LotnyJerry via Android
- 1
@bodziodestruktor wystarczy popatrzeć na masowe protesty, które były na Białorusi
- 39
Nie potrafię pogodzić się ze świadomością, że zawsze będę sam. Nie wiem dlaczego jest to tak trudne do zniesienia, ta tęsknota za kimś bardzo bliskim. Jest mi wstyd przed samym sobą, że w ogóle mam jeszcze myśli o miłości. Sądzę, że to bardzo dziecinne, stąd poczucie wstydu; nawet trudno mi było to przykre słowo napisać.
Rozumiem samotność schizoidową: oderwanie, bycie poza światem, obserwowanie życia przez szczelinę w ścianie, to wieczne stanie obok wszystkiego, niemożność wejścia. I też tę egzystencjalną - te przykazane człowiekowi groza życia i obojętność świata. W pewnym stopniu do nich przywykłem i urządziłem się z nimi. A jednak to ta zwykła samotność powoduje we mnie coś w rodzaju wtórnej choroby sierocej.
Może to kwestia ciała? I jedynie tak ładnie koloruję tłumione zwierzęce odruchy? Jasne jest, że żadna dziewczyna nie chciałaby zbliżyć mnie do siebie, a ja sam w bliskich ingerencjach czułbym się zakłopotany, nie wiedząc jaką zrobić minę i gdzie podziać dłonie. Nie potrafię zresztą czuć nic ponad odcienie smutku, znużenia i lęku, jestem wrakiem i parodią człowieka.
I
Rozumiem samotność schizoidową: oderwanie, bycie poza światem, obserwowanie życia przez szczelinę w ścianie, to wieczne stanie obok wszystkiego, niemożność wejścia. I też tę egzystencjalną - te przykazane człowiekowi groza życia i obojętność świata. W pewnym stopniu do nich przywykłem i urządziłem się z nimi. A jednak to ta zwykła samotność powoduje we mnie coś w rodzaju wtórnej choroby sierocej.
Może to kwestia ciała? I jedynie tak ładnie koloruję tłumione zwierzęce odruchy? Jasne jest, że żadna dziewczyna nie chciałaby zbliżyć mnie do siebie, a ja sam w bliskich ingerencjach czułbym się zakłopotany, nie wiedząc jaką zrobić minę i gdzie podziać dłonie. Nie potrafię zresztą czuć nic ponad odcienie smutku, znużenia i lęku, jestem wrakiem i parodią człowieka.
I
LotnyJerry via Android
- 0
LotnyJerry via Android
- 1
Mirki z #wroclaw
Więc ktoś co się odjaniepawlilo na Kwiatkowskiego o obok krematorium, że na ulicy był wielki głaz, kamień a na poboczu rozwalone auto? Jestem ciekaw jak do tego doszło ¯_(ツ)_/¯
Więc ktoś co się odjaniepawlilo na Kwiatkowskiego o obok krematorium, że na ulicy był wielki głaz, kamień a na poboczu rozwalone auto? Jestem ciekaw jak do tego doszło ¯_(ツ)_/¯
- 8
@LotnyJerry: czarci głaz, dzwony zaczęły bić i nie doleciał do ratusza
@LotnyJerry: wjechał autem w głaz, który w wyniku uderzenia przemieścił się na jezdnię ¯\_(ツ)_/¯
Dochodzę do wniosku, że wszyscy starzy mają taki sam c-----y software. Mimo, że nie są spokrewnieni, nie mieli ze sobą niczego wspólnego, a każdy ma takie same teksty. Memy to już w ogóle jakby były robione pod mojego starego, a nie mam nic wspolnego z tymi Anonami, które je tworzą.
Budzenie o 6 i mówienie, że oczy zgniją, "mi swiecisz czy sobie", "podaj mi ten tego leży tam", ojciec i pies po tygodniu, spanie przy włączonym tv, a tylko spróbuj wyłączyć xD
Albo o-----------e bojowych zadań z d--y jak tylko zobaczy, że siedzisz na dupie. Dawaj młody dzisiaj stawiamy szopę xD
A to tylko to co na szybko przyszło mi do głowy.
