Po 6 latach p-------------m gdzieś kartę wejścia do biura, trudno zdarza się, będę musiał zapłacić za duplikat. Zgłosiłem wszystko gdzie trzeba, naliczyli mi 150zł (XD), a dzisiaj rano wołają mnie do HR, że mam podpisać kwit, że dopóki nie wydadzą mi nowej karty to biorę odpowiedzialność, za sprzęt w biurze, bo ktoś z ulicy może moją kartę znaleźć, wejść i coś ukraść. Powiedziałem, że nie ma c---a, że to podpiszę, mogą mi
@BrakWolnegoLoginu: to nawet nie jest kwestia obowiązku ochrony, a źle dobranego systemu, który zwyczajnie powinien być w stanie to obsłużyć. Takie przypadki to dosłownie pierwsza rzecz, o której się myśli, gdy się rozważa "jaki problem może wystawić z takim sposobem zabezpieczenia budynku". Powiedzmy, że ktoś celowo by Ci ukradł tą kartę, wtedy też firma byłaby bezbronna aż do momentu wydania nowej karty. xD sekjuriti pełną gębą
Jak już zaczęliśmy taką jazdę po związkach, to przydałoby się wspomnieć o tych skvrwysynach z Polskiego Związku Wędkarskiego, biorą ciężkie pieniądze a nie zarybiają.
To już 6. edycja smutnej akcji wakacyjnego publikowania map śmiertelnych wypadków w wakacje. Tak jak w ostatnich latach, postaram się codziennie wrzucać mapę, listę wypadków i statystyki pod tag #smiertelnewypadki (na ile pozwoli mi praca i inne obowiązki). Postaram się także porównywać liczby z tymi w poprzednim roku.
@Zblizeniowy: tak i zaczyna mnie to martwić. Praktycznie każda rozmowa z kimkolwiek dłuższą niż 5-6 minut i zaczynam odpływać. Szczególnie jeżeli ten ktoś prowadzi raczej monolog niż rozmowę.
Budowanie elektrowni atomowej w Polsce jest kompletnie bez sensu, bo statystyki wyraźnie pokazują, że Polacy w ogóle nie korzystają z tego rodzaju energii.
#dowcip Kiedy byłem dzieckiem mój ojciec zdradzał moją mamę i nie kochał naszej rodziny. Po pewnym czasie się rozwiedli, ale niedługo potem moja mama zginęła w wypadku samochodowym. Musieliśmy zamieszkać z bratem w starym domu babci. Siostra mojej babci była alkoholiczką. Ogólnie cała rodzina żyła na koszt babci. Babcia niestety niedawno zmarła. Mój wujek Andrzej każdego dnia ledwo unika więzienia. Mój brat opuścił dom i już z nami nie rozmawia.
Ale pomysł był zacny i ja bym się na niego pisał, potrzebujemy kilku Mirków plus grupa na what's up i robimy to jedziemy na Krupówki kupujemy strój misia i wielki baner że zdjęcia za darmo.
Pomysł był taki żeby jechać na Krupówki w kilku/kilkunastu Mirków zabrać strój misia i robić zdjęcia za darmo cały dzień, a góralą by d--a pękła na pół i do tego potrzeba była
@BrakWolnegoLoginu: lol, widze ze w korpo POlsce caly czas jak w lesie