Czy macie jakieś produkty/patenty które zmieniły wasze życie? Podzielmy się nimi tutaj i wspólnie poznajmy ich więcej :) Chyba kiedyś był podobny temat ale dotyczył rzeczy do 100zł czy coś takiego, a myślę że nie warto się ograniczać :) W moim przypadku: 1. Parownica do ubrań - mam taką najprostszą firmy Ariette, teraz kosztuje 150zł. Praktycznie przestałem używać żelazka. Przydaje się ono tylko do koszul i sztywnych ubrań a całą resztę da się uprasować
@outkay: Szczoteczka soniczna - te same odczucia. Używałem elektrycznej i byłem speptyczny, traktowałem to jako wytwór marketingu, aleeeee pierwsze umycie zębów i nowa jakość życia. Polecam spróbować jeszcze irygatora. Kolejny raz na nowo poczujesz co to czyste zęby.
@hekktik: Jednak należysz do najniższej warstwy intelektualnej. Dostosowałem język wypowiedzi, użyłem obrazu, prymitywnie wskazałem mechanikę twojego myślenia i skojarzyłem ją z błędem logicznym. Jest nawet wulgaryzacja języka na koniec. Takie czarne - białe, dobre - złe. A ty nazywasz to pseudointelektualnym i deprecjonujesz nazywając „ścianą tekstu”. Wszystko ma znaczenie. Wiesz, że to że pierwszym zdaniu wyśmiewasz dłuższą wypowiedz, jasno wskazuje, że nie jesteś w stanie zrozumieć dłuższego tekstu, męczy ciebie,
Panowie, posiadam wiatrówkę Chiappa Rhino i chcę w niej wymienić okładziny na drewniane. Ktoś ma konkretny pomysł, gdzie w Warszawie mógłbym się zwrócić z tym zadaniem? #wiatrowki
Allegro, moim zdaniem to firma która ucziwy handel i rzetelność ma w komplecie głęboko w ślepej kiszce. Dlaczego tak sądzę? Od wielu lat niemała grupa moich znajomych z fejsa walczy z allegro o uczciwość a walczymy o wprowadzenie kilku zmian, mających na celu ukrócić cwaniaczkom manipulację...
Ale tu jest meritum całej sprawy. Takich osób jak Kapela nikt nie jest ciekaw, nie sprzedają się. Jeśli tworzą sztukę dla sztuki to nie mogą oczekiwać za nią wynagrodzenia, czy mecenatu.
@Zielonkamimowoli: Ale to jest zarzut? Bo widzisz, on zdobył popularność i majątek swoją osobą, a przede wszystkim pracą, jak sam zauważyłeś „od lat”. Wypracował to sobie. Wypracował sobie i też to był jego wytwór - twórczość. Do tego potrafił to sprzedać, co jest bardzo istotne. Swoimi materiałami trafia do, uwierz mi, wąskiej grupy odbiorców, jednak ta grupa pozwala mu odpowiednio zarabiać i jest to grupa, która chce płacić za jego
@Herato: „Bardzo mi się podoba podejście Stanowskiego”?! Człowieku, co ty piszesz... To jest genialne. To jest majstersztyk. Bliższy od poczucia zadowolenie, jest mi zachwyt. Gdy zapoznałem się z „twarzami” tego przedsięwzięcia (ustawa), ich wypowiedziami, to odczuwam wstyd i zażenowanie za nich. Stanowski jednym ruchem wyśmiał całe środowisko. Poniżył całą grupę i, co ja uważam, odebrał prawo do dalszej polemiki.
@Zielonkamimowoli: Obserwacje dobre, wniosek błędny. Jaś Kapela również jest popularną, w szczególności teraz, osobą. Bardziej znaną dla ludzi niż Stanowski. W swoim środowisku to osoba będąca wśród czołowych osób do tego, jak Stanowski dla swoich odbiorców. A nawet teraz nie ma jak porównać sprzedaży wytworów obu twórców, bo u Kapeli ona nie istnieje. Widzisz błąd w swojej argumentacji teraz? Dodatkowo oczywistym jest, że osoba anonimowa nie jest przedmiotem jakiegokolwiek zainteresowania.
@Zielonkamimowoli:Ależ oczywiście, masz absolutną rację w tym co mówisz. Staram się zwrócić uwagę na samo pojęcie sztuki, artyzmu i jak jest w tym przypadku to realizowane przez osoby jak Kapela, czy inne Staśko, Krytykę Polityczną, itd.
W moich oczach, to co jest przez nich wygłaszane, to zaprzeczenie całej idei. Bije od nich płytkość rozumowania, powierzchowność ocen i obserwacji, wręcz prostactwo. Powołują się na coś, czego nie rozumieją. Nie są, w
2 czerwca Zbigniew S. został przetransportowany z Holandii do Polski. Biznesman jest podejrzany o szereg przestępstw. Trudno nawet zliczyć zarzuty, za które odpowiada.
@msqs1911: Sam byłem zdziwiony skalą idiotyzmu tutaj, w postaci obrony i wychwalania Pana Stonogi. Najczęściej, jak zwykle, w postaci emocjonalnych wynurzeń, bez poparcia merytoryką. Może posiadam wyjątkowe predyspozycje, ale patrząc, pobieżnie do tego, na profil działalności Stonogi, sposób i kierunek jego wypowiedzi, od razu rzucały mi się w oczy nielogiczne działania biznesowe, nie mówiąc już o tych zbiórkach. Przecież aż biło w oczy, że odbiega to od jakichkolwiek standardów i
Mieszkam w nieciekawej dzielnicy co skutkuje tym że jestem zmuszona na oglądanie dzień w dzień patologii. Ciężko tutaj znaleźć normalnych ludzi, którzy chociaż pracują lub studiują jest to może 10% mieszkańców tego społeczeństwa.
Wyobraźcie sobie zamknięte getto z jednym wyjazdem na końcu z tego zadupia, tak mniej więcej to wygląda i to tutaj spawnują się ghule, lumpy i inne przepite mordy. Tutaj piątek i "imprezy" są codziennie, a priorytetem jest osiągnąć 17 lat i
@Flaklypa: Bo to partia dla meneli. Oczywiście ich (meneli) jest mniej niż głównego elektoratu, czy ludzi ograniczonych, obwiniających za swe niepowodzenie innych i świat, nie żyjących swoim życiem, ale przedstawionym im wrogiem. Pospólstwo, mówiąc wprost.
@Flaklypa: Dyskredytowanie jako prymitywna, choć zrozumiała w pewnym sensie, próba obrony? Ale dlaczego obrony i przed czym? Ja tylko wygłosiłem swoją opinię. Brak umiejętności obrony swojej racji, stanowi o jej wątpliwych założeniach. Zwłaszcza, że nawet ciebie o nic nie pytałem. Nie uważasz, że to zastanawiające, że aż tak poczułeś się urażony opinią? I to nie skierowaną bezpośrednio do ciebie, nie stanowiłeś jej przedmiotu ani podmiotu? Dlaczego jaką pierwszą reakcję podjąłeś
@GrafikaUltraHaDe: Już miałem pozostawić ten temat, ale nie daje mi spokoju. Nie odpowiedziałeś na główne pytanie „dlaczego uważasz, że wykształcony człowiek brzydzi się tych prac?” Oraz „czy ty uważasz się za wykształconego człowieka?”
@LuckyMatthew @Defined A tak wprost i zarazem bonusem, to radzę nigdy nie skupiać się na pieniądzach i ustalać sobie jakieś pułapy. To tworzy fałszywe cele, nie dadzą one nigdy zaspokojenia, a zazwyczaj doprowadzają przy ich zdobywaniu do degeneracji życia. Po drugie, w pracy i na pracę poświecisz większość swojego dnia, roku, życia. Czy nie wolałbyś żyć z poczuciem satysfakcji, zamiast ciągłego niespełnienia, doświadczając rozpadu różnych sfer życia? Najrozsądniejsze co można
@Defined: W takim razie gratuluję i życzę dalszego, intensywnego rozwoju. I przepraszam za niespodziewane, zapewnie, treści egzystencjalne, ale co jakiś czas, widząc wypowiedzi wskazujące na potencjał danej osoby, odczuwam potrzebę podzielenia się doświadczeniami, które kształtują te rady. Sam chciałbym je słyszeć od ludzi. Takie przekonstruowanie myśli pracy u postaw. Pozdrawiam serdecznie.
