Czy jeżeli jakimś cudem znalazłbym teraz dziewczynę i zacząłbym się z nią spotykać to nie byłoby dla niej odstraszające, że do tej pory (29lvl) nie byłem w żadnej relacji z dziewczyną? Rozumiem, że ludzie w związkach rozmawiają o swoich poprzednich partnerach. Co jednak jeżeli nie byłem w żadnym związku? Lepiej mówić prawdę czy kłamać? #blackpill #przegryw
rejestracjaniedziala via Wykop
- 1
@nietoperze20: Rób tak jak mówi @Kopytnik_1. Od siebie dodam tylko tyle, że jak to później wyjdzie to dziewczyna może po prostu cię na tyle już znać i lubić, że nie będzie jej to przeszkadzało. Na początkowym etapie jednak może (choć nie musi) to odebrać jako znak ostrzegawczy. Ale na pewno większym znakiem ostrzegawczym będzie dla niej ściemnianie, kręcenie czy kombinowanie.
- 0
Czemu wszędzie otaczają mnie tylko źle informacje?
Wchodze na wykop: złe informacje,
Wchodzisz na Onet: złe informacje,
Patrzysz na przyszłość swojego zawodu: złe informacje...
Ja jebix dlaczego wszędzie otaczają mnie źle informacje (╯︵╰,)
Wchodze na wykop: złe informacje,
Wchodzisz na Onet: złe informacje,
Patrzysz na przyszłość swojego zawodu: złe informacje...
Ja jebix dlaczego wszędzie otaczają mnie źle informacje (╯︵╰,)
rejestracjaniedziala via Wykop
- 0
@jmuhha: media żyją z podgrzewania atmosfery ¯_(ツ)_/¯
pijany jak byk jestem #przegryw
rejestracjaniedziala via Wykop
- 1
@Sajko_gang: ja tylko trochę
#anonimowemirkowyznania
#praca #budowlanka #prawo
Jest temat
Mam 25 lat i dostałem propozycję od wuja do "leżenia brzuchem do góry" za 2-3k miesięcznie na rękę + opłacone składki itp, w zamian za wzięcie na siebie jego firmy, bo on sam ma komornika i nie może, a z osobą która dotychczas ją miała jest pokłócony i szuka kogoś, kto by się na to zgodził.
#praca #budowlanka #prawo
Jest temat
Mam 25 lat i dostałem propozycję od wuja do "leżenia brzuchem do góry" za 2-3k miesięcznie na rękę + opłacone składki itp, w zamian za wzięcie na siebie jego firmy, bo on sam ma komornika i nie może, a z osobą która dotychczas ją miała jest pokłócony i szuka kogoś, kto by się na to zgodził.
W sumie jest to taki wuj, z którym nie utrzymuję jakoś namiętnego kontaktu
@AnonimoweMirkoWyznania: Wybacz Mirku, ale nie mogę dalej czytać.
Jakie jest prawdopodobieństwo że jeden człowiek będzie uczulony na 3 składniki tradycyjnych wigilijnych potraw?
Mam uczulenie na ryby, grzyby, i j----y zielony groszek xD
#swieta #k------c
Mam uczulenie na ryby, grzyby, i j----y zielony groszek xD
#swieta #k------c
@paruwczak: pewnie z naczelnikiem w--------ł
#k------c
@synbozy777: znowu gdzieś nie domyli okien na święta?
Kiedyś się śmiałem. Dziś widzę co się dzieje. Kod miał racje. Przepraszam ze się śmiałem. Nie wiem co powinienem zrobić żeby odkupić winy. #bekazpisu
Jedyne co maja na po to zegarek nowaka,
trzeba być głupim, żeby takich rzeczy nie widzieć
@komentator_2020: Ja p------e xD
http://www.grzechy-platformy.org/
Cytując, jak można być tak
- 284
Witajcie Mireczki i Mirabelki!
Dzisiaj zabieramy Was do daleko wysuniętego regionu Włoch – do Kalabrii, która wciąż pozostaje jednym z najrzadziej odwiedzanych zakątków Włoch. Kryje się tutaj mnóstwo ciekawych miejsc, uroczych miasteczek i wiosek, zamków, plaż z lazurową wodą, pyszna kuchnia i wiele więcej.
