#perfumy #150perfum
Właśnie kurier przyniósł mi Anarchiste, Powiedzieć, że dobrze pachnie to mało powiedzieć. Waniliowa słodycz przypominająca miód, do tego lekko metaliczny chłód mięty i surowa wetyweria. Na pewno się polubimy. Pachnie bardziej oryginalnie niż dużo o wiele droższych, niszowych, obecnie popularnych perfum. Caron jest zajebisty.
Właśnie kurier przyniósł mi Anarchiste, Powiedzieć, że dobrze pachnie to mało powiedzieć. Waniliowa słodycz przypominająca miód, do tego lekko metaliczny chłód mięty i surowa wetyweria. Na pewno się polubimy. Pachnie bardziej oryginalnie niż dużo o wiele droższych, niszowych, obecnie popularnych perfum. Caron jest zajebisty.
Miał ktoś okazje testować Spirit of Kings Zaurac? Mi się udało w sobotę i powiem tylko, że to chyba najbardziej zbliżone perfumy do Oud Wooda Forda z jakimi miałem do czynienia. Parametry bardzo dobre. Różnica jest trochę w otwarciu, są takie jakby bardziej suche i orientalne, w stylu jakiejś Mancery. Dobre, ale nie nic wybitnego biorąc pod uwagę cenę (prawie 800 zł /100 ml). Gdyby ktoś