✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Uwielbiam ten moment, gdy wyprzedzam tira na ekspresówce, a pod dupę podjeżdża mi rozpędzone, stare BMW w combi. Za kierownicą widzę marszczącego brwi frustrata, ktory rozpoczyna litanię przekleństw, a obok niego siedzi jakaś blondi. Błyskają długie.
Manewr robię prawidłowy, na liczniku standardowa prędkość do wyprzedzania. I rozpoczyna się festiwal #!$%@?.
Podjeżdża pod samą dupę, macha łapami. Lewy pas to nie kółko różańcowe, ale sprawa jest przegrana. Bo po lewej ja, na prawo tir, nie ma wyjścia, nie przejdzie nawet poboczem.
Uwielbiam ten moment, gdy wyprzedzam tira na ekspresówce, a pod dupę podjeżdża mi rozpędzone, stare BMW w combi. Za kierownicą widzę marszczącego brwi frustrata, ktory rozpoczyna litanię przekleństw, a obok niego siedzi jakaś blondi. Błyskają długie.
Manewr robię prawidłowy, na liczniku standardowa prędkość do wyprzedzania. I rozpoczyna się festiwal #!$%@?.
Podjeżdża pod samą dupę, macha łapami. Lewy pas to nie kółko różańcowe, ale sprawa jest przegrana. Bo po lewej ja, na prawo tir, nie ma wyjścia, nie przejdzie nawet poboczem.
źródło: 1000006184
Pobierz