Ja i tak popieram Konfederację. Obserwuję politykę od długiego czasu i tylko NIK (Marian Banaś) oraz Konfederacja dążą do tego żeby rozliczyć PoPiS. Cieszy mnie, że chcą połączyć siły żeby walczyć o nasze wspólne dobro
Należy również dodać, że czasami "wróg mojego wroga, jest moim przyjacielem", ostatnie posunięcia konfy są conajmniej dziwne, choć należy dać im szansę, bo ch... mnie obchodzą ci ludzie, obchodzi mnie treść programowa i jeśli będzie w jakimś stopniu realizowana to ok, natomiast jeśli nie to skończą jak kukizy.
Patrz pragmatycznie,a nie emocjonalnie. Szef NIK to potężna figura i Konfa ma ją po swojej stronie. W końcu jakiś wpływ na rzeczywistość. Dla mnie mogą się tam zachowywać jak mafia,bo w normalnym kraju nie żyliśmy i nie żyjemy. Jak rządzenie było bardziej odległe to było mówienie o pakcie z diabłem w celu realizacji programu. No i teraz się to ziściło. To jest polityka,a nie piaskownica. Potrzeba ludzi którzy "siedzą przy stole",a nie np. Dziamborów. K'15 się rozpadło nie przez przypadek. Z tego co pamiętam Bosak w ogóle nie chciał brać w tym udziału.
Podoba
Należy również dodać, że czasami "wróg mojego wroga, jest moim przyjacielem", ostatnie posunięcia konfy są conajmniej dziwne, choć należy dać im szansę, bo ch... mnie obchodzą ci ludzie, obchodzi mnie treść programowa i jeśli będzie w jakimś stopniu realizowana to ok, natomiast jeśli nie to skończą jak kukizy.
Patrz pragmatycznie,a nie emocjonalnie. Szef NIK to potężna figura i Konfa ma ją po swojej stronie. W końcu jakiś wpływ na rzeczywistość. Dla mnie mogą się tam zachowywać jak mafia,bo w normalnym kraju nie żyliśmy i nie żyjemy. Jak rządzenie było bardziej odległe to było mówienie o pakcie z diabłem w celu realizacji programu. No i teraz się to ziściło. To jest polityka,a nie piaskownica. Potrzeba ludzi którzy "siedzą przy stole",a nie np. Dziamborów. K'15 się rozpadło nie przez przypadek. Z tego co pamiętam Bosak w ogóle nie chciał brać w tym udziału.
Podoba
#bekazpisu #konfederacja #4konserwy #polityka #tvpis #bekazlewactwa
Oni mają w ogóle czelność wspominać o dostępnie do służby zdrowia. Ciekawe ilu widzów tvp jeszcze pamięta covid i problemy właśnie z nawet najprostszymi świadczeniami.
Ostatnio miałem okazję pogadać z kilkoma pisowcami i o ile wcześniej dali by się pokroić za pis, to po spojrzeniu w rachunki już ani Tusk, ani Kaczor nie jest dla nich żadną opcją.
Taką propagandą to mogą co najwyżej przekonać