#pis #medycyna Witek trzymała swojego męża 2 lata na OIOMie. Ojca mojego glazurnika ze szpitala po dwóch dniach wypisali z tętniakami mózgu, żeby sobie umarł w domu... Gość lata na raty na zlecenie i do ojca, jego rodzice mają ponad 80 lat i nikt inny się nimi nie zajmie. Wyobrażam sobie jakby byli sami, w życiu nie dałaby rady położyć go do spać, przewinąć czy podnieść jak upadnie.
apo
apo