[Henson_]

Czy to nie zdumiewające, jak ludzie nazywają Boga „kochającym i życzliwym”, podczas gdy każde stworzenie na tej planecie jest zmuszone do stosowania brutalnego systemu zabijania lub bycia zabijanym, jedzenia lub bycia zjedzonym, aby przetrwać każdego dnia? Jednak naiwne masy nadal czczą tego potwora i wykonują wszelkiego rodzaju gimnastyki umysłowe, aby usprawiedliwić działania psychopaty/tyrana (zdecydowanie pasuje to do opisu Demiurga). Bardzo daleko od kochającej istoty.
#antynatalizm

[greedy_critic]

@Henson_ pomyliły ci się tagi chyba

[Strigiformesman]

kochającym i życzliwym

@Henson_: chyba ci którzy nie czytali starego testamentu

[galek]

@Henson_ nie ten tag ale zgoda z tym co piszesz

[Moklobemid]

@Henson_:

[Jarkendarion]

@Henson_: Dlatego jestem gnostykiem, nawet jako chrześcijanin i uważam świat materialny za niedoskonały system stworzony przez demiurga jako więzienie.
Dobry Bóg stworzył świat duchowy, a szatan, materialny. A przyjście Pana Jezusa miało cel oswobodzić nas z tej symulacji. I to jest w apokryfach wyciętych przez Watykan

[jegertilbake]

@Henson_: Cały twoj komentarz jest "błędny" zanim zacząłeś go pisac. Bóg to nie jest jakis odrebny byt nadzorujacy wszystko.

Bóg to całość rzeczywistości, wszystko co mozesz sobie wyobrazić i przywołać - ludzie o ktorych piszesz, cierpienie, miłość, twoja frustracja wynikajaca z egoistycznych potrzeb takich jak przetrwanie czy unikanie wyzej wymienionego cierpienia i maksymalizacja komfortu, Jan Pawel 2, kolor niebieski, wspomnienia z dzieciństwa, księżyc i ty sam.

Jestes i zawsze byles

[George_Floyd2137]

@jegertilbake: Czyli jak z--------e se DMT czy innego kwasika i czuję się jednością ze wszystkim to mam to brać za pewnik, a nie za wytwór mojej wyobraźni / mózgu pod wpływem tejże substancji? Dlaczego akurat to uznajesz za prawdziwe, a nie to co napisałem? Ogółem też się bawię w eksploracje świadomości / rzeczywistości ale jakoś mnie to nie przekonuje 乁(♥ ʖ̯♥)ㄏ może wszystko przede

[jegertilbake]

@George_Floyd2137: nie potrzebujesz zadnych substancji, zeby tego stanu doświadczyć, mozna to i najlepiej zrobic na trzeźwo, zeby wyzbyc sie tej wymówki, że to tylko działanie jakiejś substancji

A tak naprawdę nie ma to wcale znaczenia, bo Bogiem jestes ciągle czy swiadomie czy nieświadomie i skoro tak sobie zaprojektowales życie to fakt, ze o byciu autorem tego projektu zapomnisz też był częścią planu i nie ma w tym nic złego

[George_Floyd2137]

@jegertilbake Wiem, ale czasochłonne to

[jegertilbake]

@George_Floyd2137: Wszystkie najbardziej wartościowe rzeczy wymagają zainwestowania czasu w życiu, natomiast tutaj jak juz miale po dmt/ lsd przełom to powinno łatwiej pojsc i raczej wystarczy 10 dniowy kurs odosobnienia, zeby uzyskac taki efekt na trzezwo i nie zejdzie on z ciebie tak szybko tylko bardziej sie przeniesie ten gleboki spokoj na zycie codzienne po wyjsciu z takiego ośrodka. Dla mnie nie ma lepszej inwestycji czasu albo przynajmniej jeszcze takiej

[George_Floyd2137]

@jegertilbake: Ej ale w sumie skoro jesteśmy Bogiem, który celowo wali się w c---a zapominając o tym, to czy metody dotarcia do tej nazwijmy to "prawdy" nie powinny być utrudnione, a może nawet niemożliwe? Tymczasem jeżeli wszystko jest Bogiem

wszystko co mozesz sobie wyobrazić i przywołać - ludzie o ktorych piszesz, cierpienie, miłość, twoja frustracja wynikajaca z egoistycznych potrzeb takich jak przetrwanie czy unikanie wyzej wymienionego cierpienia i maksymalizacja komfortu,

[jegertilbake]

@George_Floyd2137: Jakbysmy sie zrobili slabo w c---a to bys sobie zdawal sprawę w tym momencie, ze piszesz do samego siebie zamiast myśleć, ze istnieje ktos inny i moze powiedziec ci cos czego nie wiesz.

Bóg zostawił sobie wskazowki do odkrycia sie na nowo, widocznie nic lepszego nie mial do roboty, bo co jako Bog mozesz zrobic innego niz sie podzielic na kawalki i kazdy z nich udaje, ze jest czym innym?

[czlowiekPet]

@jegertilbake: Śmierć ego na kwasie dała mi okrutnego bad tripa. Rozlanie się świadomości i poczucie bycia dosłownie wszystkim powodowała porażające poczucie pustki samotności a potem jak ego próbowało się odbudować panikę . 3 dni mnie to targało i nie obyło się bez hospitalizacji .Ciezko mi sobie wyobrazić integrację takiego doświadczenia żeby miało pozytywny wpływ na życie ( w moim przypadku w każdym razie ). Ten koncept że jestem bogiem i