Jeden z moich kumpli zawsze robi mi ten sam żart kiedy chodzimy po górach - nagle zamiera w bezruchu i zaczyna się gapić w dal jakby coś zobaczył pomiędzy drzewami. Nie odzywa się wtedy ani słowem, tylko czasem rzuca mi krótkie spojrzenie jakby chciał powiedzieć "K---a, stary, widziałeś to?" Zwykle stoję obok niego jak debil i gapię się w to samo miejsce, zastanawiając się, czy coś jest nie tak z moimi oczami.
@karygodnykartofel w pierwszym Predatorze była taka scena, ale z człowiekiem - indianinem Billym, który zauważył zamaskowanego predatora wśród drzew. Tak mi się skojarzyło ( ͡º͜ʖ͡º)
Pewnie wielu z was słyszało, to powiedzenie, albo często używa. Czy zastanawialiście się jaki jest wynik tego mnożenia? Pewnie nie, a ja od dwóch dni intensywnie nad tum myślałem i wymyśliłem. Podzielę się z wami moim tokiem myślenia i oczywiście wynikiem.
Cześć! To jest Czesiek. Młody kos, którego znalazłem wczoraj po południu. Czesio został sam, musiał wypaść z gniazda, którego nie udało mi się niestety odnaleźć. Przygarnąłem go zatem do siebie. Dajcie plusa za każdego kciuka, którego trzymacie za Cześka. Mam wielką nadzieję, że uda mi się wykarmić tego ptaszka, a tym samym utrzymać go przy życiu i się nim zaopiekować. :) Co dzień pod tagiem #czesiekthekos będę dodawał zdjęcia malucha
@Wrytra Taki mam zamiar. Już do nich pisałem. Czekam na odpowiedź. Ptaszek narazie ma się dobrze. Siedzi pod lampą i zajada się białym serem z jajkiem (zajada naprawdę sporo...). Coś słabo dzisiaj kupi... Wczoraj po samym białku z jajka było lepiej. Zobaczymy co dalej. Piórek brak, więc siedzi pod lampą. Do Warszawy 150 km, ale zawioze jak tylko ktoś się odezwie. (。◕‿‿◕。)
Zgodnie z obietnicą OP delivered: Dziś o 10 miałem zabieg #wazektomia. Przyszedłem parę minut przed umówioną godziną, musiałem chwilę poczekać bo pacjent załatwiał właśnie formalności. Pani podała mi kilka formularzy do zapoznania i podpisania, ankietę covid dla sanepidu i inne oświadczenia. Po formalnościach dostałem antybiotyk (azytromycyna) i slipy uciskowe (trochę jak te amerykańskie u zapaśników), poszedłem do toalety, założyłem je na swoją bieliznę, założyłem spodnie i czekałem na lekarza. Kiedy
@ParanoidBumblebee: pisałem poprzednio we wpisie, mamy syna i to nas upewniło że nie chcemy więcej, obydwoje pracujemy i lubimy się rozwijac, pracować i korzystać z życia a kolejne dziecko ograniczy nas czasowo, finansowo i ogólnie. @chrominancja: raczej kwestia stresu @PiersiowkaPelnaZiol: nie robił dr siwik, wybrałem metodę kanadyjska
Uwielbiam te quasi-średniowieczne covery współczesnych piosenek. Szczególnie, że robi się to coraz bardziej kreatywne i dostajemy takie perły, jak to cudo: Pumped Up Kids zaśpiewane po staroangielsku. Świetna rzecz.
źródło: comment_1601748687dF7U5Pt7TdKEAMlFGVVurG.jpg
Pobierz@F4eddy: