Nobody z Bobem Odenkirkiem to całkiem przyjemny film z kategorii "Zabili go i uciekł". Momentami przerysowany, nielogiczny i absurdalny, ale dobrze wyreżyserowany i zagrany.
"Johnem Wickiem" raczej nie będzie bo nie widzę, żeby cieszył się dużą popularnością ale poza mniej precyzyjnymi scenami akcji dosyć podobny poziom.
@scriptkitty spoko film i fajnie zobaczyć Christophera Lloyda w formie. Ale sceny akcji spowolnione z podkładem muzycznym moim zdaniem psuły odbiór filmu. Już gdzieś to kiedyś widziałem i sprawdzilem nazwisko reżysera i chyba było to właśnie w jakimś jego innym filmie.
Od jakiej kwoty (nie mówię o zarobkach) tylko o wartości netto czyli majątku zaczyna się wg was bogactwo w Polsce? Licząc oczywiście łącznie z mieszkaniem/domem/samochodem itd minus długi.
@scriptkitty: nie, bo taki majątek raczej nie wygeneruje odpowiednio wysokiego dochodu. To jest raptem równowartość dwóch domów w mieście wojewódzkim + dobre auto + kilkaset tysięcy zaskórniaka na koncie.
@Tylko_na_chwilke: Chodzi o to że nie widziałem żeby bitek czy inne krypciochy umiały w hossie trzymać kurs w przedziale X +/- X*0,1%. Czyli jeżeli X = 10 000 cbl to wahania są +/- 10 zł i coś takiego obserwuję xD Sorry ale w hossie to jazda na górskiej kolejce trochę była. Albo góra albo dół. Stabilizacja też ale przypominała wykres EKG serca a nie płaską linię.
@HaramiCross: Na tym samym na czym opierałem się kupując pierwsze btc w 2013r za dwuletnie oszczędności. Deflacyjna, niezmienna polityka monetarna i wciąż mała ilość użytkowników.
Do tego ostatnio wręcz idealna dla bitcoina sytuacja makroekonomiczna - państwa ścigające się ze sobą kto wydrukuje więcej fiatów.
@HaramiCross: Zawsze nie, ale do roli globalnego store of value daleko. Nawet złoto które jako pieniądz jest mniej użyteczne ma market cap około 10 razy większe niż btc.
źródło: comment_1626864491l7R1BQuHOTTJ3mIlN4yeSM.jpg
PobierzKomentarz usunięty przez autora Wpisu