Byłam dziś na rezonansie magnetycznym pierwszy raz w życiu. Doświadczenie porównywałem do imprezy raveowej w kapsule ratunkowej na stacji kosmicznej, w związku z czym nie mogłam się powstrzymać przed kupnem
@dran2: kiedyś się dało wyczuć przez plastikowe torebki, ale teraz z tymi kartonowymi opakowaniami nie wydaje mi się. Często na allegro/vinted ludzie sprzedają konkretne minifigurki.
Jak sobie radzicie z przebodźcowaniem? Głównie chodzi mi o takie doraźne metody, kiedy na przykład tzw meltdown was złapie gdzieś poza domem, kiedy się absolutnie nie macie możliwości gdzieś urwać i sobie przez resztę dnia pobyć w ciszy samemu. Mam taki problem, że jestem w pracy na wyjeździe, mieszkam z dwójką obcych ludzi w pokoju i jeden z nich strasznie hałasuje. Trzaska drzwiami i drzwiczkami od szafek, zamiast coś położyć to to
@eaxata: głęboki wdech i wydech kilka razy i powoli, najlepiej gdzieś poza budynkiem lub w cichszym miejscu jeśli nie masz możliwości aby wyjść na chwilę „dotknąć trawy”
Nie ma większego skarbu dla programisty niż ogarnięty QA w zespole. Kodzić jako tako to i małpkę nauczysz, ale QA który dobrze testuje to skarb. #it #pracait #programista15k
naprawdę daaaaaaaaaaaaaaaawno nie miałem AŻ TAKIEGO totalnego meltdownu i poczucia beznadziei i bezradności i braku nadziei na jakąkolwiek poprawę i tak baaaardzo wszystkiego dość i chęci żeby się zzz jak dziś nie wiem po #!$%@? właściwie miałbym kontynuować tę żałosną farsę kompletnie nie mam perspektyw na cokolwiek przesrałem #!$%@?łem zmarnowałem #!$%@?łem sb życie całkowicie i doszczętnie nie widzę jakiegokolwiek celu jakiegokolwiek światełka w tunelu jakiejkolwiek nadziei że się jeszcze ułoży cokolwiek chociaż
#lego #kosmos
źródło: IMG_1803
Pobierz