Widzę po ofertach pracy, że ci pajtonowcy to jakby mają ciekawszy świat. Może dlatego, że pajton to nie jest poważny język i jest bardziej wysoko poziomowy, i jest więcej czasu by być bliżej domeny/mięcha/biznesu. Wymagania w ofertach mniej dotyczą języka za to więcej inżynierii programowania lub sztucznej inteligencji. Tak jakby pajton u pajtonowców był tylko narzędziem a java u javowców celem.
Też macie takie wrażenie czy mam tylko syndrom z serii "wszędzie
Też macie takie wrażenie czy mam tylko syndrom z serii "wszędzie












#leagueoflegends