No k---a każdy stary jest taki sam, pierdzielony Matrix
Budzenie o 6 i mówienie, że oczy zgniją, "mi swiecisz czy sobie", "podaj mi ten tego leży tam", ojciec i pies po tygodniu, spanie przy włączonym tv, a tylko spróbuj wyłączyć xD
Albo o-----------e bojowych zadań z d--y jak tylko zobaczy, że siedzisz na dupie. Dawaj młody dzisiaj stawiamy szopę xD
A to tylko to co na szybko przyszło mi do głowy.
No k---a każdy stary jest taki sam, pierdzielony Matrix
LotnyJerry via Android
- 1
@KanapkaPL a Ty myślisz że jesteś wyjątkowy na tle swoich rówieśników? Też za jakiś czas będziesz starym ch**** softem takim jak inni
„Nadchodzi czas kupujących na rynku mieszkaniowym”.
Pikujący popyt na kredyty hipoteczne i zdolność kredytowa niższa o połowę niż jesienią ubiegłego roku mogą sprawić, że w najbliższych miesiącach rynek sprzedaży mieszkań w Polsce będzie rynkiem kupujących..
z- 229
- #
- #
- #
- #
- #
- #
@platynowyruchacz: no z wynajmem to średnio, bo musieliby je najpierw wykończyć a to kolejna kasa włożona w mieszkanie
- 1785
Ale jutro i w piątek będzie festyn na tagu. Ogłaszam pełną mobilizację. Nie przyjmuję usprawiedliwień, bo już po maturach i zakończeniu roku szkolnego, więc #wkpinvestments powinien się stawić w komplecie.
#nieruchomosci #gielda #stopyprocentowe #standup
#nieruchomosci #gielda #stopyprocentowe #standup
LotnyJerry via Android
- 0
#anonimowemirkowyznania
Co mam zrobić w mojej sytuacji? Dostaję depresji przez drastyczny spadek jakości życia.
W 2020 roku kupiłem mieszkanie, oczywiście posiłkując się kredytem, jak zapewne domyślacie się kredyt jest na zmiennej stopie...
Kosz kredytu plus czynsz zamykał się w okolicach 1950 (Zarobki 6300) także na życie mi wystarczało bez większych problemów.
Obecnie koszty mieszkania to blisko 4000, kolejne posiedzenie RPP na horyzoncie, a co najgorsze moje życie tak się potoczyło, że zarobki spadły do 5500, dodając do tego paliwo (około 600 miesięcznie przy obecnych cenach) jedzenie, pozostałe koszty życia itp mój budżet już przestał się spinać, ratuję się oszczędnościami. Kompletnie nie wiem co robić, przestałem być produktywny, ciężko mi zasnąć, nie mogę się oswoić z myślą, że tak nagle z miarę wygodnego życia stałem się osobą która ma budżet na poziomie wesołego studenta I roku. Nie widzę dobrego wyjścia, sprzedaż mieszkania i wynajęcie czegoś za około 2000-2500? I co potem? Odkupienie za rok dwa po wyższych cenach?
Co mam zrobić w mojej sytuacji? Dostaję depresji przez drastyczny spadek jakości życia.
W 2020 roku kupiłem mieszkanie, oczywiście posiłkując się kredytem, jak zapewne domyślacie się kredyt jest na zmiennej stopie...
Kosz kredytu plus czynsz zamykał się w okolicach 1950 (Zarobki 6300) także na życie mi wystarczało bez większych problemów.
Obecnie koszty mieszkania to blisko 4000, kolejne posiedzenie RPP na horyzoncie, a co najgorsze moje życie tak się potoczyło, że zarobki spadły do 5500, dodając do tego paliwo (około 600 miesięcznie przy obecnych cenach) jedzenie, pozostałe koszty życia itp mój budżet już przestał się spinać, ratuję się oszczędnościami. Kompletnie nie wiem co robić, przestałem być produktywny, ciężko mi zasnąć, nie mogę się oswoić z myślą, że tak nagle z miarę wygodnego życia stałem się osobą która ma budżet na poziomie wesołego studenta I roku. Nie widzę dobrego wyjścia, sprzedaż mieszkania i wynajęcie czegoś za około 2000-2500? I co potem? Odkupienie za rok dwa po wyższych cenach?
