Wpis z mikrobloga

Pracuję właśnie nad produkcją biomasy z mikroorganizmów i ciekawi mnie jedna rzecz.
Część z was którzy nie jedzą produktów odzwierzęcych z przekonania, je np soję, seitan itp jako ważne źródło białka. Czy np białka izolowane z drożdży przygotowany w sposób wygodny konsumpcyjnie, w formie analogicznej do tofu byłyby dla was obojętne i chcielibyście je jeść czy nie, bo na poziomie komórkowym i metabolicznym bliżej drożdżom do zwierząt niż roślin? Ich skład aminokwasowy i mineralny jest bardzo podobny do zwierzęcego i łatwo nim sterować wiec mógłby być to bardzo wartościowy produkt spożywczy, jednocześnie będący w pełni etyczny, pozwalający na kilkukrotnie szybsze uzyskanie takiej samej ilości żywności jak z roślin.

Pomijam fakt że większość wege skłania się jednak do żywności nisko przetworzonej ale akceptując np soję która jest sztucznym ziarnem, drożdże też powinny przejść.

#wegetarianizm #weganizm
  • 9
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@kozio23: weganie ktorych znam, a jest ich troche, drozdze jedza bez problemu. Ba, jak poczytasz przepisy weganskie na necie takie rzeczy jak nutritional yeast albo yeast flakes pojawia sie caly czas.
  • Odpowiedz
@anonim1133: @kozio23: dlaczego mieliby nie jeść? Wręcz popularne są płatki drożdżowe (nutritional yeast). O drożdżach bajdurzą właśnie ludzie, którzy chcą udowodnić, jacy to weganie są "kopnięci" i jak mają ciężko.
  • Odpowiedz