#zwiazki #rozowepaski #niebieskiepaski
Mircy jeszcze przez kilka miesięcy mnie i różowego będzie dzielić prawie 200 km. Oficjalnie Walentynki mieliśmy przenieść na weekend, ale ona jeszcze nie wie ( ͡° ʖ̯ ͡°) trzymajcie kciuki żeby niespodzianka się udała
Mircy jeszcze przez kilka miesięcy mnie i różowego będzie dzielić prawie 200 km. Oficjalnie Walentynki mieliśmy przenieść na weekend, ale ona jeszcze nie wie ( ͡° ʖ̯ ͡°) trzymajcie kciuki żeby niespodzianka się udała
Miał na imię P., w zasadzie wciąż ma. Chodziliśmy do jednej klasy w liceum. Pociągał mnie jego indywidualizm i jego pasje. Hip-hop i koszykówka. A ja nigdy ani za jednym, ani za drugim nie przepadałem. Ale słuchałem to, co mi podrzucił - Paktofonikę, 2Paca, Snoop Dogga i L.U.C.-a. I starałem się być dobry w koszykówkę. Słabo mi to szło, ale mi podpowiadał co i jak. I jakoś tak przyjemnie się mi robiło, gdy chwalił jak gram w obronie - choć z moim wzrostem najlepiej sprawdziłbym się w skokach narciarskich. Podrzucałem mu moje (nieudane) próby poetyckie, do których próbował rapować - to było urocze. I ten jego uśmiech... Fajnie mrużył oczy jak się uśmiechał. I czasem było to dziwne uczucie, gdy rozmawiał na przerwach z jedną koleżanką - a to była przecież zazdrość!
Byłem wtedy nastolatkiem i jedyne, czego dowiedziałem się od społeczeństwa o gejach to to, że są zboczeńcami! "J----e pedały! Jak dobrze, że Kaczyński zakazł im tego przemarszu w Warszawie! Pederaści!" A ja już od gimnazjum wiedziałem, że seksualnie pociągają mnie faceci i bałem się sam siebie. Że będę zboczeńcem, pedałem, pederastą.
A