Z takich życiowych zdziwień, to kiedyś pojechałam na tydzień do kuzynki. Mieszka w Anglii i miała mieć wspaniałe życie. Wakacje, drogi samochód, nic sobie nie odmawiali. Przyjeżdzając do Polski pokazywali, że super im się żyje.
Bardzo ich podziwiałam i troszkę zazdrośiłam, tak pozytywnie.
No więc na miejscu okazało się, że #!$%@?. Oboje z mężem zapracowani.
Dosłownie pracują po 10-14h dziennie.
Jak wracają to szybki ogar i do spania. Może z dwie godziny
Bardzo ich podziwiałam i troszkę zazdrośiłam, tak pozytywnie.
No więc na miejscu okazało się, że #!$%@?. Oboje z mężem zapracowani.
Dosłownie pracują po 10-14h dziennie.
Jak wracają to szybki ogar i do spania. Może z dwie godziny
- TSoprano
- konto usunięte
- Kriegor
- kiciek
- biauywilg
- +2 innych
Mimo, że moimi