Treść przeznaczona dla osób powyżej 18 roku życia...
Programiści 15k znów z------i gorące, oglądając i komentując jakieś g---o walki.
- 589
@rybazryzem85: to jest to co mnie zastanawia, niedawno tu byla jakas ankieta i miales zadeklarowac czy pracujesz w IT - ogromna ilosc uzytkownikow taka opcje wybrala. A pozniej czytasz, ze najbardziej popularne tagi to patostrimy i jakies walki patusow. I dochodze powoli do wniosku, ze moze do tego programowania nie trzeba zadnych specjalnych umiejetnosci, moze kazdy przecietny debil moze byc programista? Inaczej tego zjawiska patologizacji rozrywki nie jestem w stanie
- 1848
@little_muffin: nie wiem skąd to przeświadczenie, że środowiska IT czy lekarskie to jakieś ostoje kultury.
- 32
- 4794
- 418
- 306
@rzeznikmax: kiedy słabo ci idzie odgrywanie rozpaczy, więc wybierasz opcję nic nie robienia
- 1800
- 311
@NaglyAtakGlazurnika:
W Gdańsku na Kartuskiej jest podobna, składa się z dwóch alejek z wyspą na środku na planie owalu i jak robisz zakupy to trzeba jak w żużlu albo innym nascar jeździć wózkiem w kółko a jak zapomnisz czegoś to odchodzisz na drugi krąg bo nie da się wyminąć innych klientów. ( ͡º ͜ʖ͡º)
W Gdańsku na Kartuskiej jest podobna, składa się z dwóch alejek z wyspą na środku na planie owalu i jak robisz zakupy to trzeba jak w żużlu albo innym nascar jeździć wózkiem w kółko a jak zapomnisz czegoś to odchodzisz na drugi krąg bo nie da się wyminąć innych klientów. ( ͡º ͜ʖ͡º)
- 838
- 1163
Treść nieodpowiednia do przeglądania w pracy lub miejscu publicznym...
- 89
- 254
- 1969
- 1057
@skitarii: "Jestem taka biedna, z emerytury mi ledwo starcza na leki i jedzenie" - a potem cyk, 200tys. w worku przez okno, bo "policjant kazał" ( ͡° ͜ʖ ͡°)
- 176
Przecież to dziadek, ewidentnie widać siura
@siursonek: ale nie ma brody, a stare powiedzenie mówi "Gdyby babcia miała brodę, to by była dziadkiem", więc to babcia.
#anonimowemirkowyznania
#religie #kosciol #bekazkatoli #bekazpolakow
Wprowadziłem się na wiosnę do nowego domu na obrzeżach miasta i miałem do robienia jakieś prace koło domu (koszenie trawy, zajmowanie się ogrodem, przewożenie kamyczków, ogólnie robota lekka).
Wśród sąsiadów był 15 letni chłopak, zaproponowałem mu, ze mógłby sobie u mnie dorobić w soboty (tylko w weekendy mam czas, aby to ogarnąć). Pomagał mi od kwietnia do teraz, praktycznie co sobotę był u mnie od 10 do 18 i dostawał za to 200 zł. Widać, że był zadowolony, szczególnie, że pochodził z dosyć biednej rodziny (ojciec alkoholik, matka pracowała tylko dorywczo). Zawsze jak zamawiałem obiad to również jemu kupowałem, żona robiła mu kawę czy herbatę, widać, że mu zależało, bo robił cały czas. Kupił sobie telefon, rower i chciał odłożyć kasę na komputer. Trochę mi go było szkoda, a że miałem jeszcze w planach kilka rzeczy dookoła domu, to zaproponowałem mu, czy nie chciałby dodatkowo przychodzić w niedziele. Był mega zadowolony, nawet mi liczył ze jak tak pójdzie to do końca września będzie miał nowy komputer.
