Tak streamuje bo dalej boję się, że za*iją mnie, moją matkę i brata. Obojętnie, czy zrobią to moi prześladowcy czy policja.
Ewentualnie zostanę rano aresztowany i wykończony na dołku/areszcie.
Będę chillował z kotem, może porysuje, pooglądam youtuba, czy cuś.
Zapraszam, jeśli masz ochotę pogadać z / zobaczyć jak wygląda:
Nie wiem jakim cudem bo to przecież dodatkowy wysiłek.
Chciałbym mieć taką depresje, że leżysz i nic ci się ku*wa nie chce. Wtedy bym sobie tylko leżał i czekał na śmierć, a tak to pomidorki w słoiczkach pekluje.
Biorę słoiki i idę do siory zanieść jej, zrobiła mi dzisiaj zakupy, odwdzięczę się sosem.
Wejdę do sklepu - czuję nieodpartą potrzebę upieczenia ciasta. Muszę, jak nie dziś to jutro.
Zaczynam się zastanawiać, czy rzucenie ćpania to był dobry pomysł...