@sssabae: lel, nie zawsze wysokie to raz a po drugie nie miałem zamiaru biegać trampkach tylko guidach-podejściówkach takich butów do łażenia latem po alpejskich skałach: nadajacych się wszędzie tam gdzie nie ma błota, i śniegu chociaz i to się zdażało (w Julianach jakoś w zeszłym lipcu)
@kozio23: Napiszę ci tak, byłem w Karkonoszach w krótkich zimą i ze stuptutami dały radę, wiec teraz też powinny. Ale wszędzie znacznie wyżej niż Samotnia zakładałem ski-toury.
Siedzę sobie przy uchylonym oknie, czytam mirko, wtem słyszę na dworze jakieś ryki, krzyki, nie wiadomo co się dzieje, więc biorę latarkę i idę pooglądać. Z racji tego, ze mieszkam na przedmieściach na przeciwko mam coś w rodzaju zarośli otoczonych płotem, dawny teren zakładu który na tym samym terenie stoi. Na ogrodzonym terenie stało sobie kilka saren stojących i patrzących jak ich rogaty koleś rzuca się w malignie usiłując wydostać dupę spomiędzy
@Bialy_Mis: ok 12 @gaska: @Ratriczek: @anonim1133: Dokładnie w momencie kiedy stałem w bramie wyjeżdżając rowerem wrócił mój samochód więc rama przyjechała bezpiecznie w bagażniku :)
Tak właściwie, to z czego utrzymuje się taki #korwin ? dostaje hajs za to, ze od 30 lat stroi z siebie idiotę? Żyje z jakichś datków kuców i gimbów którzy przelali mu to czego nie wydali na wowa?
Dzisiejszy wypad z @lubfarmaceute zaowocował błędem systemu w mojej głowie. Błąd ten wywołany został przez absolutny overload pejzaży widocznych z gór i pagórków "gór kocich" a składających się z rozciągających się poniżej na dziesiatki kilometrów szachownic pól z kwitnącym rzepakiem przeplatanych winnicami i kawałkami lasu. Nie miałem pojęcia że północna część Dolnego Śląska może zapewnić takie wrażenia, szczególnie że oglądać wszystko można jadąc po prześwietnych
@piteerowsky: Na tej fotce koleś trzyma ręce w dolnym chwycie, jest dużo bliżej roweru więc sprawia takie wrażenie. Zobacz np na odległość kolan od kierownicy.
Zbiorczo z majówki i dojazdu na studbazę. Zwykle nie wrzucam na równik kilometrów z jazdy "komunikacyjnej" ale jako że liczę to w związku z wyzwaniem rowerowym to tutaj też wrzucę #krecdlawro #rowerowyrownik
Mimo wczorajszego Wrocławskiego festiwalu piwa i związanego z nim średniego samopoczucia o poranku @lubfarmaceute i temperaturze na zewnątrz udało się zmotywować mnie do wyjścia i pokręcenia przed obiadem. I było, k..., warto!
Radon w końcu dorobił się białego setu siodełko+owijka, -10 do trzepactwa( ͡°͜ʖ͡°)
ehh, mirki, chyba znowu zgubiłem portfel. Włóczyłem się po mieście z okazji swoich urodzin, wczoraj szukałem: wsiąkł. Miejmy nadzieję, że wróci, miałem tam dokumenty itd...
Pracuję właśnie nad produkcją biomasy z mikroorganizmów i ciekawi mnie jedna rzecz. Część z was którzy nie jedzą produktów odzwierzęcych z przekonania, je np soję, seitan itp jako ważne źródło białka. Czy np białka izolowane z drożdży przygotowany w sposób wygodny konsumpcyjnie, w formie analogicznej do tofu byłyby dla was obojętne i chcielibyście je jeść czy nie, bo na poziomie komórkowym i metabolicznym bliżej drożdżom do zwierząt niż roślin? Ich skład aminokwasowy
Znajoma z roku ma na fejsie nieziemski ból dupy o to, że ktoś udostępnił link z możliwością wyrobienia deklaracji woli donacji narządów. Twierdzi, że to niezgodne z systemem wartości, niedopuszczalne itd. Jednocześnie jako jedyną akceptowalną deklarację ICE uważa TO
Często coś odwala, publikuje prośby o modlitwę bo ma egzamin itp Wiecie co jest najlepsze? Studiuje BIOTECHNOLOGIĘ xdd
Myślicie, że to jakaś wtyczka czarnych, żeby siedziała w środowisku i mówiła do czego tym
@kozio23: To, że sutdiuje biotechnologię nie znaczy, że zaraz musi się zajmować opracowywaniem nowych metod skrobanki albo umieszczeniem macicy w dupie pedała.