Zanim zaglądniecie do znaleziska, poznajcie kilka ciekawostek o Kalabrii:
✅ Kalabria to jeden z najbiedniejszych regionów o wysokim wskaźniku bezrobocia, przez co wiele tutejszych miejscowości się regularnie wyludnia
✅ Region znajduje się na samym końcu włoskiego buta, blisko Sycylii, przez co często traktowana jest jako miejsce tranzytu
Dzisiaj zabieramy Was do daleko wysuniętego regionu Włoch – do Kalabrii, która wciąż pozostaje jednym z najrzadziej odwiedzanych zakątków Włoch. Kryje się tutaj mnóstwo ciekawych miejsc, uroczych miasteczek i wiosek, zamków, plaż z lazurową wodą, pyszna kuchnia i wiele więcej.
Zanim zaglądniecie do znaleziska, poznajcie kilka ciekawostek o Kalabrii:
✅ Kalabria to jeden z najbiedniejszych regionów o wysokim wskaźniku bezrobocia, przez co wiele tutejszych miejscowości się regularnie wyludnia
✅ Region znajduje się na samym końcu włoskiego buta, blisko Sycylii, przez co często traktowana jest jako miejsce tranzytu
a w sumie, z czego ta Mafia zyje? Haracze? N-------i?
@krzykrzy1995: Rodzina Soprano przejęła biznes wywozu śmieci, więc pewnie tamtejsza mafia też wywozi śmieci i tnie koszty, stąd te obrazki od @kzrr i pewnie dlatego @rudeiczarne wini ich o syf ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Nieco ponad rok temu wróciłem do Polski. Od tego czasu ciągle pod górkę. Nie, że praca czy życie w polskim społeczeństwie - tu rzeczy mają się dobrze. Chodzi o urzędy, biurokrację. Prowadzę JDG, więc z funkcjonariuszami US i ZUS mam do czynienia regularnie; a to brakuje jakiejś p--------y w formularzu A, załącznik B do pisma C, a to nawet ZUS nie wie jak zaklasyfikować jakiś specyficzny rodzaj umowy. Nic to, że akurat jestem w delegacji na drugim końcu świata - to sprawa najwyższej wagi, jak formularz nie będzie się zgadzał już, teraz, to będą srogie kary!
Próbuję też wybudować dom. Teren budowlany jest, drogi nie ma, gmina ma gdzieś. "Powinniśmy tę drogę poszerzyć i utwardzić, tak stanowi prawo. Ale nie zrobimy bo nie ma pieniędzy. I co nam pan zrobisz?" mówi gmina, jak ten szatniarz za PRLu. Architekt mówi, że albo się ugnę, albo sąd. Wygram, ale po ilu latach? Przecież w Polsce ciągle nie ma sądów. Chodzę więc za sąsiadami, żeby zgodzili się na drogę po kawałku ich działek. A to nie tak proste - kto dziś za darmo cokolwiek odda? Udaje się w końcu i remontuję na własny koszt. Natrudziłem się niemiłosiernie, ale w końcu jest - piękna, utwardzona droga, 3 metry szeroka. Teraz gmina mówi: "ładnie, kamień jak chcieliśmy, szeroko jak chcieliśmy. Masz pan nasze błogosławieństwo". Następny krok - starostwo powiatowe: "droga za wąska, ma być 5 metrów". "Ale jak to za wąska?", pytam przerażony, "gmina klepnęła, przecież inni na ulicy się budują?". Wtem riposta "Oni dostali pozwolenia wcześniej, a teraz ma być 5 metrów i już. No i co nam pan zrobisz?"... Architekt znów mówi, że albo się ugnę, albo sąd. Tylko ja już nie mam siły. Szukam właśnie domów na sprzedaż na Malcie, Chorwacji, a może na Cyprze albo w Finlandii?
Tydzień temu przyszli do mnie policjanci w sprawie ćwiczeń. Przyszli, bo byłem na liście najprawdopodobniej z racji wykonywanego zawodu. Spisali pesel, wykształcenie, obwód głowy i numer buta. Dostałem przydział do konkretnych służb. Poszli jednak mówiąc, że w sumie to jeszcze nic nie wiadomo, to tylko przydział i może być, że nikt na żadne ćwiczenia nie wezwie.
Wtedy nie przejęło mnie to. Mogę iść. Trochę irytowało mnie, że straconych pieniędzy za opuszczone dni w pracy pewnie nie zwrócą (mimo obietnic), ale trudno, przeżyję.
