Rejestr psów i kotów. Mogą posypać się kary

Dodatkowo podatek od każdego psa. Kolejny błyskotliwy pomysł tego "rządu" żeby wyciągnąć więcej pieniędzy od obywateli. Bo wiadomo, że to teraz najbardziej palące problemy w kraju.

[galicjanin]

Chcą mieć epidemię bezpańskich psów i kotów? Proszę bardzo, ale wtedy jeszcze będą stratni przy tym jak trzeba będzie otwierać masę nowych schronisk dla zwierząt i łożyć na nie hajs.

[mirek_bez_pomyslu]

Podatek od "psiecka" to konieczność

[bartpl]

Dodatkowo obowiązkowa kastracja lub zwolnienie na rozmnażanie

[JaktologinniepoprawnyWTF]

@bartpl: Do tego wystarczy zakaz posiadania ras z-------h bo to, że będzie zarejestrowany i państwo będzie z właściciela ściągać hajs nie spowoduje, że gdy taki pies kogoś u-------i w nogę będzie mniej bolało.

[FunkyK]

Wzięli by się w końcu za weterynarzy i jakąś regulację tego całego biznesu. Obecnie to każdy może być specjalistą od czego chce, nie zawsze pomoc jest skuteczna, ale za to ceny rosną wykładniczo. Jak coś spartolą to odpowiedzialności brak.

[Average-CottonWorld-Enjoyer]

Po co chipy jak można sprawdzać czy kundel jest opłacony przy interwencjach, gdy zakłóca ciszę?

Ale nieee. Niech płacą sąsiedzi swoimi nerwami i zdrowiem.

[Emulsja]

Za granicą to normalnie funkcjonuje. Uważam że każdy pies i kot ma być chipowany z rejestracją w bazie.

[too]

@Emulsja: A pająk, ryba czy udomowiony borsuk też?

[J.....a]

pozwoli zweryfikować, kto posiada psa i powinien za to uiścić opłatę.

Może dołączyć akwarystów. W końcu posiadają sumarycznie najwięcej "pogłowia" do potencjalnego opodatkowania a do tego jaki ślad węglowy generują przez te wszystkie podmiany wody, podgrzewanie, filtry i oświetlenie. ( ͡°( ͡° ͜ʖ( ͡° ͜ʖ ͡°)ʖ ͡°) ͡°)

Durny kraj to i durni politycy.

[bobeczek1]

Mamy chyba rekordowy deficyt i pali im się nie planeta, ale grunt pod stopami. Będą nas teraz łupić tak że sam Robin Hood by się powstydził, sam Murgrabia z janosika byłby zawstydzony skalą

[st45]

Dziś zaczipowanie zwierzaka to jeden koszt, ale dane z takiego czipa nie są dostępne właścicielowi na zawsze. Traci do nich dostęp chyba po roku. Właściciel może wykupić co roku tą usługę albo pakiet "na zawsze", ale jest dość drogie. A z artykułu wynika, że czipy z danymi mają być aktywne cały czas. Zastanawiam sie kto pokryje ten koszt? Gminy? To się im nie będzie opłacać. Właściciel? Według przepisów nie można go zmusić

[Zylet]

Dziś zaczipowanie zwierzaka to jeden koszt, ale dane z takiego czipa nie są dostępne właścicielowi na zawsze

@st45: jakie dane? Każdy chip ma swój numer, dostajesz ten numer po zaczipowaniu i ten numer już się nie zmienia. Wpisujesz go potem do bazy i tyle. Może są bazy, w których jest to tylko na rok, w safe animal płaciłem raz i mam na zawsze.

[kaname85]

@st45: Obecnie jest kilka prywatnych baz z danymi wizazcymi numer chipa z danymi wlasciciela. Co jest chore i wynikaja z tego te irracjonalne zabiegi dojenia z odnawianiem dostepu czy jakimis oplatami abonamentowymi.

Jesli byloby to unormowane i byl jeden podmiot ogarniajacy przypisanie numeru chipa do danych wlasciciela to upraszcza to obecny balagan.

Chip nie musi byc w zaden sposob aktywowany co jakis czas jak to piszesz, tak samo jak numer

[columba]

Sprytna taktyka kija i marchewki - jak masz psiecko to zapłacisz podatek, jak masz dziecko to dostaniesz 800 złotych. Raczej wątpię, że się sprawdzi ale dla ratowania demografii spróbować można :D

[L.....i]

@columba: osiecki nadal kosztuje mniej niż wychowanie człowieka z dodatkiem 800