LotnyJerry via Android
- 0
@AnonimoweMirkoWyznania ewentualnie poszukaj współlokatora, bo domyślam się, że mieszkasz sam
konto usunięte via Android
- 2050
Tankuj na jednej stacji pół swojego życia. Zatankowane za 560zł i przy kasie się okazuje, że terminal nie łączy. W portfelu 400zł w gotówce, bankomat 5 minut autem dalej więc spoko zapłacę 400 i 160 dowiozę za chwilę. Nowa kierowniczka face. Ni c---a. Akrobacje z tym terminalem, wyłączanie, włączanie i specjalistka tak odjaniepawlila, że w ogóle przestał się nawet włączać. 20 minut czekania aż odpali drugie stanowisko kasowe. Udało się ale płatność
40 minut stracone z dnia.
@Kaerovsky: ale przynajmniej jesteś w gorących. Jak dla mnie sie opłacało ¯\_(ツ)_/¯
- 1254
LotnyJerry via Android
- 0
@kimunyest95 jaka Barcelona taka Sagrada Familia ¯_(ツ)_/¯
No to czas na #wakacje. 2 miesiące gdzie normictwo będzie imprezować i bawić sie w najlepsze, będą wykorzystywać swoją młodość i tworzyć wspomnienia na całe życie, podczas gdy ja będę gnił 2 miesiące przed kompem, bo nie mam żadnych znajomych i mieszkam na wsi, to samemu nie ma co robić. Płakać się chce na samą myśl o tym, jak będą bawić sie moi rówieśnicy.
Kiedyś chociaż sie cieszyłem, że
Kiedyś chociaż sie cieszyłem, że
LotnyJerry via Android
- 0
@Revvvvvvvvvvvvvvvv zaryzykuj, jedź gdzieś na stopa, poznaj świat i siebie! Pojedź w podróż rowerem z sakwami. Jest dużo opcji na przeżycie ciekawie wakacji. Pojedź nad morze, poszukaj roboty. W dzień pracuj w nocy się baw. Kogoś na pewno poznasz, coś przeżyjesz
Ehhh, chłopa znów łapią bezsenność, stres, zimne poty i myśli natrętne. Wierci się w łóżku, poci, myśli i nie mogąc spokojnie zasnąć, a kładł się do łóżka już o 21. Jak to jest, że jedni chodzą spać o dowolnej porze i zawsze wyśpią się te 8 godzin, a ja nie mogę zasnąć, bo wszystko rozważam, analizuję, interpretuję i myślę o głupotach. Ehhh, zawsze coś ze mną było nie tak. Za głupi na
LotnyJerry via Android
- 0
@Zolty__Szalik puszczaj sobie do snu muzykę albo słuchaj jakiś podcastów to twoje myśli będą na tym skupione. Mi to kiedyś pomogło (✌ ゚ ∀ ゚)☞
LotnyJerry via Android
- 9
@JaktologinniepoprawnyWTF gówniarzu zasrany!
- 324
Wiecie co jest najgorszego w weselach? Koperty. Dawno nie byłem na żadnym a mam zaproszenie więc zrobiłem mały research ile "powinno" się dać stówek od osoby i jak usłyszałem to mi włosy dęba stanęły. 400-600 czyli z osobą tow 800-1200 zł xD Razem z dojazdem i jakimś noclegiem musiałbym bulić 1.5k - podziękowałem bo to prawie 1/3 mojej pensji już wolę sobie zrobić zrobić fajne weekend w pradze za te pieniądze.
Rozumiem dać powiedzmy 100zł z grzeczności ale te kwoty to grube przegięcie. I uważam że oczekiwania pary młodej że każdy gość powinien zapłacić im za zaszczyt uczestnictwa w ICH imprezie to gruby odlot. Nie dość że jadę kilkaset kilometrów, poświęcam swój czas żeby im było miło w tym szczególnym dniu to ci jeszcze ode mnie oczekują zapłaty za uczestnictwo, bo tym de facto jest koperta.
I tak - mogę odmówić i to zrobiłem ale to powoduje dosyć duży zgrzyt w znajomości bo jak to nie przyjechaliście na nasze wesele?
I
Rozumiem dać powiedzmy 100zł z grzeczności ale te kwoty to grube przegięcie. I uważam że oczekiwania pary młodej że każdy gość powinien zapłacić im za zaszczyt uczestnictwa w ICH imprezie to gruby odlot. Nie dość że jadę kilkaset kilometrów, poświęcam swój czas żeby im było miło w tym szczególnym dniu to ci jeszcze ode mnie oczekują zapłaty za uczestnictwo, bo tym de facto jest koperta.
I tak - mogę odmówić i to zrobiłem ale to powoduje dosyć duży zgrzyt w znajomości bo jak to nie przyjechaliście na nasze wesele?
