Do Senatu trafi wniosek, by to konsumenci ponosili koszty prowizji za płatności kartą. Teraz koszty bezgotówkowych zakupów pokrywają sklepy. To nawet 3 proc. wartości transakcji.
super czyli jesteś za śmiercią całego obrotu bezgotówkowego w tym kraju, bo w większości przypadków karty zaczną się sprowadzać do wyjmowania gotówki z bankomatów
ja nie mam nic przeciw używaniu gotówki bo to utrudnia wyśledzenie i tym samym kontrolę obywateli, ale tak długo jak to będzie świadomy wybór...
@Fearaneruial: zauważ, że mamy najwyższe prowizje od płatności. każdy przedsiębiorca zrzuca się na bank od każdej transakcji. żeby jeszcze to były polskie banki..
Nie można tego zrobić. Sklep podpisując umowę z operatorem zobowiązuje się, że nie będzie rozróżniał cen dla klientów płacących kartą czy gotówką. Jeśli zrobi taką promocję i ktoś doniesie, to po prostu operator zerwie umowę i w tym sklepie już nie będziesz mógł zapłacić kartą.
@kolanin: Z drugiej strony operowanie gotówką też jest kosztowne. Np. konwojowanie gotówki.
Banki działają tak: gdy chcesz im wpłacić większą sumę bilonem - pobiorą prowizję od wpłaty. Mam w rodzinie księdza - gdy zakładał konto swojej parafii - wysokość tej prowizji była głównym czynnikiem w wyborze banku.
Gdy chcesz wypłacić w bilonie [de facto rozmienić pieniądze] w banku - oczywiście nie obejdzie się bez prowizji. Pracowałem kiedyś w empiku - wieczny
Komentarze (22)
najlepsze
Czemu ta Polska to taki głupi kraj???
super czyli jesteś za śmiercią całego obrotu bezgotówkowego w tym kraju, bo w większości przypadków karty zaczną się sprowadzać do wyjmowania gotówki z bankomatów
ja nie mam nic przeciw używaniu gotówki bo to utrudnia wyśledzenie i tym samym kontrolę obywateli, ale tak długo jak to będzie świadomy wybór...
Nie można tego zrobić. Sklep podpisując umowę z operatorem zobowiązuje się, że nie będzie rozróżniał cen dla klientów płacących kartą czy gotówką. Jeśli zrobi taką promocję i ktoś doniesie, to po prostu operator zerwie umowę i w tym sklepie już nie będziesz mógł zapłacić kartą.
Banki działają tak: gdy chcesz im wpłacić większą sumę bilonem - pobiorą prowizję od wpłaty. Mam w rodzinie księdza - gdy zakładał konto swojej parafii - wysokość tej prowizji była głównym czynnikiem w wyborze banku.
Gdy chcesz wypłacić w bilonie [de facto rozmienić pieniądze] w banku - oczywiście nie obejdzie się bez prowizji. Pracowałem kiedyś w empiku - wieczny
Jak często płacisz kartą?
- staram się zawsze, kiedy tylko można - 62%
Nosz ku$%a... Ja płacę kartą tylko wtedy, gdy nie mam przy sobie gotówki lub mam jej niewystarczającą ilość. Po cholerę robić inaczej?
I tu się mylisz, Biedronka na przykład zbija ceny między innymi tym, że nie zapłacisz tam kartą.