Splot
Splot
  • 1
@Szpurka: Ja jestem uzależniony od alkoholu. Nie piję już 15 miesięcy i powiem Ci, że wyzwaniem jest m.in. nauczenie się akceptowania siebie samego na trzeźwo. Bez tych wahań "ja pod wpływem" vs "ja na trzeźwo" jak przychodzi trzeźwa codzienność to nie jest wcale nagle takie oczywiste jaki naprawdę jestem i np. co w sobie lubię a co nie. Alkohol naprawdę zaburza obraz własnej osoby. To co opisałeś to ułuda.
  • Odpowiedz
Splot
Splot
  • 1
@Szpurka: Wydaje mi się, że rozumiem o czym piszesz. Mówię o swoim przypadku: jak przychodzi pora na rozrachunek ze światem to nagle okazuje się, że największy problem mam z samym sobą. I co teraz? Słyszałem rady, że mam zmienić otoczenie, wyjechać etc. Co to da, jak wszędzie gdzie się nie udam zabiorę też siebie? ( ͡° ͜ʖ ͡°) No nic, inni mówią za to żeby się
  • Odpowiedz
Splot
Splot
  • 1
@Icon_of_sin: Pogody ducha Mireczku! AA to cudowny dar. Terapia mi pokazała, że trudno wytrzeźwieć przez głowę. Niedawno wróciłem z mitingu. Z 24 godzin zebrało mi się już ponad 13 miesięcy. :)
  • Odpowiedz
Splot
Splot
  • 1
@matra: już nawet wet rodzicom tłumaczył, że suka ma nadwagę, ale "ty sam się głódź, jak nie chcesz jeść, a ona jest przecież głodna". Z drugiej strony podobno suka ostatnio 3 kg schudła.
  • Odpowiedz
Splot
Splot
  • 2
Niedziela rano i humor popsuty. Pospałby sobie człowiek dłużej, ale jak się poszło spać o 21:30 to się wstało o 5:30. Osiem godzin było? Było! Organizm, ty #!$%@?! ( ͡° ͜ʖ ͡°)

#gorzkiezale #sen
Splot
Splot
  • 7
"Darmo dostałeś, darmo oddaj."

Zdrowienie, Jedność, Służba - oto trzy legaty wspólnoty Anonimowych Alkoholików. Chciałem napisać troszkę o tym ostatnim. Każdy, kto udaje się na miting AA oczekuje, że znajdzie tam przynajmniej jednego z nas gotowego do służby niesienia posłania AA wszystkim tym, którzy tego potrzebują. Ale jak to działa, że niegdyś pijak który widział niewiele poza czubkiem własnego zarumienionego nosa teraz decyduje się lecieć zdyszany co sił na miting żeby otworzyć salę, parzyć kawę lub pełnić służbę prowadzącego?

Na myśl przychodzą mi trzy główne powody. Pierwszy to poczucie wdzięczności i chęć służenia grupie i wspólnocie, od której tak wiele otrzymał. Drugi to przeświadczenie, że dar trzeźwości zatrzymany tylko dla siebie jest w pewnym stopniu zmarnowany a wiara niepoparta uczynkami jest martwa. W końcu trzeci, który każe sądzić że nie jest to wcale pomoc bezinteresowna i że służąc innym utwierdzamy się we własnej trzeźwości, wszak poczucie odpowiedzialności i spełnionego obowiązku to niejako papierek lakmusowy naszego powrotu do społeczeństwa.

Niezależnie,
Splot
Splot
  • 0
@partycjaD: Chętnie napiszę conieco na PW. Nie chcę tu pisać całej swojej historii: każdy alkoholik ma w 90% taką samą, a różnych AMA było już wystarczająco dużo.
  • Odpowiedz
Drifteer1
Drifteer1
  • 1
#sluchawki #problem #audio
Mam problem ze sluchawkami jbl t290. Otoz prawa sluchawka gra o wiele ciszej od prawej i nie mam pojecia czy to jest spowodowane. Sluchawki nie sa stare i tez zbyt czesto z nich nie korzystalem. Mialem taki sam problem z nimi ostatnio, ale nic z tym nie robilem i jakos zaczely po jakims czasie grac normalnie, a teraz znowu to samo. Ktos wie
Splot
Splot
  • 0
@Drifteer1 Sprawdź dokładnie wszystkie otwory (nie tylko siateczkę przy membranie), czy nie zatkała ich woskowina, albo np. jakiś paproch z kieszeni.
  • Odpowiedz
Splot
Splot
  • 13
Jako zdrowiejący alkoholik aż zbyt dobrze wiem, że samo rzucanie picia to łatwa rzecz - sam robiłem to wielokrotnie ( ͡º ͜ʖ͡º). Prawdziwym wyzwaniem jest próba życia na trzeźwo. Alkohol, który przez lata służył mi do radzenia sobie z emocjami w końcu wystawił mi słony rachunek za swoje 'usługi'. W końcu stałem się bezradny wobec jego żądań. Tonąłem. Powrót do trzeźwości to codzienna walka o utrzymanie tego,
Splot
Splot
  • 8
Beka z ruchania- jak #!$%@? to w ogóle można to robić przecież to jest tak prymitywne że ja #!$%@?. Jakies #!$%@? dziwne frykcyjne ruchy w tą i z powrotem robione kawałkiem odstającego mięsa którym na co dzień się sika i wkladanie go w obleśną samicza szparę oblepioną obrzydliwym śluzem, no #!$%@?, jeszcze do tego jakieś pozycje, zabawki, wibratory, kajdanki gra wstępna, przebieranie się za jakieś postacie #!$%@? ruchanie to jakiś kabaret #!$%@?
  • Odpowiedz
Splot
Splot
  • 4
@nerana112: też jestem tego zdania. Moja praca jest niestety z tych repetytywnych, ale dużo się uczę, czuję się doceniony a i atmosfera jest bardzo dobra. To fajne uczucie móc iść rano do pracy z myślą, że nie wiem co mnie dzisiaj czeka, ale na pewno sobie z tym poradzę.
  • Odpowiedz
Splot
Splot
  • 2
@ania2004 @Piesu_: mam duże wątpliwości, bo zachowałem się agresywnie, a nie asertywnie. Próbowała mi się tłumaczyć, ale prawda jest taka że ja już wiedziałem że mam to w dupie i naprawdę nic co by mi powiedziała nie zmieniłoby mojej decyzji.
  • Odpowiedz
Splot
Splot
Splot via Android
  • 0
@Im_CIA @r5678 Nie jestem z tego dumny, nie trafi to do mojego CV. Jest to u mnie punkt do popracowania. Mimo to czuję po prostu ulgę, że się z tego wyswobodziłem.
  • Odpowiedz
  • O mnie w 300 znakach
  • Zurych

Osiągnięcia