Eh, przegrałem grubo ponad 200h w #civilization5, a dalej nie ogarniam walki. Nawet nie tyle, że nie ogarniam, co po prostu nie umiem i nie lubię prowadzić wojen. Trzeba nasrać tymi jednostkami, żeby coś osiągnąć - a co dopiero jak przeciwnik ma ogromną armię i cywilizację. No i tak czy siak, ciągnie się taka wojna 10000000 lat, a lud jest niezadowolony, ciężko z handlem, armia droga w utrzymaniu, zamiast

Sad_Statue





















