Nie mam konta na Fejsie itp., więc tutaj chciałabym bardzo podziękować za udzieloną mi dziś pomoc. Jadąc do pracy zasłabłam, siedziałam pod samochodem nie będąc w stanie rozmawiać z pogotowiem. Pomógł mi nieznajomy młody mężczyzna, kierując pogotowie na miejsce i informując o moim stanie moich bliskich. Może masz konto na wykopie lub może to był ktoś, kogo zna któryś z Mireczków - stokrotne dziękuję. Dzięki Tobie szybko udzielono mi pomocy i nie
Fajnie, że się udało zaplusuje dla zasięgu. Ogólnie odnoszę wrażenie, że we Wrocławiu jest sporo dobrych i pomocnych ludzi. Sam się kiedyś zawiesiłem i idąc przywaliłem głową w latarnie, to aż dwie osoby się zatrzymały i zapytały czy jest ok. Innym razem z 8 osób pomagało kobiecie ugasić auto pod netto. Niby małe rzeczy ale wiara w człowieka odzyskana, w świętokrzyskim w, którym kiedyś mieszkałem bywało z tym hmm... gorzej. @belfrzyca
@Maudee: Stara prukwa nie potrafiła się powstrzymać przed smrodzeniem petem na bankiecie noblowskim równując się z patusem który "musi" zapalić w tramwaju
@kinlej: coś takiego może i jest chamskie ale ten bankiet był poniekąd na jej cześć. Jakbyś temu patusowi przed wejściem do tramwaju dał nagrodę "Morda Roku" i wszyscy pasażerowie bili by dla niego brawo to jednak kontekst tego ordynarnego szluga lekko się zmienia xD
#anonimowemirkowyznania Mirki, proszę o plusika dla zasięgu. Chce żeby przeczytała to pewna osoba.
Ponad miesiąc temu (zupełnym przypadkiem) zaczęłam pisać na wykopie z niebieskim paskiem. Pisaliśmy tak codziennie. Po ostatniej rozmowie usunął konto i nawet się ze mną nie pożegnał.
Jeżeli to czytasz, to odezwij się do mnie. Znasz mój login na wykopie i mój numer telefonu.
#anonimowemirkowyznania Cześc Mirki, Mam bardzo duzy problem z samodyscypliną. Nie wiem co robić. Spasłem się i marnuje dzień przed kąkuterem. Tak czasem nachodza mnie myśli o tym, żeby uderzyć pięścią w stół i ide robić proste rzeczy np. posprzątać pokoj/biurko/szafę, albo przejrzeć kilka stron notatek na studia, albo zrobić sobie plan działania na jutro do pracy i zaczynam te rzeczy robić, ale po kilku minutach mi się odechciewa i rzucam tym
@AnonimoweMirkoWyznania: Nie ma na to rady, musisz się sam pilnować. Najlepiej planuj sobie coś na każdy dzień z wyprzedzeniem. Nie chodzi o to, żeby rozpisać sobie cały dzień z dokładnością co do minuty, tylko o jakąś jedną konkretną aktywność. Nie planuj też za dużo, bo jak sobie n----------z nie wiadomo ile to tylko się będziesz frustrował i nic z tego nie wyjdzie. Jedna godzinna aktywność dziennie, niech to będzie spacer,
@dzester napiszę po 19 bo jadę do pracy a to będzie trochę czytania. Zastrzegam, że będę pisał o tym co działa na mnie, na Was nie musi. Przypomnijcie się proszę
Kojarzycie dźwięk „Tu-dum”, którym rozpoczyna się każdy film na Netflixie? Było blisko, abyśmy zamiast niego słyszeli... ryczącą kozę ( ͡°͜ʖ͡°) Łapcie krótką historię audio logo Netflixa!
Wszystko zaczęło się w 2015 roku, kiedy szef działu produktowego Netflixa Todd Yellin wpadł na pomysł, aby stworzyć marce „coś, co krzyczy Netflix!”. Praca z Yellinem na pewno nie była łatwa, szczególnie dla zatrudnionych wówczas sound designerów. Wymagania, które stawiał Todd
Myślę, że w którymś z kolejnych wpisów pokaże od środka, jak się tworzy takie logo muzyczne - można się zdziwić, ile dźwięków składa się na czasami "proste" brzmienia ;)
Wybaczcie Mireczki i Mirabelki, ale przez najbliższy okres nie będę mógł publikować na #tvpiscodzienny i #abcf1 . Covid mnie trafił, a przebieg niestety nie jest łagodny :(. Wrócę tak szybko, jak siły mi zaczną wracać ᕙ(⇀‸↼‶)ᕗ