Kolejny spokojny bieg, z kilkoma podbiegami. Bieganie w masce to dla mnie nie problem, jednak podbiegi już trochę męczą i ciężko złapać oddech. Średnie tętno 151
Pierwszy raz takie coś biegłem. Ciężkie tempo dla mnie i jeszcze pod wiater. Trener Greg mnie dziś nie oszczędzał, ale jakoś się zmobilizowałem. ヽ( ͠°෴°)ノ
Udało mi się przebiec 4 km poniżej 30 min! :D Znaczy na razie robię marszo-biegi, ale już widzę poprawę, jestem w stanie przebiec więcej i robię krótsze przerwy. To dopiero moje czwarte bieganie, jestem bardzo zadowolona z tego wyniku, zwłaszcza że kiedyś nienawidzilam biegać i miałam kondycję na minusie :D. #bieganie #sport
Pogoda startowa. 12°,chłodny wiatr. Noga dobrze kręciła, płuco podawało. Bieg w 3 strefie HR z lekkimi wyjątkami. Wielka frajda 乁(♥ʖ̯♥)ㄏ. Miłego wszystkim...
Smutno w opór jak patrzę na statsy z końcówki zimy: 23 luty połówka w Wiązownej 4:26" Tydzień później lecę treningowo 30km/4:53" 8 marca małe zawody po górkach, 8km, 252m w pionie, jakby była kat wiekowa to pierwszy na pudle.
ojoj, powrót do formy sprzed roku(czytaj 10km w 60 min xd) będzie bardzo ciężki, jeszcze ta maska wszystko utrudnia 12,5 km zrobione w trzech biegach, z czego w każdym z tych biegów są jeszce dwie, trzyminutowe przerwy (⌐͡■͜ʖ͡■)
Dzisiejszy bieg był ściśle powiązany z wczorajszym. Wczoraj postanowiłem, że będę pilnował, aby nie przekraczać 3strefy, czyli w moim przypadku biegać na max 143hr. To była mordęga. Biegam w lesie, w którym jest albo pod górkę albo z górki. Ciągle musiałem zerkać na zegarek, aby pilnować tętna(wiem mogłem ustawić alarm). Czasami to przypominało bardziej trucht niż bieg. Do tego kontrola kadencji, biegu ze śródstopia. Jak skończyłem to
#bieganie
źródło: comment_15888667079ZrKkCWaXrYdDU6A5C4E2Y.jpg
Pobierz