Aby w pełni zrozumieć rolę zawiści w nerwicy, musimy ją jednak omówić dokładniej. Neurotyk, niezależnie od tego, czy uświadamia to sobie, czy nie, jest nie tylko bardzo nieszczęśliwy, ale nie widzi ponadto żadnych możliwości ucieczki od swych cierpień. To, co zewnętrzny obserwator opisuje jako błędne koła wynikające z prób zdobycia poczucia bezpieczeństwa, neurotyk odczuwa jako beznadziejne zaplątanie się jakby w sieci. Jeden z moich pacjentów tak to opisał: czuję się tak, jakbym
Mirki, co kilka-kilkanaście dni dzwonią do mnie z ofertą inwestycji w jakieś spółki rynku amerykańskiego na platformie efix (?). Kilka czy nawet kilkanaście razy już mówiłem, że nie jestem zainteresowany, a oni i tak dzwonią tydzień później z tą samą albo podobną ofertą. Co mam zrobić/im powiedzieć, żeby się ode mnie odczepili?
@Silent7: Nie ważne czy wyraziłeś zgodę czy nie, zawsze możesz ją wycofać. Zrób tak jak ja - zapytaj skąd mają twój numer i powiedz, że mają usunąć Cię ze swojej bazy. Kropka. Nie mogą się nawet zająknąć. Jeśli będą stawiać JAKIEKOLWIEK problemy, nawet najmniejsze, albo zadzwonią jeszcze raz, poproś by powtórzyli nazwę firmy i się jeszcze raz przedstawili, dodaj, że zgłaszasz sprawę do GIODO (boją się tej instytucji jak ognia)
@Silent7 no to mów, że nagrywasz rozmowę tyle. Scenariusz; dzień dobry nazywam się tak i tak dzwonie z formy tej i tej. I formuje pana, że rozmowa jest nagrywana. Dzień dobry Silent7, uprzejmie informuję, że również nagrywam nasza rozmowę. Gość się automatycznie Rozlaczy po 3 razie nie będzie już nawet dzwonić.
@Silent7: Ehh, to wszystko przez to że Twoi rodzice mieli problemy i ich nie wyleczyli u psychologa. Jak Rodzice nie pójdą ze sobą do psychologa to potem dzieci będą musiały chodzić, j----a równowaga w przyrodzie.
Lincoln tak wydoskonalił swoją postawę wobec innych, że zawsze najpierw przeanalizował głęboko zarzuty przeciwników, przedstawił je w sposób lepszy, anieżeli mógł je przedstawić właśnie jego przeciwnik, a dopiero potem próbował przeciwstawić się tym argumentom.
Mój stan chronicznej niewiedzy. Ile razy musi jeszcze przyjść niewiedza i rozszarpać moją tożsamość? Nawet nie pyta o zdanie. Pod jej wpływem, każde wytoczenie twierdzenia kończy się sprzeciwem. Każde przekonanie staje się zbyt ułomne, zbyt prymitywne, by zostać zaakceptowane i utrwalone. Najszczytniejsze idee, najpodnioślejsze wartości milkną w obliczu niewiedzy.
@rainkiller: chodzi o uczucie niewiedzy, a nie o brak konkretnej wiedzy. W sumie nie wiem czy ten stan ma cokolwiek wspólnego z wiedzą. Szukam czegoś na czym mógłbym oprzeć moją wartość i niczego takiego nie znajduję.
@Silent7: to jest problem uniwersalny, który jest być może ponad nasze siły, chyba, że powstanie w nas jakaś wyższa instancja świadomości, która umożliwi nam na pewną transgresję - jednak taka tematyka wymyka się naukowemu dyskursowi.
@Silent7: Dzisiaj przypadkiem natknąłem się na artykuł mówiący o ty problemie, w skrócie winę za to ponosi Kaspersky, wycina czy zamienia nagłówki dotyczącego kodowania dokumentu - problem wynika z metody kompresji jaką stosują serwery Facebooka.
Podejrzewam, że niedługo któraś aktualizacja naprawi ten błąd, do tego czasu jak zalecają na tym forum możesz wyłączyć w opcjach antywirusa Settings ->
@moooka: Widać świeży problem, dlatego żadne rutynowe czynności nie skutkowały. Dzięki za pomoc :) A już miałem przenosić się na Chroma, ale chyba jednak jeszcze poczekam. Bo słyszałem, że Firefox ostatnio odstaje pod względem bezpieczeństwa.
Wyobraźcie sobie, że przed waszym urodzeniem ktoś zaprogramował/ustawił wam poziom trudności życia. Na podstawie waszych życiowych doświadczeń jak ocenili byście w skali 1-5 stopień problematyczności swojej sytuacji?
Można wziąć pod uwagę takie rzeczy jak: uroda, intelekt, zdolność przeżywania uczuć np. miłości, swoje dzieciństwo, status materialny, status społeczny, stan psychiczny, zdrowie, subiektywne poczucie szczęścia/bólu. Proponuje sugerować się najważniejszymi dla was kryteriami, a mniej istotne zmarginalizować.
Oto pewna wskazówka, która przybliżyła mi kwestię tego dlaczego ludzie doświadczają napięcia/bólu nie wiedząc z jakiego powodu:
Wyjąwszy przypadek małych dzieci, pierwsza represja jest zawsze skutkiem świadomego rozpoznania jakiegoś przedmiotu - w rzeczywistości dobrego - jak szkodliwego oraz świadomego odrzucenia go. Ta świadomość zmniejsza się stopniowo i wreszcie zanika całkowicie, jeśli tylko represja trwa wystarczająco długo i staje się drugą naturą człowieka. W takich przypadkach człowiek nie zdaję sobie sprawy, że dokonuje
Właśnie człowiek ma szczególną wrodzoną potrzebę i pragnienie bycia aprobowanym takim, jakim jest, i rozwijania sie zgodnie z dynamika wlasnej osobowosci. Uzuskanie i poczucie akceptacji i aprobaty stanowi drugie narodziny czlowieka, jego narodziny psychiczne. Tak jak czlowiek nie jest w stanie urodzic samego siebie, tak nie potrafi siebie akceptowac i kochac bez uprzedniej milosci innych. A.Terruwe C.Baars #psychologia
Mała wskazowka do kontemplacji, skad sie moga brać lęki:
Gdy chodzi o pokonanie przeszkody na drodze do upragniomego przedmiotu i dana osoba reaguje postawą "mogę tego dokonać", powstaje w niej uczucie nadziei, energii, ufności, pewności siebie. Jeśli jednak przyjmuje postawę "nie mogę tego dokonać", doświadcza uczucia rozpaczy, odrzucenia, slabości. Jeśli czuje się zdolna przeciwstawić niepowodzeniu i skutecznie obronić przed zagrażającym złem, doznaje uczucia odwagi, śmiałości, pewności siebie; jeśli jednak przeczuwa, że zagrażające
#grzyby #grzybobranie
źródło: comment_arGnMOIu4ZRzZ0wt3D8WS4b9wpCoTO4Z.jpg
Pobierz