Mirki i Mirabelki, nawiązując do pierwszego i drugiego wpisu, odebrałem dziś wszystkie wyniki badań. Na tę chwilę jestem zdrowy i nie ma podstaw do diagnozy stwardnienia rozsianego. Na oko dalej źle widzę, nie odczuwam żadnej poprawy, ale lekarka powiedziała, że to może jeszcze trochę potrwać. Wszystkie zmiany powinny się cofać stopniowo do około roku. Dziękuję wszystkich za kciuki, wpisy, prywatne wiadomości, modlitwy :). To był chyba najgorszy miesiąc w całym moim życiu,
Hej! Chciałam się pochwalić moja wczorajsza pracą! Mam nadzieję że wam się spodoba i ten zombiaczek będzie się śnił po nocach ( ͡º͜ʖ͡º) #makijaz #makeup #zombie #warszawa #chwalesie
Mirki i Mirabelki! Obiad! Wychodzić z piwnicy bo nie będę odgrzewał. Gaming i faping poczekają. Karkówka prawie że szarpana, reszta jak widać. Dzisiaj było gotuj z różowym, ale o dziwo bez nieporozumień ( ͡º͜ʖ͡º) #gotujzwykopem
Pierwsza szarpana wieprzowina lub jak kto woli pulled pork z wolnowaru. Zamiast wody jako baza sosu użyłem piwa Pirmator 24. Całość to pełna improwizacja.
@Agencja_See_Now: dostali projekt, ale postanowili nie płacić grafikowi - ten nie wysłał więc wersji do druku a oni myśleli, że są cwani... (jeden z możliwych scenariuszy)
@bob46: Zajebiste warunki dla chorego. A potem pewnie było wielkie zdziwienie panów doktorów, czemu pacjentka nie zdrowieje. Psychiatria to chyba ma sporo na sumieniu. Od idioty zwyczajnego groźniejszy jest już tylko idiota z dyplomem.
#anonimowemirkowyznania Dzisiaj po wyjściu z rozmowy o prace Pani Dyrektor wybiegła za mną na korytarz krzycząc: To nie wy nas oceniacie tylko my was!!! Usiądźcie wygonie i słuchajcie bo ja sama jestem w takim szoku, że nie wiem czy to się wydarzyło na prawdę. Składałam swoje CV do firmy, która jest liderem w pewnej branży i okazało się, że zostałam zaproszona na rozmowę (wcześniej były jeszcze dwa etapy rekrutacji), bardzo
Mój kolega znalazł moją #rozowypasek na tinderze, umówił się z nią na jutro, ale zamiast jego to ja pójdę. Zawołam plusujących ten wpis.
Mieszkamy 250km od siebie i ja do niej dojeżdżam co 2 tygodnie na weekend. Częściej niestety nie dam rady, a Ona nie ma auta, żeby do nie przyjechać, no ale ja nie o tym. Dziewczyna idealna, dbałem o nią, dawałem prezenty czy tam jakieś parę stówek co 2