Nieco ponad rok temu wróciłem do Polski. Od tego czasu ciągle pod górkę. Nie, że praca czy życie w polskim społeczeństwie - tu rzeczy mają się dobrze. Chodzi o urzędy, biurokrację. Prowadzę JDG, więc z funkcjonariuszami US i ZUS mam do czynienia regularnie; a to brakuje jakiejś #!$%@? w formularzu A, załącznik B do pisma C, a to nawet ZUS nie wie jak zaklasyfikować jakiś specyficzny rodzaj umowy. Nic to, że akurat
- TankDriver
- Bertoos
- odysjestem
- Witson
- Sonrimo
- +4 innych
Trzymajcie się Mirki, cześć!