Był u mnie tylko jedna niedzielę tydzień temu. Wrócił do domu i po 15 minutach pojawił się u mnie jego ojciec. Gość był w furii, wyzywał mnie od bezbożników i groził policja, że mu syna wykorzystuję do pracy w niedzielę. Starałem mu się wytłumaczyć, że młody sam chciał pracować, żeby sobie kupić komputer, to ten jeszcze bardziej się nakręcał i stwierdził ze zrobię pieniędzmi z jego syna ateistę. Oznajmił mi, że syn już do mnie więcej nie przyjdzie, a on o wszystkim powie proboszczowi. Dzwoniłem do młodego wczoraj rano, spytać jak sytuacja to mi powiedział ze ojciec zabrał mu pieniądze które tydzień temu zarobił i zabronił mu do mnie przychodzić, bo go z domu wyrzuci… piękna Polska rodzinna miłość katolicka.
---
#religie #kosciol #bekazkatoli #bekazpolakow
Wprowadziłem się na wiosnę do nowego domu na obrzeżach miasta i miałem do robienia jakieś prace koło domu (koszenie trawy, zajmowanie się ogrodem, przewożenie kamyczków, ogólnie robota lekka).
Wśród sąsiadów był 15 letni chłopak, zaproponowałem mu, ze mógłby sobie u mnie dorobić w soboty (tylko w weekendy mam czas, aby to ogarnąć). Pomagał mi od kwietnia do teraz, praktycznie co sobotę był u mnie od 10 do 18 i dostawał za to 200 zł. Widać, że był zadowolony, szczególnie, że pochodził z dosyć biednej rodziny (ojciec alkoholik, matka pracowała tylko dorywczo). Zawsze jak zamawiałem obiad to również jemu kupowałem, żona robiła mu kawę czy herbatę, widać, że mu zależało, bo robił cały czas. Kupił sobie telefon, rower i chciał odłożyć kasę na komputer. Trochę mi go było szkoda, a że miałem jeszcze w planach kilka rzeczy dookoła domu, to zaproponowałem mu, czy nie chciałby dodatkowo przychodzić w niedziele. Był mega zadowolony, nawet mi liczył ze jak tak pójdzie to do końca września będzie miał nowy komputer.
Był u mnie tylko jedna niedzielę tydzień temu. Wrócił do domu i po 15 minutach pojawił się u mnie jego ojciec. Gość był w furii, wyzywał mnie od bezbożników i groził policja, że mu syna wykorzystuję do pracy w niedzielę. Starałem mu się wytłumaczyć, że młody sam chciał pracować, żeby sobie kupić komputer, to ten jeszcze bardziej się nakręcał i stwierdził ze zrobię pieniędzmi z jego syna ateistę. Oznajmił mi, że syn już do mnie więcej nie przyjdzie, a on o wszystkim powie proboszczowi. Dzwoniłem do młodego wczoraj rano, spytać jak sytuacja to mi powiedział ze ojciec zabrał mu pieniądze które tydzień temu zarobił i zabronił mu do mnie przychodzić, bo go z domu wyrzuci… piękna Polska rodzinna miłość katolicka.
---
- 1558
@AnonimoweMirkoWyznania: biedny dzieciak
- 1617
@AnonimoweMirkoWyznania: szkoda chłopaka że ma starego frajera, normalny ojciec by się cieszył że ma zaradne dziecko...
- 4213
- 309
@mickpl: To po co ja nad morze jeżdżę? Nie kąpię się nigdy w Bałtyku, bo jak czysta to zimna a jak ciepła to syf, w tym roku w Sopocie na plażach gniły wodorosty, fetor jak z kloaki.
