Wszyscy wiedzą, jakie zajebiste są psychodeliczne tripy przy "odpowiednim" set&settingu, kiedy masz dobre żyćko, wszystko dookoła cię pieści i w ogóle jest super.
A co z tymi tripami, które nas teoretycznie "naprawiają"? Ktoś tam był? Z jakim skutkiem? Jak ciężko było?
@DonyJepp2137: Ja zaliczyłem taki trip 6 lat temu jak miałem 21 lat i małe pojęcie z czym się wiąże zarzucenie dużej dawki samemu. To było najmocniejsze doświadczenie jakie kiedykolwiek miałem do tej pory i skończyło się na pobycie w psychiatryku. Finalnie się pozbierałem z pomocą bliskich i wszystko wyszło mi na dobre, a sam trip spowodował pewne sięgnięcie dna od którego trzeba było się odbić więc taka mniej więcej była jego
A co z tymi tripami, które nas teoretycznie "naprawiają"? Ktoś tam był? Z jakim skutkiem? Jak ciężko było?
#psychodeliki
#narkotykizawszespoko
#depresja