu ktoś zajumał trzy niwaki z sosny i ostrokrzewu (formowane drzewa do gruntu) i jedno bonsai (ale takiej wielkości, że dwie osoby musiały je targać). Plaga,
Dokładnie tak. Nie takie duże jak te (one mają ok. 50 cm), ale w dużo mniejszej donicy. Pełna lampa od rana, mieszanka jest sucha po godzinie, po trzech jak nie podlejesz, to korzenie usychają. Nauka na własnych błędach jest nietania, ale nie idzie w las :)
To jak się żyje z takimi roślinami?
Jak piszesz, systemy podlewania albo znajomek. Do tego przestawiam
@Ten_spod_piatego: No i na wspominki mnie wzięło. Tego malucha straciłem przez jedno niepodlanie, modrzew europejski. Doniczka ma z 8cm średnicy, mieszanki tam tyle, co nic, wiec wysycha w oczach. Z większymi drzewami jest oczywiście nieco łatwiej, ale to nie znaczy, że możesz podlewać i nawozić, jak Ci się przypomni :)
A to takich drzewek nie można normalnie do dużej donicy wstawić, żeby się wilgotność utrzymywała dłużej niż trzy godziny, tylko trzeba taki cyrk odstawiać? Serio pytam.
Oczywiście, że można. Tylko że donica jest częścią bonsai i powinna pasować do drzewa. Małe drzewo w zbyt dużej donicy wygląda po prostu głupio. Są też pewne reguły, np. drzewa liściaste do doniczek szkliwionych, iglaste do
@srogi_pierog co by się stało, jakbyś takiego 10-15 latka wsadził do gruntu? Zrobiłby się duży?
@skim: Tak. To jest metoda na szybkie pogrubianie pnia (oczywiście szybkie w skali bonsai). Ja w 2020 włożyłem sosnę do gruntu po pięciu latach w donicy. Wcześniej miała pień ok. 3cm średnicy, teraz dobija do 8 cm. W przyszłym sezonie odcinam górę i mam 60 cm drzewo z pniem 8 cm.
Sabine Hosenfelder - znana Niemiecka fizyk i popularyzatorka nauki omawia pracę polskich naukowców: Jerzy Paczos, Kacper Dębski, Szymon Cedrowski, Szymon Charzyński, Krzysztof Turzyński, Artur Ekert, Andrzej Dragan na temat Tachionów - cząstek poruszających się szybciej niż prędkość światła.
Roger Penrose przekonuje, że w nowym wszechświecie mogą potencjalnie istnieć jakieś ślady, pozostałości po wszechświecie istniejącym przed Wielkim Wybuchem. Takimi dowodami mogą być tzw. punkty Hawkinga, miejsca na mapie mikrofalowego promieniowania tła, które są gorętsze od całego otoczenia.
Nie mam problemu z płatnością, ale chce wygenerować raz, a nie subskrybować na rok.
Dobrze by było, aby dało się zrobić export, aby za te 2-3 lata zaktualizować.
#programista15k