@wuadek może 1 na 10 ma świeże ryby, mieszkałem x lat w Sopocie, rano latem iglotex jeździ od smażalni do smażalni
Na pocieszenie w tych trudnych czasach wspomnijmy pana Witka z Galerii Krosno. #galeriakrosno #panwitek
1. zajechane zimówki marki budżet w lecie na drodze ekspresowej - check
2. tylne opony założone na odwrót do kierunku jazdy - check
3. z-----a geometria zawieszenia bo przednia opona jest zużyta prawie na slicka od wewnątrz - check
4. całkiem OK auto które totalnie nie wskazuje że właściciel musi oszczędzać na jedzeniu i bezpieczeństwie - check
Creds za zauważenie dla @Donmenello
#motoryzacja
2. tylne opony założone na odwrót do kierunku jazdy - check
3. z-----a geometria zawieszenia bo przednia opona jest zużyta prawie na slicka od wewnątrz - check
4. całkiem OK auto które totalnie nie wskazuje że właściciel musi oszczędzać na jedzeniu i bezpieczeństwie - check
Creds za zauważenie dla @Donmenello
#motoryzacja
inb4 - nie twierdze że to zmienia jakkolwiek winnego zaistniałej sytuacji
Ludzie, nie oszczędzajcie na bezpieczeństwie, a jak już nie macie kasy na nic to powoli prawym pasem 90km/h bo na lewym zawsze coś się dzieje, a w deszczu to już by była tragedia takim autem jechać
Ludzie, nie oszczędzajcie na bezpieczeństwie, a jak już nie macie kasy na nic to powoli prawym pasem 90km/h bo na lewym zawsze coś się dzieje, a w deszczu to już by była tragedia takim autem jechać
- 696
@dzem_z_rzodkiewki: a jak takiemu zwrócisz uwagę, to powie coś w stylu: 'ja nie szaleję na drodze jak debil, więc po co mi drogie opony, przecież auto normalnie na nich jedzie i nie widzę różnicy'. No właśnie po to, żeby w sytuacji awaryjnej auto miało jak najlepszą trakcję i dało się uniknąć wypadku.
Treść przeznaczona dla osób powyżej 18 roku życia...
Treść przeznaczona dla osób powyżej 18 roku życia...
@Kwas_askorbinowy: no i super. Zawsze jak oglądam ten filmik poprawia mi się humor i wspominam stare czasy, oby im się wiodło.
- 1451
Komentarz usunięty przez autora
- 511
Treść przeznaczona dla osób powyżej 18 roku życia...
Uświadomiłem sobie, że moja rodzina chyba chce mnie wrobić w małżeństwo z kobietą w ciąży. Mieszkam na wsi, w typowej małorolnej rodzinie. 3 rodzeństwa. Jestem najstarszy, lvl 28. Od zawsze zachrzan na polu i w gospodarce, zero wakacji, wyjazdów, wolnego. Po maturze niemal siłą wyrwałem się na niewiele warte studia (pedagogika), ciągle dorywczo pracowałem i uczyłem się, bo rodzice mi nie pomagali finansowo. Zrobiłem licencjat i od razu zacząłem pracę etatową. Jakoś udało mi się trafić do korpo, gdzie jestem już 5 rok.
Jest lepiej, awansowałem, odłożyłem trochę pieniędzy, wynajmuję tani pokój, żyję oszczędnie. Z rodziną niestety kontakt bardzo zły. Właściwie tylko 2 razy w roku się widzimy, na święta. Mają do mnie wielkie pretensje, że uciekłem z gospodarki i im nie pomagam. Rodzeństwo również mnie nie znosi. Brat miał już konflikt z prawem, ma zawiasy, siostra lvl 20 w ciąży z alkoholikiem, synem okolicznego sklepikarza, druga siostra nie zdała matury i dorabia na produkcji. Ale to ja jestem ten zły.
W weekend dzwoniła matka i ojciec, że znana mi w zasadzie tylko z widzenia córka sąsiadów lvl 26 (nigdy na mnie nie zwracała uwagi) jest w ciąży, zostawił ją jej facet i uciekł chyba do Niemiec do pracy i że w sumie dobra dziewczyna, miała pecha, chciałaby odnowić ze mną kontakt. I może ja bym pomyślał o założeniu swojej rodziny, że nie ten ojciec kto spłodził, a ten kto wychowuje i tego typu rzeczy. Zamurowało mnie i po prostu chciało mi się płakać przez ten telefon, jak mnie rodzice traktują. Takie są realia Polski B, o której wszyscy w Warszawie czy Wrocławiu myślą, że odeszła dawno w zapomnienie, a ciągle jest faktem.