Czy istnieje jakaś aplikacja na telefon działająca jakoś podobnie jak fiszki, tylko w która mógłbym wrzucać pytania typu abcd? #kiciochpyta #aplikacjemobilne
Ostatnio wracając z poligonu w swoim sprzęcie przywiozłem kilka mrówek. Pomiędzy moimi koszarami a poligonem który był domem tych mrowek jest kilka kilometrów różnicy, dlatego zacząłem się zastanawiać co się stanie z tymi mrówkami odizolowanymi od swojego mrowisko - zaczną szukać swojego gniazda tak długo aż padną? Przyłączą się do nowego mrowiska? Czy może popełnią seppuku z samotności?
Cześć! Znacie jakąś stronę/program/cokolwiek co pokazywałoby jakąś animację działania od środka różnych broni? Szczególnie mi zależy na animacji UKM 2000
Chciałem trochę podszlifować mój angielski oglądając jakieś seriale w tym języku.
- Czy filmy powinienem oglądać z napisami po angielsku? - Czy jeśli nie zrozumiem jakiegoś słowa to powinienem od razu szukać go w słowniku? Czy bardziej efektywna będzie próba wyłapania jego znaczenia z kontekstu?
@mnbv-1: Bez napisow. Lap z kontekstu. Jak Cie jakies slowo meczy, bo juz kilka razy slszales, to dopiero odpal napisy i poszukaj. Takim systemem najbardziej sie osluchasz. Problem pojawia sie dopiero przy slangach, np. The Wire ma duzo murzynskiego slangu "corner boy-ów". Ogladalem to bez napisow, ale ze zrozumieniem tego sie napocilem ostro. Potem w pracy dilerskim slangiem murzynow z Chicago zacinalem i wszyscy sie smiali i klaskali ( ͡
@mnbv-1: A ja powiem, że z napisami po angielsku, bo więcej bodźców jednocześnie, a pisownia i wymowa po angielsku to często dwie różne bajki. Tylko nie czytaj wszystkiego na siłę. Jak mówią niewyraźnie, z akcentem itp., to zerkaj swobodnie.
Praca w "Żabce" to jest niezłe studium życia i ludzkich przypadków. Jest kiedy studiować, bo jako właściciel #!$%@? z reguły sam na okrągło . Takie kokosy, że ciężko się jeszcze tym z kimś dzielić. Świątek, piątek i niedziela jesteś w tym #!$%@? sklepie. Z racji, że to jeden z dłużej otwartych punktów z alkoholem, to przewija się tu cały lokalny element. Z dnia na dzień, sprzedając kolejne Żubry i Harnasie patrzysz jak kwiat młodzieży stacza się na dno. Z jednej strony przedsiębiorczy, bo nigdzie nie pracują, a codziennie pęka kilka krat. Z drugiej jednak bardzo oddalają się od tej części społeczeństwa, która pracuje nad czymś więcej niż tylko swoim alkoholizmem. Pojawiło się jakieś światło w tunelu, bo zaczęli odnosić się do patriotycznych treści, piękne kotwice Polski Walczącej na bluzach, koszulkach i czołach. Wspaniałe wilki z polskim sztandarem. Serce rośnie. Zaczęli kulturalnie wchodzić do sklepu ze słowami - Pokój temu sklepowi, jedyna nasza wiara chrześcijańska!- albo - Chwała Wielkiej Polsce! Moja Żabka zyskała taki historyczny sznyt. Akcja zbierania puszek po browarze do wielkiego worka, żeby zdobyć środki dla Polaków na kresach i żłopanie browca z wiarą, że im więcej #!$%@? tym więcej pomożesz, to jakże wyjątkowe w swojej postaci usprawiedliwienie alkoholizmu. Tak sobie żyją z dnia na dzień, wieczorem słuchając Sabatona i drąc ryja - Lwów i Wilno nasze! Wiata przystankowa tuż obok sklepu tak często doświadczała rekonstrukcji husarskiej szarży, że ostał się tylko słup z rozkładem jazdy. Teraz chłopcy siedzą i licytują się jakiego ich wroga powinni wbić na ten pal. Tak mijają im tygodnie służby na rzecz ojczyzny, a ja tak sobie patrzę jak się chylą ku upadkowi. Taki już widać ich i mój los. Szkoda mi było tylko Sebastiana Kowalskiego. Młody chłopak, syn sąsiadów. Po ludzku mu z oczu patrzył. Jeszcze niedawno ganiał po podwórku z resztą dzieciaków z sąsiedztwa, ale zbytnio zainteresował się herpetologią i ze wszystkich płazów najbardziej ukochał sobie "Żabkę". Codziennie Żubr na zmianę z Harnasiem i marzenia o Polsce wielkiej jak w wieku XVI. Ostatnio przestałem go widywać w sklepie i trochę się zmartwiłem, bo i klient ubył, a pewnie za jakiś wybryk znów próbują go wychować w jakimś poprawczaku. Minęło kilka tygodni. Do sklepu wchodzi młody człowiek, ubrany w elegancki garniturek, pod marynarką sweterek jak u ucznia renomowanej uczelni, pachnący. Szok. To Sebastian Kowalski po niesamowitej metamorfozie. Co go tak odmieniło? Za tym musi stać jakaś kobieta, która wyłowiła ziarno z podżabkowej plewy. Albo pocałowała Żabkę z szyldu i przed nią stanął do tej pory zaczarowany książę. Naprawdę klasa chłopak. Jakoś odruchowo złapałem czteropak Harnasia i postawiłem na ladzie. Sebastian lekko się uśmiechnął - Panie Adamie, będą dwie Perły Export w butelce!
