Pamiętam jak zostałem zjechany i wyśmiany na Wykopie gdy poczas pierwszych wzrostów stóp procentowych twierdziłem że ze zaraz po ludziach ze średniej klasy PiS zacznie zabierać pieniądze ludziom równiej z klasy niższej i oni również to mega mocno odczują nawet jak nie mają kredytu. Narracja była prosta wzrost stóp procentowych = ludzie bez kredytów nagle będą mieli łatwiej bo inflacja mocno przyhamuje. Minęło pół roku i cenę benzyny mamy najwyższą w historii
comamtuwpisac

















