mike_kolano
mike_kolano
  • 0
Czy ktoś z was zaczynał pracę na emigracji jako pracownik polskiej firmy w delegacji? Jakie są wasze doświadczenia w tym temacie? Dostałem propozycje pracy w #niemcy na budowie jako inżynier i nie jest wymagany jezyk niemiecki. Stawka jest taka jak stawka na polskich budowach plus ustawowa delegacja
#emigracja #budownictwo
  • 3
  • Odpowiedz

  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach
gefallenerubermensch
  • 0
@mike_kolano Generalnie w Niemczech pracuje się fajnie i spokojnie, jeśli tylko twoja ekipa jest fajna i spokojna, bo różnie to bywa. Stawka jak na polskich budowach? To chyba trochę słabo. Dieta ustawowa, jak rozumiem, niemiecka? Bo niemieckie 25 Euro jest naprawdę okej, ale z drugiej strony wydaje mi się, że tak na pierwszy rzut oka, to sumarycznie dostałbyś i znacznie mniej na rękę niż Niemiec na twoim stanowisku.
  • Odpowiedz
gefallenerubermensch
  • 0
@mike_kolano Szczerze, stawka nie powala, typowy Niemiec zarabia jakieś 2k Euro, bułgarscy malarze po 12h dziennie zrobią 2250, ale osobiście myślę, że jak na kogoś bez języka, ze szkołą i doświadczeniem tylko polskimi, to taki punkt zaczepienia jest naprawdę okej. Zawsze to jakaś możliwość wyjechać.
  • Odpowiedz
gefallenerubermensch
  • 10
@Strahl Od razu po wojnie może były to super ziemie, nie ma co dyskutować z wyższością cywilizacji niemieckiej nad Polską, ale z chwilą upadku komuny już nie było tak super. Wiesz, rząd stworzył nawet tzw stypendium pomostowe dla uczniów z terenów dawnego PGRu by wyrównać różnice, a ja się na nie łapałem. Wujostwo żyło w wiosce po dawnym PGR, kupa ludzi po upadku komuny nagle straciła pracę. Bieda była aż piszczy,
  • Odpowiedz
gefallenerubermensch
  • 2
@KingRagnar Z pewnością, moi przodkowie przybyli właśnie z Wołynia, więc nie dość, że wpraszasz się do poniemieckiej chałupy (chylę czoła za to budownictwo, wszystko było perfekcyjnie równo i to bez współczesnych nam narzędzi), to jeszcze władza ludowa stwarza ci mega możliwości - dziadek był elektrykiem i miał 8k na akordzie w małym mieście, gdyby nie dobry wujek Stalin, pewnie kopałby jak swój pradziadek torf na wołyńskim zadupiu.
  • Odpowiedz
gefallenerubermensch
  • 0
@Patri295 A1 nie jest jakoś bardzo ciężka do ogarnięcia, ale jak napisał kolega wyżej, jest tylko na rok. My dostaliśmy info, że ZUS niechętnie wydaje ją ponownie jeśli nie pracujesz 25% tego roku w Polsce (więc w wypadku twoim, jeśli 25% faktur nie będzie pochodzić z Polski).
  • Odpowiedz
AnonimoweMirkoWyznania
  • 4
#anonimowemirkowyznania
Co sadzicie o moim planie?
Robie uprawnienia na #wozkiwidlowe udt z przetlumaczeniem papierow na niemiecki. Wyjezdzam do Niemiec, Austrii, Szwajcarii szukac pracy. Znam niemiecki na B1. Doszkalam w robocie niemiecki i robie ausbildung. Jesli mi sie nie powiedzie, wracam do Polski i szukam roboty z niemieckim.
#pracbaza #emigracja #niemcy

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
  • 14
  • Odpowiedz

  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach
Al-3_x
  • 10
Będąc szczerym uważam, że ten kraj w perspektywie lat będzie w naprawdę złej sytuacji. Podobnie jak na zachodzie nasza dzietność mocno spada, a społeczeństwo się starzeje. Przy tak niskiej dzietności proporcja między ludźmi młodymi a starszymi się pogłębia. Sami młodzi, którzy osiągają pełnoletność często zamiast zostać w kraju wolą wyjechać na zachód zamiast żyć w kraju bez perspektyw. Oznacza to, że będziemy mieli zapewnioną dominacje starszego pokolenia na emeryturze albo na granicy
  • 6
  • Odpowiedz

  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach
gefallenerubermensch
  • 2
@Al-3_x

^ Właśnie to, plus narastająca cała masa problemów związanych ze środowiskiem, energetyką, edukacją, nauką, sytuacją Europy Wschodniej w ogóle. Znaczenie całego naszego regionu będzie maleć, my nie będziemy się bogacić, bo nawet wedle prognoz nasz szybki rozwój spowolni. Pojawia się coraz więcej coraz to droższych problemów, na które coraz mniej będziemy mogli sobie pozwolić, a ich rozwiązanie jest kluczowe by nie być w dupie. Środowisko, medycyna, woda, energia, nauka, starzenie
  • Odpowiedz
Serylek
  • 1
W Köln na dworcu głównym 33 latek śledził grupę osób, nagle zaatakował 23 latka i 14 latkę. Potknął się i upadł w kierunku torów, niewiele brakowało żeby wpadł na tory S-bahn, ofiara go uratowała i odciągnęła znowu na środek platformy.

Szkoda gadać, skoro zaatakował to jakby go pociąg rozjechał to świat by nic nie stracił. Wgl co to za syndrom Sztokholmski, gdybym miał podobną sytuację to jeszcze bym bardzo liczył że akurat
  • 4
  • Odpowiedz

  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach
  • ten pieprzony germanofil

Osiągnięcia