#heheszki #fail #coolstory
Taka oto historia z młodości:
Miałem o liceum znajomego, którego przeniesionego z innej szkoły. Za to:
Jego ziomek przyniósł do szkoły krowie wymię (ojciec miał masarnie). Ten mój kolega jedno wymię wsadził w spodnie, wysunął co trzeba przez rozporek i wyszedł z wc na korytarz.
Prawie od razu wylukały go idące korytarzem nauczycielki. Jedna z nich zaczerwieniona zwróciła mu uwagę: chłopaku, chyba zapomniałeś czegoś schować?
Taka oto historia z młodości:
Miałem o liceum znajomego, którego przeniesionego z innej szkoły. Za to:
Jego ziomek przyniósł do szkoły krowie wymię (ojciec miał masarnie). Ten mój kolega jedno wymię wsadził w spodnie, wysunął co trzeba przez rozporek i wyszedł z wc na korytarz.
Prawie od razu wylukały go idące korytarzem nauczycielki. Jedna z nich zaczerwieniona zwróciła mu uwagę: chłopaku, chyba zapomniałeś czegoś schować?
No to bardzo się mylicie.
Byłem dzisiaj w sklepie. Przechadzałem się po alejkach, ale nie mogłem się zbytnio skupić na zakupach, ponieważ non stop czułem na sobie wzrok takiej jednej loszki, ale nie byle jakiej, o nie, 6-7/10. Myślałem, że aż tak piękne to tylko Ukrainki.
Chodziła