Mireczki zajmujące się CADem, powiedzcie mi jak to jest z formatem DXF? mam program specjalistyczny do stolarki który ma dosyć specyficzne opcje eksportu w plikach. Eksportując DXF podaje mi jako jednostkę cm bez możliwości zmiany. Firma do której wysyłam do przeliczenia potrzebuje mm. Jak dla mnie too nie powinien być żaden problem, bo w programie odbiorcy wystarczy zmienić jednostkę wyświetlania, i tak jest to format liniowy, wszystko zależy od programu odbierającego...
Polecam xperię E3. Nie jest co prawda wodoodporna ale wzmocnione rogi+ wzmocniona ramka spełnia swoje zadanie. W sobotę po skończonych startach na zawodach wspinałem się rekreacyjnie, zapomniałem oddać telefonu partnerce. Kiedy brałem blok na samym topie wysunął mi się z kieszeni, spadł na kant z pełnej wysokości 12m na podłogę z czegoś a'la linoleum/wykładzina. Zjechałem na dół, telefon żyje, zero jakichkolwiek śladów upadku.
Jest coś do zobaczenia w Katowicach? Będę tam z grupą znajomych od piątku, wieczory wolne więc przydałoby się zorganizować jakiś sposób spędzenia czasu oprócz picia w hotelu. Najlepiej w okolicach hotelu "Quality silesian" (szybowcowa)
Dwójka niemieckich żołnierzy prowadzi kontrolę drutu telegraficzno-telefonicznego w rejonie Salonik (wiosna 1944). Żołnierz patrzący na fotografa (poniżej), 21-letni Josef wcielony do wojsk po 2-gim roku szkoły elektrotechnicznej w Rosenbergu w plutonie pełnił również rolę strzelca wyborowego i kierowcy.
Zginął kilka tygodni po wykonaniu zdjęcia najeżdżając na minę samochodem konwoju (mimo, że jechał jako trzeci pojazd, niefortunnie skręcił ze szlaku wytyczonego przez pilota) Zginął jako jedyny z 14-tki rodzeństwa z których 5 brała
@Zdechlak: w życiu, w nocy przed zawodami przychodzi routesetter i kręci nową o podobnej trudności ale z innymi "patentami" (jeśli można powiedzieć o patencie na 4 xd) inaczej zawsze wygrywaliby "miejscowi" mający dostęp do drogi zawsze
@Zdechlak @kozio23 To jest droga do czasówek standardowa, ale z połowa uczestników AMPów nie byłaby w stanie jej nawet przejść, a co dopiero przebiec :)
Nie mogę znaleźć a potrzebuję, widziałem keidyś grafikę chwalącą polskie zabytki, krajobrazy itd skwitowaną obrazkiem że "wszyscy turyści i tak pojadą zobaczyc tylko Auschwitz. Byłby ktoś miły i podrzucił?
@Bimbermaeister miał do zrobienia trasę na 140, nie chciało mu się jechać samemu więc skoczyliśmy częśc trasy wspólnie, w "połowie" urwałem się i wróciłem do domu, on pojechał dalej na swoją wioskę.
Z racji tego, że wiało w pysk liczyłem na to, że mogę odjechać daleko bo "jak będe wracał to powieje w plecy". Powiało. Jakieś 5 km, potem przejechałem przez obszar burzy za którą
Wielkanocne bieganie. Nie chciało mi się jakoś oatakować 10, w dodatku po środowych podbiegach bolą mnie kolana tak że nie mam zamiaru jak narazie ich robić-a szkoda, bo wydają się najważniejszym ćwiczeniem które ma pozwolić mi podbić ogólną wytrzymałość podczas marszów po górach.
Ostatnie 1,5 km całkowicie na siłę, bez mocy, bieganie pod wiatr to jakaś porażka.
Wherever we want to go, we go. That's what a bicycle is, you know. It's not just a wheels and a frame and pedals; that's what a bike needs. Not what a bike is. What the bicycle really is, is freedom."
#gory
Ale wszędzie znacznie wyżej niż Samotnia zakładałem ski-toury.