Czy ktoś wie co to za ptaszek? I co z nim zrobić jeśli by jego ptasia mama po niego nie przeleciała przez najbliższy czas? #pytanie #ptaki #smiesznypiesek
@mnbv-1: To młody gołąb grzywacz. Gołębie to takie specyficzne ptaki, że najpierw zbierają pokarm, który później przetwarzają w uchyłku przełyku na ptasie mleczko. I przez to, że nie muszą karmić młodych tak często jak jak inne ptaki. Dlatego możesz czasem nie zauważyć pory karmienia, a ptak i tak będzie siedział cały czas w tym samym miejscu. Gdybyś natomiast zauważył niepokojące objawy, jak np. opadająca głowa to znaczy, że ptak jest
Moim zdaniem Obi Wan miał równo zwalone życie. Całą swoja egzystencję starał się podążać ścieżką Jedi, a i tak go wszyscy zapamiętali jako alkoholika. O tragizmie postaci Anakina każdy pamięta, a nikt nie dostrzega, że Kenobi to też postać tragiczna.
Podsumujmy: Jako mały gówniak został od razu zabrany przez Jedi, więc właściwie nie pamiętał swojej rodziny. Qui-Gon Jinn był więc dla Kenobiego nie tylko Mistrzem, ale też ojcem, jego wzorem. I tak bliska mu osoba została zamordowana na jego oczach przez Sitha. Obi Wan musiał przyrzec swojemu mistrzowi, że zaopiekuje się jakimś dzieciakiem. Ten ''jakiś dzieciak'' miał być poniekąd Wybrańcem, więc na Kenobim ciążyła ogromna odpowiedzialność. Należy wspomnieć, że Obi Wan w bardzo młodym wieku został w efekcie mistrzem i miał padawana. A jego uczeń był jak na padawana zbyt stary. Łatwo się domyślić, że charakter Anakina był już w większości ukształtowany. Na jego osobowość i mentalność wpłynęły lata wczesnego dzieciństwa. Za to, jaki miał charakter, można winić co najwyżej lata życia spędzone w niewolnictwie albo jego matkę, a nie Kenobiego, ale i tak wszyscy zawsze piszą ''eehh to wszystko wina tego nieudacznika Kenobiego XD''.
@fromshoe: Może krzyczałby jakby nie straciłby wiary w istnienie w Boga, tylko w to, że wciąż przy nim jest. W sumie taką interpretację też bym przyjął, bo skoro Jezus był człowiekiem, to też miałby prawo od czasu do czasu zwątpić w opatrzność bożą, jak każdy normalny człowiek. Przynajmniej według mnie
@mnbv-1: nie wiem jak tzw. kościół to interpretuje, ale jasnym dla mnie jest to, że Jezus cytował ten psalm po to, aby kolejny raz zaświadczyć o tym, że jest z dawien dawna zapowiadanym Mesjaszem.
@mnbv-1: brak elementarnej wiedzy z zakresu fizyki. Samo rozdrobnienie materiału nie sprawia, że zmieni on swoje właściwości. Utonięcie w czymś oznacza "niekorzystną" różnicę w gęstości.
@kapuczina_corki_somsiada: Ta komunikaty są raczej stworzona dla takich gamoni jak ja, którym jedyne czego do szczęścia potrzeba to easter egg z braćmi #!$%@? ( ͡°͜ʖ͡°)
Egzamin na patent - na ktoś jakieś materiały do nauki? Co może się na takowym pojawić? Jakieś rady, wskazówki? #bron #strzelectwo #pytanie #pytaniedoeksperta
Eksperymenty przeprowadza się na studentach, bo jest ich dużo i na szczurach, bo są inteligentne. Ja jako przedstawiciel tej pierwszej grupy byłem ofiarą pewnej szczególnej innowacji dydaktycznej, która w założeniu miała mnie przygotować do odważnego tworzenia nauki. Jestem studentem fizyki, lvl 20. Miałem dzisiaj egzamin ustny z mechaniki na pewnej renomowanej uczelni Rzeczpospolitej Polskiej. Wszedłem do sali nieśmiało trzymając w dłoniach indeks. Wykładowca powitał mnie, a następnie kazał mi ubrać białą perukę
POZNAJ JEDEN PROSTY TRIK ŻEBY ODPISYWAŁY CI WSZYSKIE SZMACIURY NA TINDERZE! [ZOBACZ PASTE]. "co tam" to najlepsze rozpoczęcie rozmowy jakie istnieje. Jezu jak mnie #!$%@?ą takie karyny na tinderze co uważają że rozpoczęcie rozmowy od "co tam" jest #!$%@? nieoryginalne i one gardzą ludźmi którzy tak piszą. TY KUHWA GŁUPIO KUHWO. Jakbym dostał wiadomość
@mnbv-1 używalismy tego w 3 klasie, daje radę do powtórki/uporządkowania wiedzy. Ale na początek rozwiąż sobie arkusze z poprzednich lat i zobaczysz, czy Ci potrzebna jakaś książka do bardziej systematycznej nauki, czy nie. Matura z angielskiego nie jest trudna.
#kiciochpyta #aplikacjemobilne