Wpis z mikrobloga

@nietoperze20: Rób tak jak mówi @Kopytnik_1. Od siebie dodam tylko tyle, że jak to później wyjdzie to dziewczyna może po prostu cię na tyle już znać i lubić, że nie będzie jej to przeszkadzało. Na początkowym etapie jednak może (choć nie musi) to odebrać jako znak ostrzegawczy. Ale na pewno większym znakiem ostrzegawczym będzie dla niej ściemnianie, kręcenie czy kombinowanie.
@nietoperze20: nie powiesz jej i tyle, gorzej jak zacznie się interesować i drążyć temat, to wtedy albo skłamiesz albo powiesz prawdę, w sumie jak będzie wam się dobrze układało i wyjdzie to w odpowiednim momencie, to jakoś przejdzie, tylko że potem podczas jakiejś kłótni lub sprzeczki, temat będzie przez nią wyciągany jako argument, np. "no tak, przecież ty nigdy wcześniej baby nie miałeś! Ty nie masz pojęcia co to związek!"
@nietoperze20: tak jak koledzy mówią, z perspektywy kobiet gość 28+ bez doświadczenia to dość duży Red alert, zwłaszcza że one randkują nawet od podstawówki. Na nasze nieszczęście niestety widać kto doświadczenie ma a kto nie więc jeśli nie jesteś chadem to raczej nie dojdzie do tego hipotetycznego momentu czy dziewczynie gadać czy nie, bo już będziesz skreślony zanim do ciebie wogole odezwie.
@Kopytnik_1: to niezły chamski komentarz.

Mam wrażenie, że obecne społeczeństwo robi sie tak #!$%@?, że to głowa mała. Ważyłem kiedyś ponad 100 kg, jeśli ktoś mi powiedział, że powinienem schudnąć to znaczy, że to było chamskie? No #!$%@? mówisz jak jest, no chyba, że chcesz się otaczać w #!$%@? otoczeniu gdy każdy przy tobie mówi jedno, żeby Cię nie urazić, a myśli zupełnie co innego. #bodypositive

Taka prawda 30 lat, to
@Yakooo: Myślisz, że nie ma rzeczy, która nie mogłaby Ciebie obrazić? Taki z Ciebie twardziel? Coś Ty, bezstresowe wychowanie miał, czy co? Normalni (więc może to Ciebie nie dotyczy) ludzie mają kulturę (znasz takie słowo?) i potrafią się zachować. Wiedzą co wypada, a co nie. Są taktowni. Nie mówią wszystkiego co im ślina na język przyniesie. Ale dla Ciebie to pojęcie obce. Więc idź w chole.ę.
@Yakooo: nie rozumiem jaki cel mają Twoje komentarze bo nie są to odpowiedzi na zadane przeze mnie pytanie. Wyobraź sobie, że ludzie nie zawsze są kowalami własnego losu, że w prawdziwym świecie jest multum uwarunkowań i można mieć różne,czasem niezależne od siebie powody by do 20-, 30-, 40-go czy jakiegokolwiek innego wieku nie wchodzić w związki. Czy z człowiekiem ok. trzydziestki, który nigdy nie był w poważnym związku musi być coś