@Barzini: YT przedawkował z reklamami, a jeszcze parę dni temu co reklama to murzyn, tańczący murzyn, murzyn reklamujący ciuchy, rodzina murzynów reklamująca jedzenie na dowóz. xD A teraz nic, zero reklam. Trudno jest wspierać kogoś, kto przesada.
Z okazji startu nowej edycji wykopowego serwera Minecraft, mamy dla Was POTĘŻNE #rozdajo, do wylosowanego szczęśliwca trafi opaska Xiaomi Mi Band 6, wymagania to jedynie plusik, jednak byłoby miło jeśli zajrzycie na
Jejku, to takie prawdziwe. Ostatnio mega mnie to irytuje, nie widzę nawet dobrze dnia codziennego, ciągle tylko zapalona lampka w pokoju i chęć spania.
@dawid-adamsky: @marcelus: @bylo_sobie_zycie: przecież typ ma rację, na wuj jechać na dużą imprezę , grać piach i znowu rozczarować kibiców. Chociaż nie wiem czy gorsze nie będzie dostanie się tam z trudniejszej pozycji i rozpalenie nadzieji
@dawid-adamsky: @marcelus: @bylo_sobie_zycie: @Bomfastic: właściwie to wlasnie od wczoraj zastanawiam dlaczego płaczą o to rozstawienie, jak nawet po tym pierwszym meczu jest drugi w którym i tak trafiasz na kogoś zdecydowanie lepszego i dostajesz #!$%@?? Jaka jest różnica pomiędzy odpadnięcie w pierwszym meczu a w drugim?
@Gr888: podepnę się pod wpis - ja zamówiłem coś takiego, w najdroższej opcji ( ͡°͜ʖ͡°) Też mogę zawołać plusującychco przyjdzie, a przy dobrych wiatrach dojdzie w przyszłym tygodniu (⌐͡■͜ʖ͡■)
Ciekawa sprawa – w maju 2012 jedna z użytkowniczek Wykopu napisała do mnie list. To była taka nasza prywatna inicjatywa a'la #wykopoczta, którą wymyśliliśmy wtedy na PW. Pamiętam, że oboje nie zdążyliśmy wtedy się zapisać, by wziąć udział w tej oficjalnej WykoPoczcie i dogadaliśmy się, że ona do mnie kiedyś coś napisze, a ja potem odpiszę. Simple as that...
No i tak jej "odpisywałem" jak faja przez prawie 10 lat. No... czyli nie odpisałem w końcu. Ciężko to wytłumaczyć. Dużo w tamtym czasie miałem na głowie – tak to jakoś wszystko odkładałem i odłożyłem w końcu na dobre do szuflady na 9 lat z okładem. Nie mam w zasadzie zbyt wiele na swoje usprawiedliwienie. W międzyczasie usunęła konto na Wykopie i to już dość dawno – ostatnie wpisy znajduję właśnie z 2012. W każdym razie, o ile dobrze kojarzę, to ona raczej była dość rozpoznawalna wśród społeczności. Nie była na pewno takim typowym no-name, więc stara wykopowa gwardia pewnie by skojarzyła jej nick. Ale sam list wracał do mnie co jakiś czas, jak jakaś nieodrobiona praca domowa i zdecydowanie jeden z tych wyrzutów sumienia, których bardzo chciałem się pozbyć.
No i odnalazłem go – był w jednym z pudełek z moimi pamiątkami zebranymi w podróży przez życie. Na kopercie jest jej adres. Napisałem dziś odpowiedź już niemalże po dekadzie xD, a jutro (de facto dziś – jest już prawie 2 godziny po północy) zamierzam to wysłać.