@krzysiek_14: kasy samoobsługowe, szczególnie te bez bramek to raj dla wszelkiej maści oszustów, od takich co droższego pomidora nabiją jako tańszego po tych co kupują drogą whisky w cenie cebuli na kg. Oczywiście masz ryzyko wpadki i odpowiadasz jak za oszustwo a nie jak za kradzież, ale dla wielu nadal to gra warta świeczki. Tak na prawdę nie ma rozwiązania idealnego i nawet kwestia bramek nie ogranicza problemu w 100%, bo
@GraveDigger: tak mi się przypomniała ta piosenka, może najpiękniejszy Szczecin nie jest ale jak dla mnie ma swój urok i raczej nie zamieniłbym go na inne miasto. https://youtu.be/-B-vASt4xnI
@arinkao: jak to w rodzeństwie, bywa różnie ale koniec końców jakoś się dogadujemy. Co do charakteru to chyba każdy ma inny, z jednym tylko wyjątkiem, że każde z nas chciałoby rządzić zawsze.
@smiech2: po południu? Raczej od razu jak policja mandat wypisze, którym złodziej podetrze sobie 5 min później du.e. pracuje w sieci dyskontów i wiem jak to wyglada. Kradzieże na żywca (wchodzi bierze co chce na oczach klientów i pracowników) nie są czymś rzadkim. Liczą byle się zmieścić w limicie gdzie kradzież jest wykroczeniem a nie przestępstwem. Nie oczekuje aby ludzie ganiali za złodziejami i się z nimi szarpali bo to jest