Próbuję też wybudować dom. Teren budowlany jest, drogi nie ma, gmina ma gdzieś. "Powinniśmy tę drogę poszerzyć i utwardzić, tak stanowi prawo. Ale nie zrobimy bo nie ma pieniędzy. I co nam pan zrobisz?" mówi gmina, jak ten szatniarz za PRLu. Architekt mówi, że albo się ugnę, albo sąd. Wygram, ale po ilu latach? Przecież w Polsce ciągle nie ma sądów. Chodzę więc za sąsiadami, żeby zgodzili się na drogę po kawałku ich działek. A to nie tak proste - kto dziś za darmo cokolwiek odda? Udaje się w końcu i remontuję na własny koszt. Natrudziłem się niemiłosiernie, ale w końcu jest - piękna, utwardzona droga, 3 metry szeroka. Teraz gmina mówi: "ładnie, kamień jak chcieliśmy, szeroko jak chcieliśmy. Masz pan nasze błogosławieństwo". Następny krok - starostwo powiatowe: "droga za wąska, ma być 5 metrów". "Ale jak to za wąska?", pytam przerażony, "gmina klepnęła, przecież inni na ulicy się budują?". Wtem riposta "Oni dostali pozwolenia wcześniej, a teraz ma być 5 metrów i już. No i co nam pan zrobisz?"... Architekt znów mówi, że albo się ugnę, albo sąd. Tylko ja już nie mam siły. Szukam właśnie domów na sprzedaż na Malcie, Chorwacji, a może na Cyprze albo w Finlandii?
Tydzień temu przyszli do mnie policjanci w sprawie ćwiczeń. Przyszli, bo byłem na liście najprawdopodobniej z racji wykonywanego zawodu. Spisali pesel, wykształcenie, obwód głowy i numer buta. Dostałem przydział do konkretnych służb. Poszli jednak mówiąc, że w sumie to jeszcze nic nie wiadomo, to tylko przydział i może być, że nikt na żadne ćwiczenia nie wezwie.
Wtedy nie przejęło mnie to. Mogę iść. Trochę irytowało mnie, że straconych pieniędzy za opuszczone dni w pracy pewnie nie zwrócą (mimo obietnic), ale trudno, przeżyję.
@wykopowy_brukselek: Oczywiście, ja jestem winien. Mieszkałem tu i ówdzie i wydaje mi się, że nie różnimy się zbytnio od innych nacji, ale jednak mamy kilka naszych atrybutów. Winienie pokrzywdzonych jest jedną z nich i równocześnie jedną z najbardziej w-----------h.
Handlarz sprzedał ci szrota? Sam jesteś sobie winny. Urzędnik cię gnębi? Po co żeś tu wracał. Jakiś prostak rzucił ślini się na twój widok? Po c--j chodzisz taka wyrozbierana. Każdy ponad
Handlarz sprzedał ci szrota? Sam jesteś sobie winny. Urzędnik cię gnębi? Po co żeś tu wracał. Jakiś prostak rzucił ślini się na twój widok? Po c--j chodzisz taka wyrozbierana. Każdy ponad
@JudeMason: Irlandia. A ty?
@Loscompanieros: A co tam wygląda jak bait? Jeśli o obwód głowy ci chodzi, to brzmi to absurdalnie, ale tak było. Chcieli ode mnie obwód głowy, klatki piersiowej, pasa i numer buta. Wszystko do odpowiedniego rozmiaru munduru (wraz z hełmem).
- 59
Jeszcze 4 lata temu uważałem że dobrze mi się żyje a dzisiaj jestem takim dziadem że chyba mam depresję. Dochód w naszym domu (różowa i ja) to 22k brutto (czyli jakieś 16k netto). Mam mieszkanie 80 m kw. w 1/4 na kredyt, drugie 40 m kw. na wynajem (bez kredytu) i 200k na koncie. 4 lata temu wydawało mi się że to dużo ale jak teraz obserwuję że budowlaniec wyciąga 20k na
@DrCieplak: Może twoje dobre samopoczucie nie zależało od tego, że masz co potrzebujesz, a od tego, że czujesz się lepszy niż inni. Nie chcę zabrzmieć protekcjonalnie, ale ja też tam byłem. I naprawdę polecam przewartościować swoję życie, skupić się na sobie i c---a wbijać w to co mają inni :)
- 52
Czemu po czyszczeniu acetonem schodzi lakier z MacBooka ( ͡° ʖ̯ ͡°)
Obejmuje to gwarancja?
Obejmuje to gwarancja?
@LlamaRzr @pieczony_szczur_z_ogniska jest jeszcze takie, o:
- 3410
#afera #januszebiznesu #sii #it
P. Grégoire Nitot, prezes Sii, przywraca do porządku mejlowo pracownika myślącego że ma jakieś prawa wynikające z Kodeksu Pracy jak na przykład prawo do założenia związku zawodowego.