I
LotnyJerry via Android
- 67
@Viado nikt Ci nie każe dawać 1000 zł. Tak jest to koszt dla wszystkich, ale idąc tym tropem to po co robić święta, urodziny, imieniny, komunie itd jak można w domu zjeść kanapki przed TV. Chcesz to dajesz 300 zł chcesz to dajesz 500.
Sam różnie dawałem. Mam swoje wesele za rok i nie będę patrzył kto ile mi dał w kopertę.
Sam różnie dawałem. Mam swoje wesele za rok i nie będę patrzył kto ile mi dał w kopertę.
LotnyJerry via Android
- 2
LotnyJerry via Android
- 0
Sejm zdedydował: wakacje kredytowe dla każdego. Banki już reagują
Sejm zdecydował: od lipca wakacje kredytowe dla każdego. Banki już przygotowują dla chętnych "niespodzianki". Komu wakacje się nie opłacą?
z- 254
- #
- #
- #
- #
- #
- #
LotnyJerry via Android
- 6
Jak wszystkich kredytobiorców wpiszą na czarne listy i nie będą udzielali kolejnych kredytów to na czym banki będą zarabiały? Bzdury na kółkach. Sam nie mam kredytu, ale banki już wystarczająco dużo na nas zarobiły, więc kto może nich korzysta!
LotnyJerry via Android
- 2
@rluk to są grosze w porównaniu do kredytów
Gdy widzę oferty mieszkań na sprzedaż w stanie deweloperskim w bloku oddanym do użytku kilka lat temu to robi mi się smutno. #nieruchomosci
LotnyJerry via Android
- 0
@inzynier_robert tak nie do końca nic nie inwestując, bo jednak płacił czynsz i inne obowiązkowe opłaty a to jest kilka tysięcy rocznie
- 1211
Ciekawe ile osób w Polsce żyje w "zawieszeniu", nie kupuje nieruchomości, nie bierze kredytów, nie inwestuje, po prostu pracuje sobie zdalnie w oczekiwaniu, kiedy ten kraj sobie wreszcie rozwali ryj o krawężnik :)
Przynajmniej ja tak mam, nie wiem czy chcę mieszkać w Polsce, nie wiem w jakim mieście, nie wiem co chcę tutaj na dłuższą metę robić, czy zakładać rodzinę, etc. a mam 33 lata xD
#ekonomia #bekazpisu
Przynajmniej ja tak mam, nie wiem czy chcę mieszkać w Polsce, nie wiem w jakim mieście, nie wiem co chcę tutaj na dłuższą metę robić, czy zakładać rodzinę, etc. a mam 33 lata xD
#ekonomia #bekazpisu
LotnyJerry via Android
- 0
@Omicron może po prostu boisz się podjąć zobowiązującą decyzję? Wiadomo, że z duża kasa na koncie fajnie się żyje, ale na dłuższą metę to też jest męczące.
Co to za nowa moda wśród nastolatków na szybkie zaręczyny? Mam siostrę 18 lvl i już 4 się zaręczyła (w tym 1 jest w ciąży). Obserwując towarzystwo 16-23 mam wrażenie, że totalnie żyją chwilą bez żadnych konsekwencji. Najpierw robią, później myślą. [tak wiem #boomer alert].
Pokolenie naszych rodziców -> szybki ślub w młodym wieku, najważniejsza stabilizacja, boomerskie przekonania i zaleciałości po komunie
Moje pokolenie -> robienie wszystko inaczej niż boomerzy, ostrożność, mocno przesunięta granica rodzicielstwa, kwestionowanie kościoła, stale spadająca liczba małżeństw, mniejsza dzietność, większa liczba rozwodów
Obecne pokolenie -> całkowite YOLO. Imprezki, tiktoki, instagramy, ONSy, FWB jak popadnie byle był pędzel na głowie i iPhone. Niby każdy indywidualny, alternatywny ale wszyscy robią to co tiktok powie albo modne na instagramie. Jak już znajdzie jakiegoś pędzlaka, z którym jest dłużej niż pół roku to wielka miłość na całe życie i klapki na oczach i zaręczyny na pierwszych wspólnych wakacjach w Grecji z biura podróży. Ogólnie to mało kto myśli, każdy chciałby mieć wszystko tu i teraz bez żadnego wysiłku.
#