Na 31. rocznicę wydania ...And Justice For All, powiedzmy sobie raz na zawsze dlaczego na albumie nie ma basu, zanim ktoś zdąży wrzucić filmik od Loudwire z przeświadczeniem, że wie już wszystko. No to po kolei:
1. Żonglowanie producentami - początkowo album miał wyprodukować znany ze współpracy m.in. z Guns N' Roses Mike Clink, jednak ze względu różnic pomiędzy nim a samą Metallicą zastąpił go Flemming Rasmussen, z którym zespół współpracował już na Ride the Lightning i Master of Puppets. Ruch taki doprowadził do sporego nieładu w studiu - Jason Newsted lata później mówił o tym, że nikt nie zastanawiał się jakiego basu powinien użyć, czy zagrać kostką czy palcami, w jakiej tonacji, jak rozstawić mikrofony itp.
2. Relacje Jasona z resztą zespołu - po trochę zapewne dalej wynikało to z tego, że Metallica zbierała się po śmierci Cliffa. Ani Lars, ani James nie dawali Jasonowi rad typu "spróbuj tego" czy "spróbuj tamtego". Znane są też historie nierównego traktowania Newsteda przez bardziej wprawionych kolegów, którzy praktycznie przez cały okres jego pobytu w zespole traktowali go w znacznej mierze jako "nowego basistę" i często wyładowywali na nim swój smutek po śmierci Burtona. Oczywiście nie ma mowy o czymś pokroju "#!$%@? mu w dupę, wyciszmy go", ale na pewno w jakimś stopniu musiało to wpłynąć na miks Justice - nie oszukujmy się, Cliffa by tak nie
Dzisiaj w szkole po akademii wychowawczyni darła morde na jedną koleżanke bo przyszła w kolorowej bluzce, a nie w białej i kolegę, bo przyszedł w koszuli w biało czarną kratę. Nie wiedziała, że dwóch osób nie ma jeszcze w klasie. Nagle otwierają się drzwi i wchodzi kolega w koszulce z logiem zespołu "Metallica" XD babka dostała takiego errora, że przez parę sekund nie mogła słowa wydusić ( ͡°͜ʖ͡
@boroniowy: Mój kolega przyszedł na maturze w koszuli hawajskiej XDDD baby się zagotowały ze zlosci i mówią prosze iść się przebrać!!! A on na wyjebce: prosze mi pokazać zapis w statucie szkoły XDDDDDDD
@xetrian: a najwięcej pieprzy o ochronie przyrody wielkomiejska klasa średnia i wyższa, tak ci, którzy najbardziej ją niszczą. A ten tekst to typowe raczydło, napisane przez jakąś nawiedzoną eko pipę.
Ludzie pytają mnie co sądzę o restauracjach czy hotelach "bez dzieci", bo ostatnio temat stał się medialny. Wiecie, że niby powinienem czuć święty oburz, że moje bąbelki nie zostaną wpuszczone do jakiejś restauracji z wyraźną naklejką "dzieci nie wpuszczamy". Czy już powinienem kręcić dramę i krzyczeć olaboga czy dopiero za chwilę? Podobno kiedyś były były strefy bez ludzi innego koloru skóry i inne getta i TO JEST TO SAMO.
Jakoś dziwnym trafem nie spotkałem się z podobnym oburzeniem, gdy otwierały się np. siłownie "tylko dla kobiet". Ba, słyszałem okrzyki zachwytu jakie to genialne! W sensie kobiety mają prawo ćwiczyć bez obecności mężczyzn, ale już dorośli nie mają prawa wyjść do restauracji bez obecności dzieci? WTF?
@kormikez: zgadzam się w 100%. Też mamy dzieci, i popieramy te zakazy. Ba! w Kołobrzegu trafiliśmy do restauracji na której drzwiach było napisane: "Restauracja tylko dla grzecznych dzieci". Odwróciliśmy się na pięcie, co będziemy się oszukiwać xD
Ha! Widzicie wykopki? Wy się śmiejecie z moderacji, że mają dodatkowe chromosomy, a tu wypada im zazdrościć bo to dar od samego Boga! Macie tu wyjaśnienie od młodej bardzo mądrej mamuśki XDDDDDD #madki #bombelki #rakcontent #heheszki #humorobrazkowy #bekazpodludzi
@KozakCzerwony: no a jak mają tłumaczyć sobie to, że mimo wczesnego wykrycia problemów z płodem, zdecydowaly się donosić ciążę? Dar od boga i inne #!$%@?, żeby sumienie ugłaskać.
