Wpis z mikrobloga

Jak mogą was nie nudzić nowe gry skoro to wszystko jest robione tak na jedno kopyto że odpalając jakąkolwiek nową grę AAA gdy odpalisz jedną to praktycznie grałeś we wszystko xD. Pamiętaj gra musi być wielka, mapa musi być ogromna, im większy teren tym lepiej = Wynik? Większość terenu to kopiuj wklej nic nie zostaje w pamięci a większość gry to naciskanie A i ruszanie gałką by ruszać się wierzowcem. Styl gry? Pamiętaj fabuła musi być jak najdłuższa gra na 15-20h to złodziejstwo więc gry są projektowane na kilkaset = Wynik? Nie da się zrobić tak długiej interesującej fabuły więc 3/4 gry to zapchaj dziura której mogło by nie być. Grasz w ciągle to samo które jest rozciągane do granic możliwości więc nic dziwnego że to się nuży.

Odpalasz jakąkolwiek popularną starą gre z ery PSX/PS2 i twórcy mieli świadomość że aby ich gra się wyróżniała musi mieć różne mechaniki. Odpalasz platformówkę? Masz sekcje wyścigową, dalej z racji tego że nie było takiego parcia na długość gry w grze dzieje się praktycznie ciągle coś nowego z każdej strony jesteś atakowany czymś innym. Zazwyczaj po 5-6 godzinach fabuła gry i wygląd zmienia się o 180 stopni a w nowych grach? Po 6 godzinach to zazwyczaj masz odblokowane trochę lepsze itemki i możesz zabić trochę lepszego bossa i dalej robić to samo

#gry #konsole #pcmasterrace #xbox #ps5 #nintendoswitch #playstation
  • 14
  • Odpowiedz
@comamtuwpisac jest dużo świetnych gier, nikt nie każe ci grać w te z otwartymi światami, ale trochę racji w tym, że wśród gier z najwyższymi budżetami otwarte świat dominują, przydałoby się trochę więcej linowych gier z dobrze zaprojektowanymi poziomami w segmencie AAA.
  • Odpowiedz
@Czolgista_dzialonowy: e tam, ja nadal jaram się grami, ale teraz co druga produkcja to gówno otwarty świat z masą powtarzalnych aktywności. W kółko robisz to samo tylko i wyłącznie nabijając kolejne poziomy postaci. Asasyny, FarCry, Horizon, Days Gone, Tomb Raidery, itd. Zwykle po 20h jestem już wymęczony taką rozgrywką, a twórcy myślą, że zbieranie przez 50h tych samych surowców to super zabawa i rozciągają to do granic możliwości. Już zacząłem
  • Odpowiedz
@Czolgista_dzialonowy: nie żebym narzekał na dobre gry, po prostu dużo jest teraz otwartych światów, które nie oferują nic ciekawszego poza grindem.

Ostatnio prawie ukończyłem Scarlet Nexus, przeszedłem Dooma. Nawet dobrze się bawiłem w Far Cry 6, ale szedłem praktycznie tylko przez wątek główny, aby się nie zanudzić szybko, Rage 2 był krótki ale całkiem spoko. Mam dużą kupkę wstydu, która na mnie czeka: Hitman 3, Tony Hawk, Gears Tactics, Mario
  • Odpowiedz
@comamtuwpisac: Spróbuj może Returnala, jak na razie jedyna gra, która oprócz z tych od Fromsoftware przyciągnęła mnie na dłużej, często do rana w to grałem xd Reszta nowszych gier to ściek niestety kopiuj wklej :(
  • Odpowiedz
@comamtuwpisac: Ja dopiero zaczynam zabawę z otwartymi światami. Ograłem już Days Gone, a teraz ogrywam Horizon Zero Dawn i masz sporo racji. Dlatego żeby sobie zabawy nie zepsuć wybrałem tylko te najlepsze gry.

Jak ogram HZD to planuję drugą część i w zasadzie tylko żeby ograć dwójkę to gram w jedynkę.
Z Assasynów wybrałem Origina, bo jara mnie Egipt.
Z Far Cry tylko Primal i może trójeczkę ogram, ale to pieśń przyszłości.
Do tego Wiesiek 3 jak
  • Odpowiedz
@comamtuwpisac: to graj w indyki, albo gry AA. Po GTA i innych tego typu zrobił się hype na gry z otwartym światem, tak wybrał rynek, to takie gry się robi, ale przecież jest też sporo gier liniowych, indie, z ciekawą fabułą i innym podejściem do tematu.
  • Odpowiedz