Ojciec idzie za kraty, bo próbował chronić swoje dzieci

Ojciec dostaje rok bezwzględnej odsiadki za kratami za to, że po rozwodzie - zabrał dwóch synków do siebie. Zrobił to wbrew decyzji sądu, bo podejrzewał, że chłopców molestuje ich wujek, brat byłej żony. I bardzo ważne: jego podejrzenia potwierdziło dwóch specjalistów - psychiatrów i biegły sądowy..
- #
- #
- #
- #
- 236
- Odpowiedz
Komentarze (236)
najlepsze
A, tak. Żadna ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Jak to się stosuje? Ano redaktor Zboralski z BRD24 swego czasu świetnie to pokazał na podstawie pijanych kierowców, którzy pochodzili z lokalnych elit (radni, wójtowie, lekarze, myśliwi itd.). Tutaj nie ma problemu, aby umorzyć, nie zabrać prawa jazdy, nawet mandatu żadnego. No ale jazda po alkoholu przynajmniej tonowym pociskiem to nic drobnostka, ale ochrona dzieci? To co innego.
1. Ojciec prawie 3 lata alienowal dzieci od matki.
2. Kiedy sad wkoncu zaczyna odebierac dzieci powstaje historia o molestowaniu.
3. Dzieci sa absolutnie zmanipulowane, wszystkie filmy byly rezyserowane i nagrywane wielokrotnie w roznych wersjach (co bylo udowodnione w sadzie).
4. Biegly jest stronniczy i nie jest bieglym sadowym.
5. Sad zlecil KILKA niezaleznych opinii i cytowana
Niestety, na stanowisko powołano osobę cierpiącą na rzadką chorobę genetyczną - feminazizm postępujący. Jednym z objawów tej choroby jest częściowy zanik widzenia i słuchu, w obu przypadkach dotyczący wyłącznie praw mężczyzn. Ta straszna choroba, dotykająca wyłącznie aktywistów partii lewicowych, jest