@eenki: Zauważyłeś, że o swojej wyjątkowej inteligencji i szerokiej wiedzy zazwyczaj są przekonani ludzie mierni, delikatnie ujmując? Tacy też często stosują inwektywy wobec innych, bez uzasadnienia w rzeczywistości. Nie potrafią też poprawnie posługiwać się posiadanymi danymi, czy wyciągać wnioski. Nie śmiertelność jest tu kluczem, a zjadliwość i przebieg choroby. Wirus ten jest wysoce zjadliwy, a więc szybko i niekontrolowanie się rozprzestrzenia. W przypadku zachorowania może doprowadzić do nagłego pogorszenia stanu
@Jestembogaty: Jaki ty jesteś inteligentny! Twórca prawd objawionych i deklasujący intelektualnie 99% ludzi. Wszyscy inni są debilami. Nawet gdybym przez kilka dni, non stop, skupiał się na wytworzeniu najbardziej debilnego wniosku, czy też tezy, to nie zbliżyłbym się do ciebie. Powinno ci być wstyd otwierać usta.
@josoof: Branie Aviomarinu jest działaniem ograniczającym dolegliwości stwierdzonej, widocznej i potwierdzanej choroby, a w zasadzie dysfunkcji błędnika. Jest wskazanie medyczne do brania leków. No jak ludzie chorują to biorą leki. Chyba, że nie mogą brać pewnych leków, bo mają uczulenie na składnik leku, często składnik czynny, co wyklucza ich całą grupę. A to uczulenie może doprowadzić do powikłań, w tym śmierci. Lub lek może zagrozić życiu i zdrowiu płodu u
To już pewne, Chińczycy zbudują własną stację kosmiczną. Czy takie plany mają sens? I co ważniejsze, czy to oznacza, że na naszych oczach rośnie kolejna kosmiczna potęga?
@MrNeko: Mówisz o tych dwóch wyłączonych z użytku, a stąd bez możliwości zmiany ich trajektorii poruszania? Nadal to nijak nie ma się do komentowanego przeze mnie wpisu zakładającego jakieś kosmiczne domino.
@tangerynke: Tę uwagę powinieneś odnieść do siebie akurat. Nie jestem znawcą, ale posiadam ogólną wiedzą, dość szeroką w zasadzie. Dalej wypowiedzi które komentowałem są w mniejszym lub większym stopniu idiotyczne. A twoja lekceważąca uwaga już całkowicie. Fragment z przytoczonej przez ciebie pozycji: „10 lat później ogłoszono zaobserwowanie trendu spadkowego liczby skatalogowanych kosmicznych odpadów powstałych w tych zdarzeniach z powodu deorbitacji części fragmentów[2].” Dodam tylko inną ciekawą rzecz: Dodatkowo każdy z
PiS obiecuje szybkie, małe domki, ale nie chce, by raziły estetycznie. – Będziemy starali się tego uniknąć poprzez ujednolicenie projektów. W końcu to są małe domy, mogą być dość podobnego charakteru – powiedział premier Mateusz Morawiecki.
@Niski_Manlet: Ej, ale ty myślisz, że to coś zmieni dla grupy o której mówisz? A gdzie zakup samej działki, uzbrojenie, przyłącza, opłaty notarialne, projekt, geodeta, sama budowa przy szalejących cenach materiału? Przecież informacja od OP dotyczy tylko braku konieczności wystąpienia o pozwolenie na budowę domów do 70m2.
@WalesakEuropejski: No akurat nie do końca. Targnięcie się na swoje życie przebiega fazowo. W skrócie: rozmyślanie, planowanie, wykonanie. W fazie planowania rozpatrujesz opcje odejścia, za i przeciw, poziom bólu i skuteczności, publicznie czy na uboczu, zostawienie listu pożegnalnego i w jakiej formie lub też nie. Więc wycieczka do Hiszpanii jak najbardziej wchodzi w grę. No chyba, że mamy do czynienia z wołaniem o zainteresowanie jak tutaj, wtedy ma to formę
@przegryw_wykopu: Oczywiście, że dlatego atencjusze wybierają cięcie. Cięcie zawsze s---------z i dasz radę się wycofać, a efekt jest. Z przedawkowaniem leków, czy powieszeniem może ciężej.
@factoryoffaith_: Nie, raczej rozumiem to pytanie jako próbę nakierowania OPa na problem i prawdziwy motyw zdarzenia. By zacząć coś zmieniać, trzeba zmierzyć się z prawdą.
W moim przypadku:
1. Parownica do ubrań - mam taką najprostszą firmy Ariette, teraz kosztuje 150zł. Praktycznie przestałem używać żelazka. Przydaje się ono tylko do koszul i sztywnych ubrań a całą resztę da się uprasować