@ZalgoZalgo Uważam, że sensowniejsze byłoby dodawanie tych myśli na dziś rano - jeśli dodajesz je po 22, to odbiorcom te myśli nie mogą towarzyszyć przez cały dzień, a przynajmniej dla mnie to jest clue myśli na dziś - żeby rezonowała przez cały dzień
@Kotdog ale to nie ma sensu, wtedy czytałbym zawsze na poprzedni dzień - tak wiem, ppwiesz, że co to za różnica że myśl na dziś z 5.08 czytam 6.08, ale mnie to boli, więc wyraziłem swoją opinię :)
Macie coś na tłuste włosy? Umyję rano, założę czapkę, kaptur itp i o 14 są już poklejone. Nawet jak umyję wysuszę i ułożę a później założę czapkę jakakolwiek to są ulizane i sklejone. Ogólnie głowę muszę myć dwa razy. Rano i po południu żeby to jakoś wyglądało. Jak kiedyś nie pracowałem to nawet 4-5 dni nie myłem bo czytałem że to niby pomaga ale niestety nie pomaga. Żaden szampon head&shoulders itp nie
hej mirki z #lublin moj telefon zaliczyl mala awarie, tj. bliskie spotkanie z twarda nawierzchnia, czego skutkiem jest rozwalona matryca i dotyk, pytanie gdzie mógłbym uderzyć, zeby mi go naprawil i jakiej kwoty za cos takiego się spodziewac? telefon ma 2-3 lata ale smiga jak nowy, wiec nie uśmiecha mi sie wymieniac na cos nowego, chyba ze naprawa wyniesie naprawde sporo kasy ; _ ; #telefony #smartfon
Wczoraj po kilkudniowej przerwie poszedłem biegać, skończyło się na 9km, bo kolano zaczęło mocno boleć w czasie biegu - teraz boli przy chodzeniu po schodach, coś musiałem przeciążyć ¯(ツ)/¯
A no i podsumowując ten miesiąc - udało się przebiec łącznie 52km ᕙ(⇀‸↼‶)ᕗ
Poszedłem biegać po intensywnym dniu w pracy, no i bieg również był intensywny, bo wpadło 10km ᕙ(⇀‸↼‶)ᕗ Tempo gorsze niż ostatnio, ale kurcze tak zimno to jeszcze nie było w tym roku podczas moich biegów. Ale humor gituwa.
Dzisiaj bezpośrednio po zakończonej pracy wybrałem się pobiegać, i finalnie udało się przebiec 7km, co jest moim rekordem dotychczas ᕙ(⇀‸↼‶)ᕗ
Temperatura na zewnątrz sprzyjała dłuższemu biegowi, więc po 5km stwierdziłem, że nie będę jeszcze kończył, natomiast miałem problem ze zbiciem tętna poniżej 150, ale to pewnie
Po 8 godzinnym szkoleniu przesiedzianym przy monitorze, stwierdziłem, że pobiegam w celu wyczyszczenia głowy.
No więc wyszedłem i przebiegłem 5km, plan był taki, aby biec głównie w zakresie tlenowym i udało się - dodatkowo obyło się bez kolek i innych problemów, więc ten bieg zaliczam do udanych. (ʘ
Biegałem pierwszy raz od marca 22r., Dzień wolny od pracy, pogoda zachęcała do aktywności słonecznym blaskiem, więc wybrałem się na bieg.
1km przebiegł przyjemnie, natomiast podczas drugiego złapały mnie 2 kolki i ból serca, więc 2 i 3 km biegłem na raty. Doszedłem do siebie w połowie 3km i dwa ostatnie biegło się bardzo przyjemnie wśród ścieżek usypanych
Pragmatyzm
5 sierpnia
Milczenie to siła
„Milczenie