Z całości można wysunąć jeden ogólny wniosek: generalnie gościowi
Wolny rynek i konsumenci, kontra Che Guevara
Konrad Berkowicz (Kongres Nowej Prawicy) w materiale Polsat News o udanej akcji facebookowego bojkotu firmy odzieżowej C&A
z- 152
- #
- #
- #
- #
- #
Konrad Berkowicz (Kongres Nowej Prawicy) w materiale Polsat News o udanej akcji facebookowego bojkotu firmy odzieżowej C&A
zKamil opowiada o związkowcach, podatkach, kulturze biznesu, zatorach płatniczych, polskich drogach i porach roku ;)
zKorwinisto, dowiedz się prawdy o sobie! ;)
zW ostatnich miesiącach pojawia się coraz więcej pozytywnych danych ekonomicznych, ale na Wykopie panuje na ten temat cisza. Według dzisiejszego odczytu, indeks PMI w Polsce wzrósł powyżej prognoz do 52,6 pkt, co oznacza, że obecna kondycja sektora przemysłowego jest najlepsza od lipca 2011 roku.
zkrytykę pewnych aspektów kapitalizmu (http://goo.gl/pZBxE4). Takie rzeczy są tutaj tematem tabu, a rozważanie ich grozi zwyzywaniem od lewaków.
Ciekawa sprawa, bo wydaje się, że spółka działała w ramach obowiązujących przepisów, a mimo to można było oskarżyć i najpewniej skazać zarząd za domniemaną próbę oszustwa. Jest to w sumie groźne, że po czasie, wg uznania urzędnika, papiery wartościowe stają się "kolekcjonerskie", czyli tracą moc.
zPrzeciętny człowiek myśli dopiero po fakcie.
zJak się bawić to się bawić - kumpla do balona wsadzić
zDopóki nie zaczniemy wsadzać bankierów i polityków do więzienia za ten gwałt, będzie to trwało nadal! Tekst w jęz. polskim dostępny na: http://karasekus.blogspot.com/ ► Parlament Europejski, Strasburg - 21 maja 2013 r. ► Mówca: Godfrey Bloom, Europa Wolności i Demokracji, UKIP
zMam 25 lat. Od ponad 10 lat choruję na padaczkę pourazową. Jeżeli macie jakieś pytania to piszcie.
zMężczyzna, ktry w piątek zaatakował Grzegorza Miecugowa w czasie Szkła kontaktowego nadawanego z Przystanku Woodstock, usłyszał zarzuty. Premier Donald Tusk określił incydent jako coś wyjątkowo ohydnego a Jerzy Owsiak nazwał jego sprawcę fanatykiem.
zAMA Pracownik Gastronomii. W odpowiedzi na wasze prośby obiecałem przed miesiącem, że w wolnej chwili zrobię AMA o tym jak przebiegają imprezy zwane kawalerskimi lub panieńskimi. + parę innych możliwych pytań odnośnie zawodów związanych z gastronomią. Zapraszam.
zWykop.pl
Mam dla Ciebie złą wiadomość. Taki z Ciebie libertarianin jak, nie przymierzając, z Fornalika Guardiola.
Albo nic nie rozumiesz z idei wolności o wolnego rynku, albo udajesz. Jedno z dwóch. Reszta wywodów to tylko pochodne tego błędu.
Błąd twojego rozumowania tkwi w tym, że wyobrażasz sobie, iż w wolnościowym systemie nie można się niczemu dobrowolnie sprzeciwić, nikogo nie można próbować przekonać swoim wyborem i nie przekonywać innych do podejmowania tych czy innych wyborów. Jeśli tak uważasz, to nie rozumiesz czym jest wolność.
Bardziej mam wrażenie, że jesteś nie libertarianinem, a piewcą swawoli.
Ja nie mam problemu z koszulkami z Hitlerem, ani z Che. Natomiast dzisiejsze prawo, to prawo ukierunkowane na lewicowe ograniczenia. Nie jest dla mnie punktem odniesienia mimo, że muszę je uznawać.
Specjalnie przez twój komentarz obejrzałem jeszcze raz dokładnie prawie 3-minutowy materiał (straciłem czas, bo myślałem, że może coś przeoczyłem i mnie naprostowujesz, ale tak nie było) i najzwyczajniej w świecie, obstawiam, że celowo, łżesz. Konrad Berkowicz nie powiedział w żadnym momencie, że "były telefony". Jedynie reporter Polsatu powiedział, że ludzie bojkotujący ten wzór koszulki dzwonili na infolinię C&A, co ma zupełnie inne znaczenie niż
Pomijając, że firma sprzedaje koszulkę wbrew nawet dzisiejszemu prawu (bo koszulka jest elementem propagującym totalitaryzm - i dobry papuga, nie taki jak w materiale, by tę tezę udowodnił - co jest zakazane). Pomijając!
To oni przekonali producenta (sprzedawcę), że robi źle. Rozumiesz ideę przekonania? Idea przekonania różni się tym od idei przymusu, który zdajesz się uwielbiać, że polega na
Uśmiech politowania. Facet, który twierdzi, że robi coś z pozycji libertarianina chce "punktować" wolność swoim socjalistycznym zniewoleniem mentalnym. To naprawdę już na granicy absurdu