Mam wrażenie że w tej dyskusji @ArcyPrzegryw stoisz bardziej po stronie zwierząt . Opowiem kilka sytuacji i spróbuj na tej podstawie powiedzieć dlaczego tak się dzieje.
1. Dzieciak głaszcze małego białego pieska. Taki puchaty. Domowy ulubieniec. Piesek sobie leży. Dłuższą chwile nic się nie dzieje aż nagle piesek gryzie dzieciaka w rękę.
2. Dzieci bawią się na placu zabaw. Zjeżdżają na zjeżdżalni. Biegną do drabinki i tak juz jakiś czas. Jedno z
@ArcyPrzegryw tak, zgadzam się. I jeżeli ktoś naprawdę lubi swojego zwierzaka to żeby unikąć niewygodnych sytuacji, dla dobra siebie i swojego pupila, i innych, będzie go pilnował.
Człowiek żyjący w społeczeństwie nigdy nie będzie wolny z kilku powodów. Najprostszy z nich to to że ogranicza go wolność innych ludzi. To co widzimy na prezentacji to jest właśnie myśl libertariańska - swojego rodzaju maksymalizacja poczucia wolności w społeczeństwie. Pech chciał że jesteśmy zwierzętami stadnymi i tak naprawdę nigdy wolności nie doświadczymy. Bardzo dobrze jest to pokazane w "Into the Wild". Do tej pory nie znalazłem lepszego filmu na ten temat.
@rozrywkowy_dziadek: p%$#$%!isz. Rzadko mi się zdarza przeklinać ale jeśli już to na pewno nie z winy internetu. To raczej komentarze takie jak ten wyprowadzają mnie z równowagi. Nie wiem czy mówisz to na serio czy tylko sobie jaja robisz ale jedynym winnym w tej przegranej bitwie o życie jesteś Ty bo to Ty nie potrafisz odejść od komputera w odpowiednim momencie. Rzucę jeszcze jakimś zgrabnym cytatem: "To nie broń zabija lecz
Możecie się burzyć, możecie sobie łazić w paradach i możecie być inni. Nie przeszkadza mi to. Jednym słowem wisimito :P Ale powiem wam jedną rzecz kochający inaczej. Nie macie prawa bytu - Zakładanie przez was rodzin nie jest naturalne. Jeszcze nim się pojawiliście skreśliła was sama natura bo mimo wszystko do swojego własnego dziecka potrzeba wam heteroseksualnej połówki. Nawet jeśli sami się przełamiecie i taką połówkę znajdziecie to ta mimo wszelkich ustaw
Przepraszam za mój sceptycyzm ale wg mnie ten słup tam stał a to coś co wygląda jak głowa to po prostu zakończenie słupa.
Z tego co widzę słup pojawia się nie tylko w miejscu smugi światła ale również w miejscu gdzie oświetlenia praktycznie nie ma czyli na dole zdjęcia (jeśli nie widzisz rozjaśnij monitor lub zdjęcie i zwiększ kontrast).
Dziwne zakończenie szybciej wytłumaczył bym zniekształceniem podczas produkcji słupa które niefortunnie przyjmuje kształt
Może nie traktują mnie jak "ciemną masę zPRL-u”, bo tam nie wchodzę, ale wykopię. Portale typu wp onet czy interia uważam, za smietnisko internetowe. W sumie apel ten niewiele da, ale przynajmniej mam wrażenie, że na coś mam wpływ. ^^
To nie religijność jest zabijana tylko kościół. Mówi się, że nie można rozgraniczać kościoła od wiary i tu jest błąd moim zdaniem. Już w podstawówce niektórzy zauważają, że coś jest nie tak. Te pytania-haczyki jak to napisali w artykule tego dowodzą. Młody człowiek chciałby poznać prawdę, ale często sam sobie ją musi dopowiedzieć. Wiara mówi o prawdzie i bezgranicznej wierze a tu taki zonk w postaci oszustw ze strony samych nauczycieli. Ciężko
Wydaje mi się, że sęk tkwi wbrew pozorom w nietolerancyjności kościoła katolickiego. Dziwne? Już tłumaczę: Sytuacja z życia wzięta. Idzie sobie chłopak ze znakiem "ankh" na szyi (nie wiem jak to się pisze i nie wiem, co to znaczy mniejsza o to) Podchodzi ksiądz i rekwiruje naszyjnik, bo nie należy do znaków zatwierdzonych przez "jedynie poprawna politycznie" wiarę. Skoro tak to w takim razie nikt nie może obnosić się ze swoją wiarą
Nigdy nie lubiłem ortografii. Dbanie o styl wypowiedzi jest dla mnie obce. Środków językowych czy jak to się tam nazywa nie jestem w stanie wymienić. Ogólnie nie widziałem sensu w nauce języka polskiego. Przepraszam za ignorancję. Tak prawdopodobnie należę do "Wysoce stechnicyzowanych użytkowników internetu" ;] Ale do sprawdzenia poprawności używam word'a czy firefoxowego słownika przynajmniej. Ba nawet próbowałem na innych forach czy gdzieś prosić o opamiętanie się, z mniej więcej z takimi
Przepraszam hehe nie chciałem Cię zjechać ;D Nawet nie zauważyłem u Ciebie błędów szczerze mówiąc =] Jak najbardziej Cie „wykopuję” ;] Tylko chciałem pokazać że apele tego typu maja słaby wpływ, a żeby ktoś się zmienił pod tego typu wpływami najpierw sam musi zdecydować o instalacji word’a czy słownika.
Mam nieco inne zdanie drodzy Adamie i Jin. Pewnie mi się tylko wydaje, ale mówicie jakbyście obrazili się na cały świat za to, że profesorowie czy doktorzy uwzięli się na was. Nie zaprzeczam, że istnieją uczelnie, które tylko wyzyskiwać studentów potrafią i jak nie zapłacisz za warunek to nie ma zaliczenia, ale ja o swojej złego słowa powiedzieć nie mogę. Na pierwszym roku przycisnęli żeby odsiać tych bardziej hołotowatych i tak na
1. Dzieciak głaszcze małego białego pieska. Taki puchaty. Domowy ulubieniec. Piesek sobie leży. Dłuższą chwile nic się nie dzieje aż nagle piesek gryzie dzieciaka w rękę.
2. Dzieci bawią się na placu zabaw. Zjeżdżają na zjeżdżalni. Biegną do drabinki i tak juz jakiś czas. Jedno z