Aż przypomina się młodzieńczy wypad na Ukrainę. Jedziesz w nocy i zauważasz wolno zbliżające się pojedyncze światło które po chwili okazuje się jadącą środkiem jezdni ładą :D. Nazywaliśmy takie auta "cyklopami" i z nudów postanowiliśmy liczyć ich ilość. Szybko nam się znudziło bo nie było to jakieś szczególnie trudne. Teraz zastanawiam się jakim cudem nie mieliśmy wypadku ( z ciekawszych to auta zatrzymujące się na pasie na autostradzie Kijów- Odessa, ehh było
Układ słupowo-ryglowy(chyba? studia było dawno :)) więc ściany samonośne. Nie zmienia to faktu że obciążenia wiatrem lub użytkowego( półki, instalacje) toto raczej nie przeniesie. Specjalnie zdziwiony nie jestem bo w Polsce widziałem identyczny przypadek...budynek stoi i jakoś nie chce się z nim nic stać !
@subbler: Ludziki kochane...nie wiem co sobie wyobrażacie widząc takie lokalne naprawy nawierzchni. Każde łatanie, uzupełnianie ubytków i podobne małe naprawy są (według wytycznych i norm) rozwiązaniem na jeden sezon...do momentu generalnego remontu odcinka drogi. To że co sezon łata się te same uszkodzenia nie jest winą pracujących przy takich pracach robotników tylko gminy/miasta która nie potrafi zagospodarować swoimi środkami w rozsądny sposób oraz gddkia i ich lokalnych oddziałów które nie potrafią
Ilość plusów przy komentarzach odzwierciedla wątpliwości Polaków co do zasadności istnienia takiego "urzędu/instytucji/nazwij to jak chcesz" jak Straż Miejska
Absurdów jest masa, co do zasadności kupowania najtańszych kabli ( przesył cyfrowy czy analogowy nie ma znaczenia) już temat został wyczerpany a tu parę ciekawych przykładów:
Oj tam, ptaki zwyczajnie bawią się w obstawianie nielegalnych walk kotów a że ten jaśniejszy wyraźnie na bitkę nie miał ochoty musiały go jakoś "zachęcić".