Kto uważa, że komisja powinna informowac o możliwości NIE głosowania w referendum daje plusa. Uważa za komiczne, że PIs wmawia, ze to praktycznie nielegalne by o tym informowac. Przecież to absurd, jeśli maz do tego prawo, to powinno być to wrecz obowiązkowe powinformowac o wszystkich opcjach i twoich prawach!
Tymczasem dziś byłem świadkiem "afery", gdzie jakieś staruchy wyzywały kobietę z komisji, bo spytała się "czy chcą cały pakiet kart". No bez jaj!
komisja powinna informowac o możliwości NIE głosowania w referendum
@text: Widać że nigdy nie byłeś w komisji. Niektóre mają setki metrów kolejek głosujących do ogarnięcia i ostatnim o czym myślą jest informowanie każdego, że jakiejś karty można nie brać. Od informowania powinny być media publiczne.
@text: W cywilizowanym kraju, jeżeli jednocześnie odbywałoby się referendum, gdzie mamy kryterium frekwencyjne, to by był oddzielny stolik i kto chce to podchodzi po nie. Kompromisowo jest pytać, ale nie tyle "czy chcę do referendum", co "czy chcę wszystkie karty" co jak słychać czasami pada w różnych komisjach (w mojej nie). Nie da się zrobić fikołka twierdząc, że takie pytanie to coś złego. Po pierwsze opcjonalna karta nie jest wskazana (bo
@Liarek123 Dobra, wrócimy do tej rozmowy za kilka godzin ( ͡º͜ʖ͡º) Oczywiście chciałbym, żebyś miał rację. Faktem jest natomiast, że u siebie widzę dużo większą frekwencję, niż zazwyczaj (a mieszkam blisko mojego lokalu, widzę go z okna i jak czasami zerkałem w ciągu dnia, to nigdy tylu ludzi nie widziałem)
Czy muszę zbudować #!$%@? wehikuł czasu i cofnąć się do lat '90 żeby szybko zagłosować?? Cztery osoby 21 min, no #!$%@?! Stoją w kolejce laski z pierścionkami zaręczynowymi i jazgoczą, każda o czym innym... a że stempla nie ma, a że użyje mObywatel, aplikacja oczywiście nie działa, a że wróci się po dowód, a że #!$%@?, trzeba pamiętać by sprawdzić czy stempel jest. Do tego karta witaj, karta żegnaj, #!$%@? itp. i
W Londynie bardzo pozytywnie. Kolejka do ambasady na 5 ulic, sami młodzi ludzie, czekałam 2 godziny. Podobno w samym Londynie zarejestrowało się 45 tysięcy osób. Mam nadzieję, że podliczą nasze głosy. Chcę kiedyś wrócić do normalnego kraju. #wybory #emigracja #zagranico #londyn
@Szumikk: Dodam jeszcze, że taktycznie rozegrałem, odmówiłem dopiero jak babka wyłożyła karty na stół i już nie ma że bez pieczątki ktoś wyciągnie (⌐͡■͜ʖ͡■)
Zapłakana kuzynka wróciła właśnie z wyborów i powiedziała że jak poprosiła o wszystkie karty do głosowania, to przewodniczący komisji zapytał, czy również te od pumy, a jak zapytała "od jakiej pumy", to krzyknął tylko, że tej co ma jaja z gumy, potem otworzył okno i wyskoczył z urną na spadochronie.