Żona w #ciaza, postanowiłem pomóc - wczoraj umyłem wszystkie okna. Żona mówi, wszystkie sąsiadki będą zazdraszczały, ja że sąsiedzi powiedzą żem ##!$%@?. Co widzę dziś za oknem? Sąsiad zapitala przy myciu okien :D. Przypadek?( ͡º͜ʖ͡º) Nawet mi go nie żal. #oswiadczenie
@Fox_617 Na zardzewiałym stole? Jeszcze się infekcja jakaś wda... ( ͡°ʖ̯͡°)
Ja wiem że to nie będzie popularna opinia, ale who cares? To jednak denat, trup, zimne ciało. Jeśli sekcje są prowadzone zgodnie ze sztuką a odpowiednie warunki stworzone dla personelu to trup przecież już nie czuje.
Poza tym możesz streścić czego się dowiedziałeś z artykułu? Ja niestety nie jestem into rosyjski :(
kiedyś jak odkryłem #omegle, ze znajomymi wspólnie czatowaliśmy z ludźmi innymi i coś się kiedyś jednego z nich zapytałem, a on mi odpisał "idk" ja nie wiedziałem o co chodzi, więc spytałem co to znaczy dostałem w odpowiedzi "i don't know" kiśliśmy ze znajomymi z 15 minut, że używa skrótów, a nie wie nawet co one oznaczają jak już nam trochę przeszło, to ogarnąłem, że "idk" może być skrótem od tego "i don't know" co człowieczek napisał, bo litery się
4 lata temu z @RJ45 zrobiliśmy akcję, która polegała na łączeniu dwóch facetów do jednej rozmowy z #omegle i przekazywaniu wiadomości od jednego do drugiego. Myk polegał na tym, że końcówki z męskich były podmieniane na damskie, więc każdy Sebix myślał, że pisze z jakąś Karynką, a tak naprawdę pisał z innym Sebixem, oczywiście podgląd ich dyskusji mieliśmy na żywo ( ͡°͜ʖ͡°)
Złapała nas nostalgia i odtworzyliśmy projekt. Minęły 4 lata, a na Omegle po staremu xD
kilka screenshotów z dzisiaj. Podmienione słowa są oznaczone na różowo. Czyli jak Seba napisze "napisałem" to drugi dostanie "napisałam" xD i słowo "snap" jest
1. Żonglowanie producentami - początkowo album miał wyprodukować znany ze współpracy m.in. z Guns N' Roses Mike Clink, jednak ze względu różnic pomiędzy nim a samą Metallicą zastąpił go Flemming Rasmussen, z którym zespół współpracował już na Ride the Lightning i Master of Puppets. Ruch taki doprowadził do sporego nieładu w studiu - Jason Newsted lata później mówił o tym, że nikt nie zastanawiał się jakiego basu powinien użyć, czy zagrać kostką czy palcami, w jakiej tonacji, jak rozstawić mikrofony itp.
2. Relacje Jasona z resztą zespołu - po trochę zapewne dalej wynikało to z tego, że Metallica zbierała się po śmierci Cliffa. Ani Lars, ani James nie dawali Jasonowi rad typu "spróbuj tego" czy "spróbuj tamtego". Znane są też historie nierównego traktowania Newsteda przez bardziej wprawionych kolegów, którzy praktycznie przez cały okres jego pobytu w zespole traktowali go w znacznej mierze jako "nowego basistę" i często wyładowywali na nim swój smutek po śmierci Burtona. Oczywiście nie ma mowy o czymś pokroju "#!$%@? mu w dupę, wyciszmy go", ale na pewno w jakimś stopniu musiało to wpłynąć na miks Justice - nie oszukujmy się, Cliffa by tak nie
Komentarz usunięty przez autora Wpisu
dodałbym ze ta płyta jest Progresywnym metalem w żałobie, więc ten nikły bas pasuje.