Dobrodusznie go poucza, że:
- jak ma jakiś problem to przecież może porozmawiać z menadżerem ( ͡° ͜
P. Grégoire Nitot, prezes Sii, przywraca do porządku mejlowo pracownika myślącego że ma jakieś prawa wynikające z Kodeksu Pracy jak na przykład prawo do założenia związku zawodowego.
Dobrodusznie go poucza, że:
- jak ma jakiś problem to przecież może porozmawiać z menadżerem ( ͡° ͜
I co najważniejsze - NIE PO TO PRZENOSIŁ BIZNES DO POLSKI, ŻEBY KTOŚ MU TU ZWIĄZKI ZAWODOWE ZAKŁADAŁ ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@Wegrzynski: No ale tu racji trochę ma. Firma w której pracuję na przykład, gdy szukała miejsc gdzie może otworzyć oddział w Europie, Francję odrzuciła właśnie z tego powodu - biurokracja, prawo pracy, związki, podatki.
Nie wiem jak ty, ale ja wolę więcej zarabiać niż
@darino: niestety nic nie rozumiem :(
konto usunięte via Wykop Mobilny (Android)
- 1529
wielkie koncerny odnotowują rekordowe zyski ale ty szaraczku dźwigaj skutki inflacji.
@ZaQ_1: I jak podniosą minimalną to będą odnotowywać jeszcze większe, bo kolejna część konkurencji padni.
Jak myślisz, dlaczego miliarderzy tego świata są tacy pro socjalni? Który inny ustrój im zagwarntuje tak dobrze jak socjalizm, że klasa średnia będzie tak j----a że nigdy nie urośnie i nie będzie z nimi konkurowała?
konto usunięte via Android
- 548
Zbliża się Święto Zmarłych i znów nasze cmentarze utoną w śmieciach. Miliony ton tandetnej chińszczyzny zostanie wyrzuconych pod parkany, skąd następnie będą musiały być przewiozione, posegregowane, zutylizowane bądź rzucone na jeszcze większą hałdę..
Mireczki, mam do was GORĄCY APEL! Nie kupujcie i nie stawiajcie tego badziewia na grobach! To że na pomniku Twojego dziadka czy babci stanie znicz z rakotwórczego plastiku naprawdę niczego nie zmieni. Najważniejsza jest pamięć i obecność! Zamiast kosztować się i zaśmiecać środowisko zaproście gości do domu, przy lampce wina, kieliszku bimbru, wyciągnijcie stare albumy, obejrzycie stare weselne video i powspominajcie tego zmarłego.
Zauważyłem że wszystkich świętych to dla wielu Polaków tylko bolesny obowiazek, kupić znicze, pojawić się na cmentarzu, postać, pogadać i wrócić do domu, często setki kilometrów. Polacy kochają stawiać znicze i kupować chryzantemy, ale kompletnie nie potrafią rozmawiać o stracie. Chciałbym żeby to się zmieniło. Sprawmy aby to święto było bardziej radosne i do cholery skończmy z tym konsumpcjonizmem i śmieceniem :)
Na
Mireczki, mam do was GORĄCY APEL! Nie kupujcie i nie stawiajcie tego badziewia na grobach! To że na pomniku Twojego dziadka czy babci stanie znicz z rakotwórczego plastiku naprawdę niczego nie zmieni. Najważniejsza jest pamięć i obecność! Zamiast kosztować się i zaśmiecać środowisko zaproście gości do domu, przy lampce wina, kieliszku bimbru, wyciągnijcie stare albumy, obejrzycie stare weselne video i powspominajcie tego zmarłego.
Zauważyłem że wszystkich świętych to dla wielu Polaków tylko bolesny obowiazek, kupić znicze, pojawić się na cmentarzu, postać, pogadać i wrócić do domu, często setki kilometrów. Polacy kochają stawiać znicze i kupować chryzantemy, ale kompletnie nie potrafią rozmawiać o stracie. Chciałbym żeby to się zmieniło. Sprawmy aby to święto było bardziej radosne i do cholery skończmy z tym konsumpcjonizmem i śmieceniem :)
Na
nie porównuj hallowyn do polskiego święta zmarłych. Dynie pójdą na nawóz, wszystkie strachoubranka dzieci wykorzystają za rok, a te cukierki i tak zostały wyprodukowane, więc nie jest to tak ogromna masa śmieci jak u nas. Zaryzykowałbym nawet stwierdzenie że takie jednorazowe święto generuje taka samą ilość śmieci jaką gospodarstwa domowe wyprodukowałyby w miesiąc ¯\(ツ)/¯
@heterodewiant44: Ty chyba nie widziałeś jak wygląda halloween w Irlandii czy w Stanach. Dynie to pierdoła.
#przegryw
i to też: