Wpis z mikrobloga

@acctim: Ale, czy rzeczywiście wymiana ognia była prowadzona na tak dalekie dystanse z uzyciem broni krótkiej? Jaki jest zamysł skalowania celowników w takiej broni krótkiej na dystans większy niż 100-150 metrów?
@AlojzyKoniowal: to typowy przykład z serii "- ale ja już wpisałem do Excela... - a #!$%@?, to zostaw jak jest"

@ppiasq: ktoś sobie wymyślił, że zamiast walić szrapnelami z armaty, weźmie się np. 500 chłopa, poda odległość, poda gdzie celować i z 1600m zasypie wroga gradem pocisków (bo przykładowo będzie to jakaś kolumna, albo tabor czy skład amunicji.
W praktyce nieskuteczne, ale idea jakiś tam sens miała.

Za to z
@AlojzyKoniowal: Kiedyś czytałem artykuł o wojnie w Rodezji. Armia Rodezji przejmowała sporą ilość broni po murzynach, gdzie skala była ustawiona na maksa (na tyle ile się da). Podczas przesłuchań wyszło, że czarni wierzyli, iż im większa cyfra na skali tym bardziej pocisk #!$%@?/jest mocniejszy.

Nie wiem czy to prawda ale jakoś mi się tak skojarzyło n